Ja nie grzebałam w lekach i dlatego chodzę do lekarza . Obawiam sie, że mogę coś przedobrzyć, a to też nie jest zdrowe .

Ja nie grzebałam w lekach i dlatego chodzę do lekarza . Obawiam sie, że mogę coś przedobrzyć, a to też nie jest zdrowe .
Ja nie grzebałam w lekach i dlatego chodzę do lekarza . Obawiam sie, że mogę coś przedobrzyć, a to też nie jest zdrowe .
Werska ja napisałam co mnie pomaga, nie lubię suplementów diety mnóstwo ich w reklamach i jeszcze reklamowanych przez wiadomo kogo :-) teraz w cholerę firm na rynku i jeszcze więcej produktów .Ludzie łykają na potęgę wszystko bo reklama dźwignią handlu, byłam na takich szkoleniach .
Mnóstwo tego jest. Od takich na porost włosów, poprzez wspomagające chudnięcie, pamięć itp. aż po ujędrniające biust.
Szkoda tylko, że ludzie nie zawsze wiedzą, że na ogół są to preparaty słabo przyswajalne. Np.te kolagenowe mające usprawniac stawy.Ale już sama fizjologia układu pokarmowego pokazuje, ze kolagen zawarty w suplementach zostaje strawiony i wydalony. Nie ma jak się do torebki stawowej dostać. Jest jeden suplement faktycznie wspomagajacy funkcje stawów, ale on działa na innej zasadzie. Nazwy zapomniałam, bo nie skrzypię jeszcze :-)
Tina ja już 4 lata nie pracuje w zawodzie od tego czasu tyle się zmieniło, ile nowości ,glowa pęka :zaskoczenie1:Za moich czasów byly specjalne zastrzyki b.drogie konkretnie w to miejsce trzeba było,, przywalić" nie zabłysnę tu nazwa bo zapomniałam, wypadło z głowy i już,mozna w necie poszukać co też zrobię dla własnej ciekawości.
Ha że co że pierwszy to nie bardzo ? :-)Mam swoje nogi oddać w obce ręce?:smiech3:
Werska ja napisałam co mnie pomaga, nie lubię suplementów diety mnóstwo ich w reklamach i jeszcze reklamowanych przez wiadomo kogo :-) teraz w cholerę firm na rynku i jeszcze więcej produktów .Ludzie łykają na potęgę wszystko bo reklama dźwignią handlu, byłam na takich szkoleniach .
Dostawowo podawali kwas hialuronowy - do tej pory to robią. Jest też terapia osoczem.Sama pozwoliłam sobie ścięgno Achillesa ostrzyknąć ,żeby sie przebudowało. Sterydy też podają- słynna blokada, ale to wszystko musi lekarz zaordynować.
Nie zastanawiałam się nad tym. W szpitalu miałam przepisany jakiś potas, nie pamiętam nazwy. I potem rodzinna stwierdziła, żeby uzupełniać- ale nie podała nazwy i co jakiś czas się badać. No to kupuję w aptece potas, jaki się nawinie. Lubię pomidory, banany i co jakiś czas biorę te tabletki, a już na pewno wtedy, kiedy mam bóle głowy i lekkie mdłości- tak to się u mnie objawiało.
Zrozumiałam z tamtego wpisu, że jakiś lek z potasem jest kiepski, który ci zalecono- i chciałam wiedzieć, jaki to, żeby go omijać.
A serio.. to znam ten ból. Czasami mam podobny, ale po długim chodzeniu:aniolki:
Ortopeda podaje mi w bark Diprophos raz w roku (2 razy już mnie dopadł)pomogło bardzo, na razie jest dobrze w listopadzie idę na kontrolę po roku. Dajcie spokój jak nie noga to bark, wszystko po lewej stronie .Ale się trzymam ostro :oklaski:Nie takie dolegliwości ludzie mają.
Pytaj o potas w postaci cytrynianu. Jest najlepiej przyswajalny.
Kalinor też taki potas zawiera. To akurat tabletki musujące. Jak bedziesz w DE musiała kupic to też dostaniesz.
:-)
Ortopeda podaje mi w bark Diprophos raz w roku (2 razy już mnie dopadł)pomogło bardzo, na razie jest dobrze w listopadzie idę na kontrolę po roku. Dajcie spokój jak nie noga to bark, wszystko po lewej stronie .Ale się trzymam ostro :oklaski:Nie takie dolegliwości ludzie mają.
Kurde jaki uśmiech :hihi: