Jak minął dzień 4

03 czerwca 2019 14:23 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Grzeczne jesteście? Ciężko pracujecie? :-):smiech3:

Jestem grzeczna. A już na szteli to w ogóle Anioł że mnie. Czasami sobie wirtualnego drinka walne. W domu na urlopie puszczają mi wtedy wodze.....nie powiem jakie.  Teraz też siedzę sobie cichutko. Babcia śpi. Obiad mówi że zje później. Ja zjadłam . Tutaj w godzinę przeszła straszna burza. Teraz się uspokoiło to może na  skoczę i zrobię rundkę po wsi. 
03 czerwca 2019 14:24 / 3 osobom podoba się ten post
To w nagrodę dla zapracowanych...
03 czerwca 2019 14:25 / 3 osobom podoba się ten post
pulpecja86

To fakt. Zawsze mnie to też intrygowało, bo przecież wiedza na ile jadę. Żeby to było jeszcze na zasadzie że maja zmienniczke ktora moze np z jakis względów przyjechać dzień czy dwa pozniej. Okej jestem elstyczna. Ale że jeszcze w ogóle nie maja i nie wiadomo ile to szukanie potrwa?! To jest to cos nie halo

Co się martwisz. To jest firmy i rodziny problem nie nasz. Kończ zlecenie i odpoczywaj. 
03 czerwca 2019 14:26 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

To w nagrodę dla zapracowanych...

Dawaj jakaś Pepsi i słomki to se drina zrobimy. 
03 czerwca 2019 14:27 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Dawaj jakaś Pepsi i słomki to se drina zrobimy. :cheers:

Chodź, raz się żyje
03 czerwca 2019 14:32 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Chodź, raz się żyje:cheers:

Masz rację. Już biegnę.  Jak to mówi mój wujek" nie piły, nie paliły, nie pieprzyły....a też im teraz dupa gnije". I dużo w tym racji. 
03 czerwca 2019 14:37 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Tak głośno się pytam, że aż powtórzyłem się:smiech3:

Taaak,proszę Pana,ja jestem grzeczna, ale nie pracuję ciężko, to bardzo źle?
Miejsce na leżaku na balkonie zajęłam,pozycję półsiedzacą przyjęłam, no bo pauza przecież, a tu ktoś mi się wydziera nad uchem .
Rozglądam się kto zacz, a to znajomy Luke, no to odpowiadam,też głośno, bo przecież daleko chyba jesteś 
03 czerwca 2019 14:41
Dusia1978

Masz rację. Już biegnę. :slodki krolik: Jak to mówi mój wujek" nie piły, nie paliły, nie pieprzyły....a też im teraz dupa gnije". I dużo w tym racji. :smiech2:

Dobre, haha
03 czerwca 2019 14:48 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Taaak,proszę Pana,ja jestem grzeczna, ale nie pracuję ciężko, to bardzo źle?
Miejsce na leżaku na balkonie zajęłam,pozycję półsiedzacą przyjęłam, no bo pauza przecież, a tu ktoś mi się wydziera nad uchem .
Rozglądam się kto zacz, a to znajomy Luke, no to odpowiadam,też głośno, bo przecież daleko chyba jesteś :-)

Nie, to dobrze proszę Pani, że nie pracujesz ciężko  Tak jak ja
03 czerwca 2019 15:25 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

No, jakby to nie zabrzmiało:smiech2: Ja też będę szukać 15go koleżanki na gwałt w Hamburgu:smiech3::randka::zawstydzony: haha

W tych okolicznościach to najpewniej Kolega znajdzie
03 czerwca 2019 17:32 / 3 osobom podoba się ten post
Ano mija ten dzień spokojnie, następny poniedziałek będzie już trochę nerwowy, oczekiwanie na zmienniczkę, pakowanie, ostatni dzień pracy. Zostaję jednak do wtorku,ok południa muszę wyjechać na lotnisko. Pdp też powoli zaczyna się lekko denerwować, bo ledwo oswoiła się ze mną, pierwszą obcą osobą w jej domu, a tu za chwilę znów ktoś nowy. 
A wracając do dzisiaj,właśnie popadało,całe 10 minut .Siedzimy sobie na balkonie i głęboko oddychamy,bo powietrze czyste, odkurzone, nawilżone,pachnącewilgotną  ziemią ,aż chce się żyć proszę Państwa 
03 czerwca 2019 18:06 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ano mija ten dzień spokojnie, następny poniedziałek będzie już trochę nerwowy, oczekiwanie na zmienniczkę, pakowanie, ostatni dzień pracy. Zostaję jednak do wtorku,ok południa muszę wyjechać na lotnisko. Pdp też powoli zaczyna się lekko denerwować, bo ledwo oswoiła się ze mną, pierwszą obcą osobą w jej domu, a tu za chwilę znów ktoś nowy. 
A wracając do dzisiaj,właśnie popadało,całe 10 minut .Siedzimy sobie na balkonie i głęboko oddychamy,bo powietrze czyste, odkurzone, nawilżone,pachnącewilgotną  ziemią ,aż chce się żyć proszę Państwa :-)

I u mnie od godziny 13 przez 2 godziny porządnie grzmiało, błyskało się i lało.  Teraz jest piękne słoneczko, Świerże powietrze po burzy i około 23 stopnie. Tak akurat. No niestety moja babcia ledwo dała się namówić na kawkę w tych okolicznościach przyrody. Stwierdziła, że jej zimno i kazała pozamykać okna i poszła do salonu. Mnie też kazała tam zostać. Powiedziałam, że jest w ogrodzie pięknie i ja tam idę i że w domu to w zimnie będę siedziała. Doglądam ja co trochę. Leży i drzemie na fotelu przykryta 2 kocami. Ja wypoczywam na tarasie  pogoda ok aż żal siedzieć w domciu. 
03 czerwca 2019 19:04 / 3 osobom podoba się ten post
A u mnie bez burzy bez deszczu tylko słońce  dziś nawet nie miałam czasu żeby tu coś po południu nagryzmolić. Real pochłonął mnie całkowicie i nie żałuję oczywiście .To rzeczka to zakupy to spotkanie z kumpelami .Fotkę machnęłam piękne gąski .Ale Wyście tu dziś poszaleli poczytam z przyjemnością 
03 czerwca 2019 19:11 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Grzeczne jesteście? Ciężko pracujecie? :-):smiech3:

Nie jestem grzeczna ,nie pracuje ciężko bom nie górnik ,gorzały nie piję w taki upał więc Ci podziękuję kolego :-
03 czerwca 2019 19:14 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

W tych okolicznościach to najpewniej Kolega znajdzie:-)

Kolejka się ustawi