Ja bardzo oszczędna jestem bo po mnie w tym mleku jeszcze się luby tapla :smiech3:a potem na konwalii leży :hihi:
Zawonchałabym się w Nim

Ja bardzo oszczędna jestem bo po mnie w tym mleku jeszcze się luby tapla :smiech3:a potem na konwalii leży :hihi:
Łoj, to pachnie Ten Twój Luby ,oj pachnie,jak tak na Konwalii poleży!!!
Zawonchałabym się w Nim :smiech3:
Kosmetyki sa super- słusznie Evvex zachwalała. Po takim mydełku własciwie juz balasam do ciała nie jest potrzebny. Nie pienią się tak i nie ślimacza jak te drogeryjne. Swietnie myją, nawilząją i natłuszczją skórę- i ten zapach....Ale dość krótki termin ważności- nie ma tam jakiejś strasznej chemii w postaci konserwantów. Poza tym to fajny prezent dla siostry, mamy , babci, psiapsióły. Peelingi rewelka. Mieli taki czarny z węglem aktywowanym, ale się wstrzymałam na razie- kupiłam inny.
P.s- ile na mleko tygodniowo wydajesz i konwalie w zimie? hę?
Pożyczę do obwąchania:yahoo:od wąchania jeszcze nikogo nie ubyło:hihi:
No i nie zmydli się, nawet jakby mydełkiem Lush, o zapachu Konwalii się namydlił :smiech3:
Szalona kobieto :oklaski:figlarna na dodatek puć sam do mnie na jabłecznika :oklaski:
A ja dzisiaj nie kupiłam żadnej porcelany, ale blender nowy sobie sprawiłam. Mój stary słaby trochę, więc fundnęłam sobie porządny, 1000W ,a co ! Jutro spotkanie z psiapsiółkami, ale zmiana planów-wspólne późniejsze śniadanie. No to ja zabiorę takie tam smarowidła różne. Blendowałam z wielką rozkoszą i przyjemnością, różności rozmaite.Już zakochałam się w swoim nowym nabytku. Działa jak błyskawica, minutę i wszystko pięknie zmiksowane, co w pojemniku wylądowało. I tak z tej nowej miłości cztery różne smarowidła, albo dipy do maczania w nich tego, na co ma się ochotę, się narodziły. Dwie na bazie fasoli-białej i czerwonej, jedna z fetą i suszonymi pomidorami i ostatnia z serka śmietankowego z szalotką, chilli i suszonymi daktylami . Ta ostatnia moja ulubiona.
A teraz siedzę, oglądam TTBZ i degustuję. Wiem,wiem,nie zdrowo, kto o tej porze podjada ? No kto, ja :mniam:
Ze mną to jest tak, że jak mam na coś apetyt, to na zegar nie patrzę :-)
Spotykamy się u jednej z przyjaciółek ,na wsi pod Olsztynem . A jak już się nagadamy, najemy i znowu zgłodniejemy ,to jedziemy na obiad do Gietrzwaldu. Ktoś tam był, jadł i podobno tak smacznie i w takiej cenie, to w Olsztynie się nie zje. A z tej wsi to 15 minut i już jesteśmy na miejscu.
Może do Sanktuarium zajrzę na chwilę, bo to ten Gietrzwałd z Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.
Jak mi się uda, to jakieś fotki wrzucę, a jak się nie uda, to może Czarodziejkę o pomoc poproszę :-)
Gusiku zmywam się do wyrka DOBRANOC już nie chce mi się topiku z niebieskimi mycami szukać :przytula:innym też dobranoc ale chyba nie ma nikogo, już dają ostro :lulu:
W Bonn, przy rynku, albo Markt-cie jak kto woli, jest też taki sklep.
Latem jest super, bo można "podegustować "te wszystkie pachnidła.
Wystawiają krzesełka, miski z wodą (folią wykładają po każdej "degustacji" i wodę zmieniają) ,można sobie stópki odświeżyć różnymi pachnidełkami ,nie wszystkimi, ale kilka jest na próbę wystawionych. W sklepie umywalki, gdzie rączki też można dopieścić .
Kiedyś koniecznie tego czarnego mydełka chciałam spróbować, mając nadzieję, że czarna piana będzie, ale na biało się mydliło :smiech3:
Super sprawa, w upały kolejka się ustawia i prawie każdy choć mały kawałeczek jakiegoś mydełka kupi
Dobrze pamiętam tamtą epokę Gierkową :-)
Ale Konwalio, nie słyszałaś o objawieniach w Gietrzwaldzie? To jedno z bardziej znanych Sanktuariów ,a na Warmii chyba jedyne. Chyba tak samo znane,jak klasztor w Świętej Lipce na Mazurach,niedaleko Kętrzyna i Reszla .No ale jak mam nie wiedzieć, jak to niemal za płotem. Bardzo ładny stary kościół ,a na odpust to tłumy zjeżdżają z całej Polski. Ja jakaś niespecjalnie kościołowa, ale jak tam wchodzę, to czuję ,że jestem bardziej wierząca ,niż mi się wydaje.
Byłam kiedyś w Licheniu, wracając z Wrocławia, zajechaliśmy ze znajomymi. Ten przepych i wielki gmach (tak mi się ten kościół skojarzył),chcący chyba Watykanowi dorównać, nie zrobił na mnie wrażenia i nie poczułam tego czegoś, co czuję zaglądając na chwilę do kościoła w Gietrzwałdzie czy Świętej Lipce.
A co do tej ostatniej, to choćby dla koncertów organowych warto zajrzeć, jeśli jest się w pobliżu.
No,to pomogłam chyba trochę?
A co się przy tym swojego regionu nachwaliłam :smiech3:
W Niemczech Lush ma swoje sklepy- Evvex chyba nawet w DE też kupowała, w Szwajc, we Francji i Czechach. W Polsce nie ma.
Nie wiem dlaczego-pobili by się przy tej "kosmetycznej" degustacji", czy co?Nie wiadomo- w kazdym razie szkoda, bo to aromaterapia .Rano przygotowuje do dnia cięzkiego, wieczorem pomaga zasnąć.
Te czarne mydełka widziałam- to chyba jakieś specjalne pielęgnacyjne.
Dobrze pamiętam tamtą epokę Gierkową :-)
Ale Konwalio, nie słyszałaś o objawieniach w Gietrzwaldzie? To jedno z bardziej znanych Sanktuariów ,a na Warmii chyba jedyne. Chyba tak samo znane,jak klasztor w Świętej Lipce na Mazurach,niedaleko Kętrzyna i Reszla .No ale jak mam nie wiedzieć, jak to niemal za płotem. Bardzo ładny stary kościół ,a na odpust to tłumy zjeżdżają z całej Polski. Ja jakaś niespecjalnie kościołowa, ale jak tam wchodzę, to czuję ,że jestem bardziej wierząca ,niż mi się wydaje.
Byłam kiedyś w Licheniu, wracając z Wrocławia, zajechaliśmy ze znajomymi. Ten przepych i wielki gmach (tak mi się ten kościół skojarzył),chcący chyba Watykanowi dorównać, nie zrobił na mnie wrażenia i nie poczułam tego czegoś, co czuję zaglądając na chwilę do kościoła w Gietrzwałdzie czy Świętej Lipce.
A co do tej ostatniej, to choćby dla koncertów organowych warto zajrzeć, jeśli jest się w pobliżu.
No,to pomogłam chyba trochę?
A co się przy tym swojego regionu nachwaliłam :smiech3: