Jak minął dzień 5

05 października 2019 11:24 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Aha , szpiega w spódnicy mamy:-) ale warto być dociekliwym, ja się czasami staram rozkminic znaki na porcelanie. A jeszcze więcej frajdy przynosi mi rozszyfrowanie napisów na starych nagrobkach.

Frajda jest. Oglądanie, szukanie. Czekanie na wypad na "polowanie". A że nic takiego wyjątkowego? Wczoraj wieczór spędziłam na myciu, szukaniu, sprawdzaniu, itd. Nudy nie było. Ten japoński serwis to koleżance z "porcelanozą"- ostatnio te klimaty ją kręcą. Filiżanka z litofanią- czyli płaskorzeźba na dnie, pod światło głowę gejszy widać. Ten drugi zbiór- jako całość za grosze kupiony, ale nic jakieś ciekawego czy mocno starego nie było. Jako, że nie białe (takie wolę) to oddam tutejszej koleżance do codziennego używania- jeśli zechce. A anioł mi sie podoba!
 
05 października 2019 11:27 / 5 osobom podoba się ten post
Depresyjny dzień, pada ciurkiem . Tylko zapach przypalonej cebuli do rosołu wpływa na mnie obiecująco . Można w deprechę wpaść . Lubię jesień, bardzo lubię tylko plucha mnie zniechęca do wyjścia z domu . Chyba druty do dziergania wyciągnę z szuflady .
05 października 2019 13:54 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Depresyjny dzień, pada ciurkiem . Tylko zapach przypalonej cebuli do rosołu wpływa na mnie obiecująco . Można w deprechę wpaść . Lubię jesień, bardzo lubię tylko plucha mnie zniechęca do wyjścia z domu . Chyba druty do dziergania wyciągnę z szuflady .:robie na drutach:

To zapraszam do Duesseldorfu u nas słońce świeci , ja po 3hvideo 
05 października 2019 13:55 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Frajda jest. Oglądanie, szukanie. Czekanie na wypad na "polowanie". A że nic takiego wyjątkowego? Wczoraj wieczór spędziłam na myciu, szukaniu, sprawdzaniu, itd. Nudy nie było. Ten japoński serwis to koleżance z "porcelanozą"- ostatnio te klimaty ją kręcą. Filiżanka z litofanią- czyli płaskorzeźba na dnie, pod światło głowę gejszy widać. Ten drugi zbiór- jako całość za grosze kupiony, ale nic jakieś ciekawego czy mocno starego nie było. Jako, że nie białe (takie wolę) to oddam tutejszej koleżance do codziennego używania- jeśli zechce. A anioł mi sie podoba!
 

Slicznosci, też lubię poszperać , teraz chodzę za patera i okrągła maselniczki do masła z deklem
05 października 2019 16:04 / 2 osobom podoba się ten post
To jest dodatkowy plus tego miejsca- mam gdzie poszukać fajnych rzeczy. Z naciskiem na "POSZUKAĆ".
05 października 2019 16:20 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Depresyjny dzień, pada ciurkiem . Tylko zapach przypalonej cebuli do rosołu wpływa na mnie obiecująco . Można w deprechę wpaść . Lubię jesień, bardzo lubię tylko plucha mnie zniechęca do wyjścia z domu . Chyba druty do dziergania wyciągnę z szuflady .:robie na drutach:

Zrobisz mi skarpetki takie uniwersalne żebym raz ja a raz luby ponosił? 
05 października 2019 16:21 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Frajda jest. Oglądanie, szukanie. Czekanie na wypad na "polowanie". A że nic takiego wyjątkowego? Wczoraj wieczór spędziłam na myciu, szukaniu, sprawdzaniu, itd. Nudy nie było. Ten japoński serwis to koleżance z "porcelanozą"- ostatnio te klimaty ją kręcą. Filiżanka z litofanią- czyli płaskorzeźba na dnie, pod światło głowę gejszy widać. Ten drugi zbiór- jako całość za grosze kupiony, ale nic jakieś ciekawego czy mocno starego nie było. Jako, że nie białe (takie wolę) to oddam tutejszej koleżance do codziennego używania- jeśli zechce. A anioł mi sie podoba!
 

Ten japoński ładnyJanioł tyż mamy podobne fryzury 
05 października 2019 19:28 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Zrobisz mi skarpetki takie uniwersalne żebym raz ja a raz luby ponosił?:smiech3: 

Zrobię nawet takie z palcami w dodatku takie, których sie nie pra 
05 października 2019 19:54 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko

Zrobię nawet takie z palcami w dodatku takie, których sie nie pra :-)

Ja nigdy skarpetek nie prasuje
05 października 2019 20:15 / 3 osobom podoba się ten post
....dzien minął na łazęgowaniu. Slep Lusha odwiedziłam i zakupiłam parę pachnących mydełek, peeling i żel pod prysznic.
 


05 października 2019 20:25 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

....dzien minął na łazęgowaniu. Slep Lusha odwiedziłam i zakupiłam parę pachnących mydełek, peeling i żel pod prysznic.
 


Nie znam tej marki przyznaje weszłam w google przed chwilą no i przeczytałam czemu takie drogie ja póki co biorę kąpiel w mleku i całe łóżko mam w konwaliach 
05 października 2019 20:38 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Ja nigdy skarpetek nie prasuje:-)

Piszę o takich, ktorych się nie pra tzn. nie pierze 
05 października 2019 20:45 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Nie znam tej marki przyznaje weszłam w google przed chwilą no i przeczytałam czemu takie drogie :-)ja póki co biorę kąpiel w mleku i całe łóżko mam w konwaliach :oklaski:

Kosmetyki sa super- słusznie Evvex zachwalała. Po takim mydełku własciwie juz balasam do ciała nie jest potrzebny. Nie pienią się tak i nie ślimacza jak te drogeryjne. Swietnie myją, nawilząją i natłuszczją skórę- i ten zapach....Ale dość krótki termin ważności- nie ma tam jakiejś strasznej chemii w postaci konserwantów. Poza tym to fajny prezent dla siostry, mamy , babci, psiapsióły. Peelingi rewelka. Mieli taki czarny z węglem aktywowanym, ale się wstrzymałam na razie- kupiłam inny.
 
P.s- ile na mleko tygodniowo wydajesz i konwalie w zimie? hę?
 
05 października 2019 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Piszę o takich, ktorych się nie pra:-) tzn. nie pierze :-)

domyśliłam się o co Ci chlodzi zaś taka gupia nie jezdem
05 października 2019 22:10 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Kosmetyki sa super- słusznie Evvex zachwalała. Po takim mydełku własciwie juz balasam do ciała nie jest potrzebny. Nie pienią się tak i nie ślimacza jak te drogeryjne. Swietnie myją, nawilząją i natłuszczją skórę- i ten zapach....Ale dość krótki termin ważności- nie ma tam jakiejś strasznej chemii w postaci konserwantów. Poza tym to fajny prezent dla siostry, mamy , babci, psiapsióły. Peelingi rewelka. Mieli taki czarny z węglem aktywowanym, ale się wstrzymałam na razie- kupiłam inny.
 
P.s- ile na mleko tygodniowo wydajesz i konwalie w zimie? hę?
 

Ja bardzo oszczędna jestem bo po mnie w tym mleku jeszcze się luby tapla a potem na konwalii leży