Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Czekam na Flixbusa żeby dojechać na nowe miejsce. Jutro coś napiszę muszę ochłonąć po tym wszystkim. :-)

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Czekam na Flixbusa żeby dojechać na nowe miejsce. Jutro coś napiszę muszę ochłonąć po tym wszystkim. :-)
Podopieczna już w łóżku, w nocy nie budzi, bo nie ma czym. Jest jeszcze dziadek, zdrowy, autem jeszcze jeździ, w tygodniu robię też i dla niego obiad, a w weekend jemy razem śniadanie... On gotuje w maszynce jajka. Babcia 74 lata, leciutka, więc z transferem nie ma problemu. Nie ma dźwigania, bo sama z moją pomocą wstaje, tylko pomagam jej obrócić się i wsiąść na wózek.
Dziś byłem u lekarza, bo w sobotę zahaczyłem stopą o stopień na tarasie, i to jeszcze przy zmienniku.Upadłem na żebra., ale dziś okazało się, że to tylko silne stłuczenie. Tabletki od dziś przyjmuję i działają... Jest już lepiej. A żarówkę dziadek wkręcił na drugi dzień, więc już się nie potknę.
No nareszcie mam juz " pozamiatane " tzn. wolne do odwolania . Wszystko zrobilam jeszcze tylko chryzantemki przystroje .Wracaja stare czasy i zywe kwiaty pomarzly na cmentarzu . Bedzie tez okazja futro @ zalozyc w dzien 1 listopada :smiech2: .Stare wraca :smiech3:
Ubierz też kozaczki za kolano i śfieconcom apaszke- Koniecznie!!!
Nogi mam do samej .............. więc jeszcze nikt takich długich cholewek w kozakach nie zmajstrował. Pójdę w tenisówkach . Jak mam futro nikt na nogi nie patrzy :boi sie: Dla wiekszej oryginalnosci flaszkę z piwem wezme do kieszeni . Zamiast swiecącej apaszki znicz będe nisła z migającym płomieniem .:-):-):-)
To chociaż bluzeczkę z cyrkoniami...Cudna , ze ojesus :-):-):-)
Byłam w moim Cactusie a tam festival du whisky...Grants 0,7 za 6,75€...i jak nie kupić? Kupiłam 3 butelki...ciekawe o na to waga na lotnisku :hihi:
Będziesz musiała wypic:-)
A jak będą turbulencje?:-)