Nie, nie dodalam .Wyglada, ze dzialalnosc rozszerzylam :smiech2:


Nie, nie dodalam .Wyglada, ze dzialalnosc rozszerzylam :smiech2:
Nareszcie przestało padać :oklaski: można po obiedzie gdzieś wyjść :oklaski:
Ja też wyszłam a raczej pojechałam i to kawał drogi i choć pogoda taka nijaka to przynajmniej oczy nacieszylam widokami :jazda na rowerze:
Dobry poniedziałek zbliża sie ku końcowi . Dzisiaj załatwiłam pomyslnie swoje sprawy, odebrałam wszystkie wyniki z badań . Robiłam kontrolne na niedobory witamin i minerałów . Wszystko mam ok, a trochę sie martwiłam . Pogoda przepiekna, temp. 23 st. na plusie, spokojnie nawet listki nie drżą . Jeszcze klika dni takiej pogody a potem..........." POLSKA ZŁOTA JESIEŃ" . Sunia nasza zdrowieje już jej sie psikusy trzymają, zjadła trochę ryżu i dość często popija wodę . Wszystko na dobrej drodze .
Pańcia zdrowa i wynikami badań uspokojona, to i Sunia od razu lepiej się czuje :-)
A tak w ogóle, to zazdroszczę i Tobie i wszystkim innym, cieszącym się piękną jesienią. Ja w pełni pięknego lata w Polsce, byłam w Szkocji i słońcem cieszyłam się może 10 dni,a tak to deszcz i wiatr.
Teraz w Polsce piękna jesień, a ja albo moknę, albo marznę tak jak dzisiaj (-1 rano, 0-teraz ) w Norwegii :-(
Ale cóż, lato i jesień kolejne przyjdą, a wnusiów maleńkich więcej nie będzie.
Więc choć zimno, to cieszę się, że byłam i jestem ,i tam i tutaj :-)
Kusi mnie Szkocja może kiedyś ....ale nie chciałabym w takim klimacie mieszkać doła bym miała jak stąd do Moskwy
Nasusz sobie chleba na tą wycieczkę :-)
Dla siebie czy dla konia?:-)
Napisałam, sobie :-) Szkot to wypędzony Poznaniak za rozrzutność . Wiec zapas trzeba mieć :-)