Jak minął dzień 6

25 listopada 2019 17:50 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Ja znów na świeżym powietrzu, piję kawkę. Dziadkowoe śpią, haha, dziadkowie... W wieku moich rodziców. Ale utarło się, że jeździmy do babć czy dziadków. Dziś liftowałem rano, transferowałem, doszła deska do transferu... Full wypas:smiech3:
Jeszcze coś jest, ale o tym wieczorem. Tu się wysypiam, więc nie potrzebuję już snu w dzień. Inna sprawa, że jestem w samym centrum miasta i korci człeka, żeby iść ludzi pooglądać. Dziś babci powiedziałem, że też mam kibel w domu i do niego wrzucam tylko papier toaletowy... To w odpowiedzi na trzykrotnie przypominanie o zasadach korzystania z klo:boi sie::smiech3: Chyba mnie nie zwolnią, co?
Dziś była koordynatorka, przedłużyłem pobyt o 10 dni, do 15go stycznia. Ogólnie fajnie, ale wiem, że tu nie wrócę.

Co ona wrzuca do klo? Luke przyznaj się zepsules jej spłuczkę ,?Miałeś prawo bo Twoja toaleta jest bardziej moderna myje ,suszy wypachni jak trzeba i na koniec fotkę strzela na dowód, że domownik zadowolony z obsługi 
25 listopada 2019 17:55 / 5 osobom podoba się ten post
Żona podopiecznego jest bardzo uparta, w kwestii założenia cewnika do pęcherza albo do brzucha. Sądzi, że to bardzo niebezpieczne, hmm... Skutek taki, że Pan, żeby się w dzień wysikać, to najpierw trzeba go przetransferować do łóżka i dać kaczkę, bo tylko na leżąco potrafi to uczynić. Tak samo w nocy. Mógłby pampersa z wkładką zakładać a nie eksperymentować z tzw kondomem urologicznym. Tu z kolei decydują kwestie zakupu pampersów, bo to jest... teuer..
Jestem w kontakcie z agencją, być może jakoś nakłonią żonę PDP do zmiany decyzji. Ja sobie daję radę, bo nie jest tu źle, ale i faceci, i opiekunki bywały tu krótko... po 2,3 tygodnie.
Zawsze spotykałem się z podopiecznymi, którzy mieli założony cewnik. No,, chyba, że byli na tyle zdrowi, że szybko mogli się przesiąść z wózka na krzesło toaletowe albo na klo, z pomocą opiekuna, i załatwić swoją potrzebę
25 listopada 2019 17:57 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

No nie wiesz.. tak po... ludzku, jak mi po prostu... przykro :-(
 
:smiech3:

Ale dlaczego ??? Nie denerwuj mnie ja tu wychwalam Twoje przywary, że pocieszny z Ciebie człek i b.wesoly a Ty się smucisz....::
25 listopada 2019 17:58 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Co ona wrzuca do klo?:rozmysla: Luke przyznaj się zepsules jej spłuczkę ,?:smiech2:Miałeś prawo bo Twoja toaleta jest bardziej moderna myje ,suszy :smiech3:wypachni jak trzeba i na koniec fotkę strzela na dowód, że domownik zadowolony z obsługi :smiech3:

To takie instruowanie... jak założyć worek do pojemnika na śmieci itd
25 listopada 2019 17:59 / 5 osobom podoba się ten post
U mnie poniedziałek był zwariowany,jeszcze mnie boli głowa.Od rana na linii z firmą,która...zmieniła mi zlecenie.Dołożyli kase,skrócili o pięć dni,znowu blisko Koloni w Niederkassel.Dostałam telefon do zmienniczki,która tam jest,bo cos za różowo ta oferta wydawała mi się.Ale zgadza się,zero transferu,nocnego wstawania,kasa praktycznie na zakupy bez ograniczeń no i super warunki socjalne-własne mieszkanie na 2 piętrze.Nie wiem ,śmiać się czy płakać?!Zaraz w niedzielę wieczorem zdam relację,czy będzie tak rzeczywiście.
25 listopada 2019 18:01 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Żona podopiecznego jest bardzo uparta, w kwestii założenia cewnika do pęcherza albo do brzucha. Sądzi, że to bardzo niebezpieczne, hmm... Skutek taki, że Pan, żeby się w dzień wysikać, to najpierw trzeba go przetransferować do łóżka i dać kaczkę, bo tylko na leżąco potrafi to uczynić. Tak samo w nocy. Mógłby pampersa z wkładką zakładać a nie eksperymentować z tzw kondomem urologicznym. Tu z kolei decydują kwestie zakupu pampersów, bo to jest... teuer..
Jestem w kontakcie z agencją, być może jakoś nakłonią żonę PDP do zmiany decyzji. Ja sobie daję radę, bo nie jest tu źle, ale i faceci, i opiekunki bywały tu krótko... po 2,3 tygodnie.
Zawsze spotykałem się z podopiecznymi, którzy mieli założony cewnik. No,, chyba, że byli na tyle zdrowi, że szybko mogli się przesiąść z wózka na krzesło toaletowe albo na klo, z pomocą opiekuna, i załatwić swoją potrzebę

Może opiekunki skracały pobyt bo się nie dogadywaly z Tą kobietą? Trzymam kciuki
25 listopada 2019 18:02 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

U mnie poniedziałek był zwariowany,jeszcze mnie boli głowa.Od rana na linii z firmą,która...zmieniła mi zlecenie.Dołożyli kase,skrócili o pięć dni,znowu blisko Koloni w Niederkassel.Dostałam telefon do zmienniczki,która tam jest,bo cos za różowo ta oferta wydawała mi się.Ale zgadza się,zero transferu,nocnego wstawania,kasa praktycznie na zakupy bez ograniczeń no i super warunki socjalne-własne mieszkanie na 2 piętrze.Nie wiem ,śmiać się czy płakać?!Zaraz w niedzielę wieczorem zdam relację,czy będzie tak rzeczywiście.

Jejku no to super
25 listopada 2019 18:04 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

To takie instruowanie... jak założyć worek do pojemnika na śmieci itd

No to bardzo trudne nie nasz na to certyfikatu?
25 listopada 2019 18:12 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jejku no to super:super:

Myślisz Konwalijko,że w końcu trafię na normalną stellę ?
25 listopada 2019 18:27 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

To takie instruowanie... jak założyć worek do pojemnika na śmieci itd

Też zawsze miałam z tym problem,ręce mi sie trzęsły-tylko senior był zadowolony
25 listopada 2019 18:33 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Może opiekunki skracały pobyt bo się nie dogadywaly z Tą kobietą? Trzymam kciuki:tak:

Albo miały dosyć ciągłego transferu. Raz , dwa można a jak było tego i więcej razy??? No to się nie dziwię. Babka uparta a może dziadek by chciał dla lepszego komfortu. A nie możesz pogadać z dziećmi pdp? 
25 listopada 2019 18:36 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

To znaczy, że pojedziemy jednym busikiem i potem do Dusii na party? :oklaski:

Czekaj, czekaj czy zdążycie przed moim wyjazdem do DE? No chyba tak tylko na styk. Ale ok zapraszam . Może jeszcze naleweczkimpo świętach zostanie. Schowam trochę dla Was. 
25 listopada 2019 18:43 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Myślisz Konwalijko,że w końcu trafię na normalną stellę ?

Pracuje 4 lata i do tej pory nie trafiła mi się idealna ale dobre to już tak Mam nadzieję, że będziesz, zadowolona bo wszystko na to wskazuje
25 listopada 2019 18:44 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Czekaj, czekaj czy zdążycie przed moim wyjazdem do DE? No chyba tak tylko na styk. Ale ok zapraszam . Może jeszcze naleweczkimpo świętach zostanie. Schowam trochę dla Was. :dwa piwa:

Kusisz
25 listopada 2019 18:45 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Też zawsze miałam z tym problem,ręce mi sie trzęsły-tylko senior był zadowolony :to nie ja::-):czerwieni sie:

Czy Ty aby piszesz o worku na śmieci?