Konwalia08Pilnuj Funfele bo w piwniczkach seniorzy procenty trzymają :hihi:
Ona dobrze wie co tam jest, bo odwiedzała po sąsiedzku dziadków, zanim pojawiłyśmy się tam. I tak sobie wynosiła po kryjomu. Nie obchodziło by to nas, gdyby nie to , że jakby co , to podejrzenie na nas by padło. No i pewnego dnia piwinica została zamknięta i sąsiadka mogła tylko klamkę pocałować.To nie Polka- żeby się nikt w domysłach nie gubił. Teraz też przyszła, bo jej się kontrolka zaświeciła, a niedawno dostała butelkę. Jeszcze parę innych rzeczy tu musiałyśmy uładzić, zanim zaczęło tu być normalnie.Dlatego dziadek nam ufa i dba o swoje typiary spod ciemnej gwiazdy

, bo osobę nieobytą zjedli by tu w kaszy, albo i bez dodatków.
Całkiem inne miejsce niż w CH. Tam taki spokój, że medytować można .