Tina, mój mail też jest dla znajomych widoczny :-)
Sama znalazłam tylko Caring Personal
Tina, mój mail też jest dla znajomych widoczny :-)
Sama znalazłam tylko Caring Personal
Na kocie qrde :-)
Daj spokój. Jak mnie zaprosisz do znajomych :gwizdanie: to też Ci wysle.
To jutro, jeśli się dodzwonię, napiszę, czy coś więcej się dowiem- w tej akurat firmie. Poza tymi trzema wymaganymi u nich punktami- dobry język, 3 ostatnie referencje, kurs opiekuna min. 160 godzin.
Nie ma problemu- jutro bedziecie z Konwalią miały.
Świetnie, dziękuję im Voraus :-)
Od razu chciałam się pochwalić, jak dobrze znam Deutsche Sprache :smiech3:
A tak na serio, to myślę, że język znam na tyle dobrze, że nie musiałbym obawiać się weryfikacji językowej.
Rozmawiałyśmy kiedyś o tym z Konwalią, że jeśli coś zmienić, to czas najwyższy, a dla mnie to właściwie ostatni gwizdek, bo ja przy Was, to wiekowa jestem .
Noszę się z zamiarem aplikowania jeszcze w tym roku ,bo jak już kiedyś wspomniałaś, trochę poczekać trzeba.
Poczytałam trochę o tej firmie CP i nie doczytałam się, czy jest możliwość pracy w systemie zmianowym, podobnym do tego w DE .
Kursu nie mom:-(
Ale to w tej firmie. A gdzie indziej- może inaczej. Zapytam, czy uznawany jest internetowy. Może warto by było wtedy zainwestować.
Na razie czekam na to, co będzie z nową firmą, co zaproponuje stara. Referencje trzeba zbierać, języka też warto się uczyć. Kurs nie zaszkodzi chyba? Jeśli się planuje taką pracę na dłużej. W tej chwili nie mam możliwości zrobienia stacjonarnego. Ale internetowy, jeśli jest uznawany?
Kursu nie mom:-(
To jutro, jeśli się dodzwonię, napiszę, czy coś więcej się dowiem- w tej akurat firmie. Poza tymi trzema wymaganymi u nich punktami- dobry język, 3 ostatnie referencje, kurs opiekuna min. 160 godzin.
No ja tych 160 godzin kursu nie mam i chyba nie będę robiła.
1 i 2 punkt myślę że spełniam.
Ale z tego co czytałam na jakiejś stronie, to jest to dobrze widziane, ale nie niezbędne. Chociaż na pewno zwiększa szanse
A kurs masz?Werska wspominała o kursie op.medycznego
Kurde, aż się zalogowałam z nerw. Te polskie firmy to kombinują jak kon pod górkę, aby skasowac od klienta dodatkowe pieniądze za "fachową" pomoc po kursie. A takie komplikacje nie są potrzebne. Koleżanki pracujące niedaleko mnie w CH pracują jako Haushathilfe, a w umowie maja "ungelernte".