Może nie na obiad,ale na deser zrobiłam sobie bezcukrowy smakołyk,zmiksowane banany,kakao,grecki jogurt.Mozna ozdobić śmietaną na wierzchu i listkiem miety,ale nie byłam w posiadaniu.Nie wygladaja moze perfekcyjnie,bo reka mi drżała,ale te dwa wyladowały juz u córki pdp :-) ,moje chłodza sie jeszcze w lodówce.Pychotka.leckerschmecker :piknik1:
I ja do przystrajania talentu nie mam a i cierpliwości też niewiele.
Pamiętasz jak Margaritka wrzucała zdjęcia tortów przystrojonych marcepanem? W życiu bym czegoś takiego nie dokonała, a oglądając te zdjęcia robiłam się trochę nerwowa
