Jak minął dzień 7

Jezzzuu !!! Czemu nikt mnie nie poprawia?
Jak ten mój srajtek NAPRAWDĘ  napisał? W poprzednim wpisie .
No naprawdę nie wiem jak to się stało :-(

Nie poprawiamy, bo boimy się represji :lol2:

Aaaa,zapomniałam :-)
Ja tak szybko bym się nie obraziła i nie dała stąd pogonić :smiech3:

No i za wcześnie się wyrychtowałam .
Dobrze, że B.jeszcze na straży i dopilnowała, abym na dół nie zeszła. 
A mnie kawy się chce!
Nic,przenoszę się po śniadaniu z gościnnego na opiekunkowe piętro. Tam jest i czajnik i express, to będę sobie mogła pić kiedy i co mi się zechce :-)
A teraz muszę jeszcze 10 min odczekać, jak się schodziło na dół o 8 ,tak dalej zostanie :-)

Wszystko ZGODNIE z planem dziennym?:-)?

A jak :-)
Ordnung muß sein!!!
Ale już od teraz będzie to mój Ordnung. B.odjechala pi śniadaniu. Zrobiłam Jej kawę do termosu, pomogłam znieść pakunki, sprawdziłam czy babcia ubrała się prawidłowo.Wsztstko zgodnie z panującym do tej pory rytmem. 
B.pochwaliła mnie, że ze wszystkim sobie poradziłam, bez zadawania pytań, pamiętałam o tabletkach, o tym jaką kawę pije babcia a jaką Ona, no po prostu :oklaski:
Babcia teraz w fotelu z gazetą do 11 posiedzi, przysypiając od czasu do czasu ,wtedy jakiś owoc i o 12 obiad, a po obiedzie przeniesie się pdp do sypialni-czas leżakowania i moja  pauza .
Teraz przeprowadzam się piętro wyżej na opiekunkowe apartamenty. 

Przeczytałam przy śniadanku ten artykuł 
https://fakty.interia.pl/polska/news-prowincja-umiera-samorzady-siegaja-po-nowy-lek,nId,4274063#iwa_source=worthsee
 
I nie wiem co myśleć. Medycyna to kosztowne studia na koszt podatników. To chyba nie jest do końca w porządku, że po darmowych studiach lekarze opuszczają Polskę. Coś tu mi nie chce pasować. A przecież nie można nikogo zmuszać do pracy albo jak za komuny, kierować ludzi na konkretną placówkę. Ale te studia na koszt podatnika ......

Jak wszystkie studia byłyby płatne, to wiele osób- w tym zdolnych- miałoby zamkniętą drogę... Przymusowe odrabianie- też nie bardzo mi się podoba.
Ale już pomysł stypendiów, jakiejś pomocy- obligujących do odpracowania tego poprzez pracę tam, gdzie to jest potrzebne już bardziej mi się podoba. Zamożniejsi byliby w uprzywilejowanej sytuacji, ale teraz też są. Te stypendia ufundowane przez gminy są dobrym pomysłem. Ale one wiążą z tym konkretnym miejscem. Jakieś inne stypendia, gdzie byłaby możliwość wyboru miejsca?
 
Opłata za jedne studia, a inne nie- to też nie jest wyjście. Fakt, medycyna jest droga- ale nie dlatego, że tak sobie studenci wymyślili, tylko tak ich potrzeba kształcić. A że wyjeżdżają? Jesteśmy w wolnym kraju.

No jesteśmy w wolnym kraju. Wcześniej nie było problemu znikających lekarzy bo sustem ich trzymał na miejscu. Koszt studiów mogą pokrywać stypendia. Bogaci i tak się nie muszą o nic martwić. Dlaczego stypendia nie mogą wiązać z jakims miejscem ?? Dlaczego wszyscy muszą robic komus prezent, dać mu możliwośc studiowania a ten znika gdzieś w świecie. To też nie jest w porządku.