Podobnie jak Ty, miałam się przejść, może jakieś zakupy zrobić, ale mi się odechciało.
W domu cicho, babcia śpi, to i ja pod kołdrę wlazlam . Wafelków nie mam,ale pożeram czekoladę, co miała być na jutro na drogę. Jutro kupię sobie drugą :-)
Jak minął dzień 5
Gusia29
O której jutro start?
Konwalia08
O której jutro start?
Z domu ok 13:30 wyjadę na lotnisko
Samolot mam o 16:05 ,to tak ok 21 będę w domu,bo bus z Gdańska do Olsztyna o 18:40
Samolot mam o 16:05 ,to tak ok 21 będę w domu,bo bus z Gdańska do Olsztyna o 18:40
Też spędziłam leniwie przerwę na drzemce... Ale nic nie podjadałam- specjalnie nie kupuję słodyczy- choć mogłabym- bo bym nie wytrzymała i szybko by znikały. A tak- nie ma, to nie ma! Dziś córka przyniosła dwa wielorazowe śliniaki dla dorosłych i paczkę jednorazowych. Używała albo fartuchów, albo ścierek. Te są wygodniejsze i w miarę ładne. Jutro mam nadzieję, że pogoda lepsza będzie, bo mam zamiar na rower wyjść....
Gusia29
Z domu ok 13:30 wyjadę na lotnisko
Samolot mam o 16:05 ,to tak ok 21 będę w domu,bo bus z Gdańska do Olsztyna o 18:40
To jeszcze może na dwa sety się załapiesz? O 20.30 zaczynają grać
Werska
Też spędziłam leniwie przerwę na drzemce... Ale nic nie podjadałam- specjalnie nie kupuję słodyczy- choć mogłabym- bo bym nie wytrzymała i szybko by znikały. A tak- nie ma, to nie ma! Dziś córka przyniosła dwa wielorazowe śliniaki dla dorosłych i paczkę jednorazowych. Używała albo fartuchów, albo ścierek. Te są wygodniejsze i w miarę ładne. Jutro mam nadzieję, że pogoda lepsza będzie, bo mam zamiar na rower wyjść....
O, jakbyś się dowiedziała, jak oryginalnie nazywają się te śliniaki, wielorazowe i jednorazowe i gdzie kupione, daj znać, ok?
Czasami używałem, lecz zapomniałem sobie nazwy spisać
Czasami używałem, lecz zapomniałem sobie nazwy spisać
Werska
Też spędziłam leniwie przerwę na drzemce... Ale nic nie podjadałam- specjalnie nie kupuję słodyczy- choć mogłabym- bo bym nie wytrzymała i szybko by znikały. A tak- nie ma, to nie ma! Dziś córka przyniosła dwa wielorazowe śliniaki dla dorosłych i paczkę jednorazowych. Używała albo fartuchów, albo ścierek. Te są wygodniejsze i w miarę ładne. Jutro mam nadzieję, że pogoda lepsza będzie, bo mam zamiar na rower wyjść....
Ja też przerwę na drzemaniu spędziłam. A potem żałowałam bo takiemu się głupoty śniły, że strach. 
Po tych głupich snach potem ciągle rozmyślałam.
Po tych głupich snach potem ciągle rozmyślałam. Luke, jutro.
Dusia, u mnie taka na wpół drzemka, bez snów była, ale przyjemna...
Sporo "wizyt" dziś było- najpierw córka ze śliniakami, i jak na nią dłuuugo z matką pogadała. Potem zięć grzejniki odpowietrzał i też z teściową pogadał (ale on zawsze z nią dłużej rozmawia), potem jeszcze jajka od "chłopa" przyniósł, który w co drugą środę je dostarcza (czy lepsze niż sklepowe- nie wiem, ale przynajmniej nosić nie trzeba).
Dzień minął całkiem miło.
Dusia, u mnie taka na wpół drzemka, bez snów była, ale przyjemna...
Sporo "wizyt" dziś było- najpierw córka ze śliniakami, i jak na nią dłuuugo z matką pogadała. Potem zięć grzejniki odpowietrzał i też z teściową pogadał (ale on zawsze z nią dłużej rozmawia), potem jeszcze jajka od "chłopa" przyniósł, który w co drugą środę je dostarcza (czy lepsze niż sklepowe- nie wiem, ale przynajmniej nosić nie trzeba).
Dzień minął całkiem miło.
Luke
To jeszcze może na dwa sety się załapiesz? O 20.30 zaczynają grać:-)
Już sobie zapisałam, żeby "powerbanka" naładować i nie martwić się, że telefon się rozładuje.
Zacznę już w busie oglądać, bo pewnie na Youtube będzie.
Zacznę już w busie oglądać, bo pewnie na Youtube będzie.
Moja babcia dopiero poszła do łóżka!
Pierwszy raz tak późno . Po kolacji poszłam jeszcze na pożegnalny spacer z sąsiadką zza płota . Ona zostaje do 15 października. Ake to nie ta,ktora wczoraj nas odwiedziła.Wróciłam i oglądałam z babcią Lecker auf Land. Na okoliczność mojego wyjazdu, otworzyłyśmy małą buteleczkę wina (250) ,czerwonego wytrawnego i wznosiłyśmy toasty razem z gospodyniami wiejskimi.
Dobrze, że już w ubiegłym tygodniu Luke o walizce swojej wspominał, to i ja swoją wcześniej pakować zaczęłam Właściwie wszystko gotowe, tylko jutro pokój zmienniczce wysprzątać i pościel zmienić. Jak nie będzie padać to i wywietrzyć zdążę.
Dzień minął więc spokojnie, bez stresu, a wieczór naprawdę przyjemnie.
A jutro śpimy do 8,czyli pół godziny dłużej, niż normalnie. Tzn babcia do 8 ,ja trochę wcześniej muszę z wyrka się wygrzebać.
Pierwszy raz tak późno . Po kolacji poszłam jeszcze na pożegnalny spacer z sąsiadką zza płota . Ona zostaje do 15 października. Ake to nie ta,ktora wczoraj nas odwiedziła.Wróciłam i oglądałam z babcią Lecker auf Land. Na okoliczność mojego wyjazdu, otworzyłyśmy małą buteleczkę wina (250) ,czerwonego wytrawnego i wznosiłyśmy toasty razem z gospodyniami wiejskimi.
Dobrze, że już w ubiegłym tygodniu Luke o walizce swojej wspominał, to i ja swoją wcześniej pakować zaczęłam
Właściwie wszystko gotowe, tylko jutro pokój zmienniczce wysprzątać i pościel zmienić. Jak nie będzie padać to i wywietrzyć zdążę. Dzień minął więc spokojnie, bez stresu, a wieczór naprawdę przyjemnie.
A jutro śpimy do 8,czyli pół godziny dłużej, niż normalnie. Tzn babcia do 8 ,ja trochę wcześniej muszę z wyrka się wygrzebać.
Miałam ciężki dzień ...i nie wiem co przyniesie noc...
Damessa
Miałam ciężki dzień ...i nie wiem co przyniesie noc...
Spokojnej nocy
Luke
O, jakbyś się dowiedziała, jak oryginalnie nazywają się te śliniaki, wielorazowe i jednorazowe i gdzie kupione, daj znać, ok?
Czasami używałem, lecz zapomniałem sobie nazwy spisać:aniolki:
Wklejam zdjęcia etykiet.
Werska,
o to, o to... Dziękuję
o to, o to... Dziękuję
Luke
Werska,
o to, o to... Dziękuję:-):aniolki:
Mnie się to z prosektorium kojarzy
ale tam jakieś dłuższe nosili
ale tam jakieś dłuższe nosili