Albo mi dziś słońce tak w makówkę dało albo co bo za pierona nie rozumiem o co Ci chodzi:smiech2:normalnie padłam na glebę :smiech3:

Albo mi dziś słońce tak w makówkę dało albo co bo za pierona nie rozumiem o co Ci chodzi:smiech2:normalnie padłam na glebę :smiech3:
... i w końcu wyląduję u... urologa:smiech3: z powodu braku wapna w... tym onym:nerwowy::zawstydzony::smiech3:
Maz w pakiecie , do pdp , sporo pomaga , ale menda meczy caly dzien, we wtorek idzie do szpitala , potem na uflop , zostajemy same , oszczednie zyjemy sobie , od puszki do puszki :-)
Dzisiaj 4,5 h wloczehi po okolicy:tanczy:, pieszko , maz pdp ma rower , fajny Pegasus , ale nie uzycza:strach na wroble:, go juz moj aktualnie drugi maz , w promocji, stwierdzam ze taki maz to vorsxy od zony w promocji . Oszczednosc to ich drugie imie
Dzisiaj 4,5 h wloczehi po okolicy:tanczy:, pieszko , maz pdp ma rower , fajny Pegasus , ale nie uzycza:strach na wroble:, go juz moj aktualnie drugi maz , w promocji, stwierdzam ze taki maz to vorsxy od zony w promocji . Oszczednosc to ich drugie imie
Tak niech stoi i rdzewieje. Oni wszyscy myślą, że zabiorą ze sobą wszystko. Niemcy to sknery, że z gówna by bat ukręcili....ach szkoda gadać. Ja w swojej agencji poruszałam temat, że rodzina daje mało kasy na wyżywienie. I co? Dostałam taka odpowiedź, że i tak to są duże pieniądze i czego ja się czepiam.
Może czas na zmianę agencji? Gdyby mi ktoś tak odpowiedział, to byłby to mój ostatni pobyt z tej agencji. I spytałbym się, czy znają te panie pojęcie tzw. minimum żywieniowego i odesłałbym je do prawodawstwa niemieckiego, niech szukają:-)
Właśnie głęboko się zastanawiam nad zmianą agencji. I chyba to są moje ostatnie pidrygi z tą firmą. Olewka całkowita. Może jakieś podpowiedzi!
W profilu mam adres e-mail:-)
W profilu mam adres e-mail:-)