Rano zamiast do kubka babci to do swojej herbaty wsypałam 3 łyżeczki kakao, obiadowa cukinia okazała się ogórkiem, fryzjerka nie przyszła. Łyski nie ruszona :hihi:

Rano zamiast do kubka babci to do swojej herbaty wsypałam 3 łyżeczki kakao, obiadowa cukinia okazała się ogórkiem, fryzjerka nie przyszła. Łyski nie ruszona :hihi:
He,he, he 10 aktywnych uzytkowników na forum . Juz dawno tylu nie było . Podkop czy cuś, jakby nie pisał to cos sie szykuje .:wiking:
Rano zamiast do kubka babci to do swojej herbaty wsypałam 3 łyżeczki kakao, obiadowa cukinia okazała się ogórkiem, fryzjerka nie przyszła. Łyski nie ruszona :hihi:
Dużo też firm się loguje
Ja jeździłam rowerem wzdłuż morza....najechało się kuracjuszy. Omijałam jak przeszkody....tyle ludzi spacerowało.Spotkalam koleżankę opiekunke z babcią na wózku....i tak fajnie minął świąteczny/Ostsee/ dzień. Czas na kolacje
Tobie też smartek figle płata :-)
Tobie też smartek figle płata :-)
A jaki dziś obiadek miałaś? :-)
Tak to jest jak sie pisze w trakcie jazdy . Albo się zpomni, że juz pisało :lol2: