Jak minął dzień 7

22 stycznia 2020 11:39 / 7 osobom podoba się ten post
Nie marnuję czasu na urlopie i myślę nad tym prawdziwym  urlopem. Rezerwacje zrobione, mała zaliczka wpłacona. Udało mi się z psinką noclegi zarezerwować.
Zawsze, pracując w opiece, staram się wcześniej rezerwować noclegi. Nie mam tylko gwarancji co do pogody,, ale któż ją ma... pół roku przed urlopem.
Pod tym kątem też ustalam zawsze sobie zlecenia. Więc wszystko jest dobrze 
Żeby tylko zdrówko dopisało
22 stycznia 2020 12:48 / 7 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich ciepło, większość z Was ma już spory bagaż doświadczeń związanych z opieką nad seniorami, ale zapewne cześć dopiero raczkuje, wśród nich i ja. Ja właściwie to dopiero zaczne raczkować , bo mój pierwszy wyjazd w lutym dopiero. Byłabym bardzo wdzięczna za okazanie pomocy i opisanie jak wyglada Wasz dzień pracy w DE ? O której wstajecie, o której chodzicie spać, ile godzin dziennie/czynnie/za ile Wam płacą/pracujecie, słyszałam, ze bywa że i po 12 godzin czystej pracy przy podopiecznym, a i w nocy też.. Jak organizujecie czas wolny seniora , co wtedy z nim/przy nim robicie. A jak jest z Waszym wolnym czasem ? Ogólnie jak wyglada taki dzień przy podopiecznym. Co nam wolno czego nie, żeby nie być znôw nadgorliwym itp, np. Mycie okien ? Obowiązek czy absolutnie nie ?Wiem, ze to wszystko zależy od domu i obyczajów podopiecznego, ale proszę nie śmiejcie się, że zadaję takie pytania. Każdy z Was kiedyś miał ten pierwszy wyjazd, był pełen obaw czy da radę , w jakim stopniu znaliście wtedy język, więc proszę bardzo jak będziecie mieć chwilkę wolnego napiszcie jak minął dzień ??? Pozdrawiam ciepło Jolka z Legnicy 
22 stycznia 2020 12:55 / 4 osobom podoba się ten post
rybka367

Witam wszystkich ciepło, większość z Was ma już spory bagaż doświadczeń związanych z opieką nad seniorami, ale zapewne cześć dopiero raczkuje, wśród nich i ja. Ja właściwie to dopiero zaczne raczkować , bo mój pierwszy wyjazd w lutym dopiero. Byłabym bardzo wdzięczna za okazanie pomocy i opisanie jak wyglada Wasz dzień pracy w DE ? O której wstajecie, o której chodzicie spać, ile godzin dziennie/czynnie/za ile Wam płacą/pracujecie, słyszałam, ze bywa że i po 12 godzin czystej pracy przy podopiecznym, a i w nocy też.. Jak organizujecie czas wolny seniora , co wtedy z nim/przy nim robicie. A jak jest z Waszym wolnym czasem ? Ogólnie jak wyglada taki dzień przy podopiecznym. Co nam wolno czego nie, żeby nie być znôw nadgorliwym itp, np. Mycie okien ? Obowiązek czy absolutnie nie ?Wiem, ze to wszystko zależy od domu i obyczajów podopiecznego, ale proszę nie śmiejcie się, że zadaję takie pytania. Każdy z Was kiedyś miał ten pierwszy wyjazd, był pełen obaw czy da radę , w jakim stopniu znaliście wtedy język, więc proszę bardzo jak będziecie mieć chwilkę wolnego napiszcie jak minął dzień ??? Pozdrawiam ciepło Jolka z Legnicy 

Cześć!
Strasznie dużo pytań na raz.. Poza tym aktualnie piszemy w "Jak minął dzień 7"- jeśli będą dwa takie same tematy to można wątki pogubić.. Może tam przenieś pytanie? Praca wygląda różnie, zależy, gdzie się trafi. Teraz takiej konkretnej to mam nie więcej niż 3 godziny dziennie, poprzednio byłam u pani na wózku, to było to pewnie więcej niż dwa razy dłużej za mniejsze pieniądze... 
22 stycznia 2020 13:14 / 5 osobom podoba się ten post
Dzięki , teraz fajnie trafiłaś. Próbowałam znaleźć taki wątek, ale nic konkretnego nie znalazłam, ale masz racje, mogłam tam napusać.Pozdrawiam ciepło. 
22 stycznia 2020 13:16 / 4 osobom podoba się ten post
Poprośmy Moderację o przesunięcie tych postów do "7", aczkolwiek post rybki jest konkretny
22 stycznia 2020 13:18 / 4 osobom podoba się ten post
rybka367

Dzięki , teraz fajnie trafiłaś. Próbowałam znaleźć taki wątek, ale nic konkretnego nie znalazłam, ale masz racje, mogłam tam napusać.Pozdrawiam ciepło. 

Mycie okien, sprzątanie pomieszczeń z których nie korzystamy typu strychy, garaże i prace w ogrodzie oprócz np pozamiatanie tarasu czy podanie kwiatów doniczkowych czy skrzynkowych to do nas nie należy 
Nie robimy tego!!!!!
Postaram się powolutku odpowiedzieć na Twoje pytania 
22 stycznia 2020 13:39 / 5 osobom podoba się ten post
rybka367

Dzięki , teraz fajnie trafiłaś. Próbowałam znaleźć taki wątek, ale nic konkretnego nie znalazłam, ale masz racje, mogłam tam napusać.Pozdrawiam ciepło. 

Mycie okien odpada, chyba że we własnym pokoju czy też w kuchni... Bo Ty tam zawsze urzędować będziesz, a myślę, że i Tobie by przeszkadzało, jak przez brudne szyby świata nie zobaczysz. To moja sugestia, może różniąca się od sugestii innych koleżanek
22 stycznia 2020 13:44 / 5 osobom podoba się ten post
Rybka, wstawanie zależy od zwyczajów seniora. Wcześniejsza podopieczna od 4-5 już nie mogła spać, była zależna od opiekunki (wózek), to ok. 6.30 z łóżka ją się zabierało na toaletę- choć ona wcześniej by chciała, to "krakowskim targiem" stanęło na takiej godzinie. Teraz podopieczny śniadanie jada o 8.30- 9-tej, to można by wstawać o 8ej. Spać idzie ok. 19.30, tamta- o 21.00. W większości niemieckich domów, w których byłam ok. 12 był obiad. Tutaj nie ma, o 18 jest obiadokolacja, a w południe jem sama- co mi się zechce zrobić. Koleżanki krócej lub dłużej siedzą z pdp. Ja z poprzednią ok. 2 godzin przy kawie i cieście i oglądaniu w telewizji serialu o miłości Od innych wymagano dłuższego, lub ciągłego siedzenia- nie chciałabym tak pracować. Nie wstawałam w nocy (kilka razy, ale to były nagłe sytuacje) i wiem, że tak bym nie pracowała- zjechałabym do domu wcześniej.
22 stycznia 2020 13:44 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Mycie okien odpada, chyba że we własnym pokoju czy też w kuchni... Bo Ty tam zawsze urzędować będziesz, a myślę, że i Tobie by przeszkadzało, jak przez brudne szyby świata nie zobaczysz. To moja sugestia, może różniąca się od sugestii innych koleżanek:-)

Trzymajmy  się zasad co nie należy do nas. Co zrobimy z własnej i nieprzymuszonej woli to już sprawa każdego z nas 
22 stycznia 2020 13:51 / 5 osobom podoba się ten post
Werska

Rybka, wstawanie zależy od zwyczajów seniora. Wcześniejsza podopieczna od 4-5 już nie mogła spać, była zależna od opiekunki (wózek), to ok. 6.30 z łóżka ją się zabierało na toaletę- choć ona wcześniej by chciała, to "krakowskim targiem" stanęło na takiej godzinie. Teraz podopieczny śniadanie jada o 8.30- 9-tej, to można by wstawać o 8ej. Spać idzie ok. 19.30, tamta- o 21.00. W większości niemieckich domów, w których byłam ok. 12 był obiad. Tutaj nie ma, o 18 jest obiadokolacja, a w południe jem sama- co mi się zechce zrobić. Koleżanki krócej lub dłużej siedzą z pdp. Ja z poprzednią ok. 2 godzin przy kawie i cieście i oglądaniu w telewizji serialu o miłości:-) Od innych wymagano dłuższego, lub ciągłego siedzenia- nie chciałabym tak pracować. Nie wstawałam w nocy (kilka razy, ale to były nagłe sytuacje) i wiem, że tak bym nie pracowała- zjechałabym do domu wcześniej.

Jak wygląda plan dnia podopiecznego Rybka powinna się dowiedzieć od agencji lub zmienniczki. 
Ważne żeby wiedziała, że obowiązuje nas 40 godzinny tydzień pracy czyli 5-6 godzin pracy dziennie. Reszta to gotowość do niesienia pomocy w razie potrzeby 
22 stycznia 2020 13:55 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

Trzymajmy  się zasad co nie należy do nas. Co zrobimy z własnej i nieprzymuszonej woli to już sprawa każdego z nas :oczko2:

Zgadza się, ale ja nie pozwalam grzebać się w moim pokoju Putzfrau.. Jeżeli nie ogarnie kuchni, to ja to zrobię.. Okienko 3 na 3 albo mniejsze... Żaden problem
22 stycznia 2020 14:14 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Zgadza się, ale ja nie pozwalam grzebać się w moim pokoju Putzfrau.. Jeżeli nie ogarnie kuchni, to ja to zrobię.. Okienko 3 na 3 albo mniejsze... Żaden problem:-)

Ja to bym pozwoliła ale żadna nie chce mi pokoju posprzątać 
Taka ciekawostka odnośnie mycia okien. Jak byłam na zleceniu przed świętami to do sprzątania przychodziła dziewczyna z pochodzenia Polka więc sobie swobodnie rozmawiałyśmy i z ciekawości spytałam o to czy ona też tam okna myje. Powiedziała,ze ona od października do marca okien nie myje. Więc się dziewczyna szanuje i dba co by się przypadkiem nie przeziebic. 
Szanujmy się też 
Zdarzylo  mi się umyć w swoim pokoju ale tylko 1 raz. Byłam wtedy na zleceniu 2 miesięcznym i wypadaly wtedy święta Wielkanocne więc w swoim pokoju umylam. Teraz nie myje i już 
22 stycznia 2020 15:02 / 5 osobom podoba się ten post
Jak jechałam na zlecenie przed Świętami to dostałam z firmy dokładny opis stanu zdrowia podopiecznej łącznie ze stopniem niepełnosprawności. Zakres moich obowiązków oraz co z pozoru może wydawać się niewazne opis opiekunki 
Czyli np kobieta, wiek 50-65 lat, znajomosc języka komunikatywna....itd 
Jak pokazałam ten opis Engel to.powiedziala że tak powinna wyglądać oferta z każdej firmy a informację na piśmie o opiekunce też mogą się przydać w razie jakby np rodzina miała jakieś problemy z tym, że znajomość języka nie odpowiednią albo że nie posiadam prawa jazdy 
dla tej agencji 
 
 
 
 
22 stycznia 2020 16:46 / 7 osobom podoba się ten post
rybka367

Witam wszystkich ciepło, większość z Was ma już spory bagaż doświadczeń związanych z opieką nad seniorami, ale zapewne cześć dopiero raczkuje, wśród nich i ja. Ja właściwie to dopiero zaczne raczkować , bo mój pierwszy wyjazd w lutym dopiero. Byłabym bardzo wdzięczna za okazanie pomocy i opisanie jak wyglada Wasz dzień pracy w DE ? O której wstajecie, o której chodzicie spać, ile godzin dziennie/czynnie/za ile Wam płacą/pracujecie, słyszałam, ze bywa że i po 12 godzin czystej pracy przy podopiecznym, a i w nocy też.. Jak organizujecie czas wolny seniora , co wtedy z nim/przy nim robicie. A jak jest z Waszym wolnym czasem ? Ogólnie jak wyglada taki dzień przy podopiecznym. Co nam wolno czego nie, żeby nie być znôw nadgorliwym itp, np. Mycie okien ? Obowiązek czy absolutnie nie ?Wiem, ze to wszystko zależy od domu i obyczajów podopiecznego, ale proszę nie śmiejcie się, że zadaję takie pytania. Każdy z Was kiedyś miał ten pierwszy wyjazd, był pełen obaw czy da radę , w jakim stopniu znaliście wtedy język, więc proszę bardzo jak będziecie mieć chwilkę wolnego napiszcie jak minął dzień ??? Pozdrawiam ciepło Jolka z Legnicy 

Rybko nie wiem czy Twojego posta nie należy jako podpuchę traktować  : słyszałam, ze bywa że i po 12 godzin czystej pracy przy podopiecznym, a i w nocy też." no co Ty do obozu pracy sie wybierasz ??
22 stycznia 2020 16:53 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Rybko nie wiem czy Twojego posta nie należy jako podpuchę traktować :lol1: : słyszałam, ze bywa że i po 12 godzin czystej pracy przy podopiecznym, a i w nocy też." no co Ty do obozu pracy sie wybierasz ??

Może Rybka czytała moje ostatnie posty że zlecenia