Jak minął dzień 7

24 stycznia 2020 17:00 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Może zamiast po niedzieli :lowi ryby: pójdę na...
 
https://dzienniklodzki.pl/grzyby-w-styczniu-czy-przyroda-zwariowala-w-lasach-pojawilo-sie-sporo-kurek-sa-nawet-prawdziwki-na-grzybobranie-zima-24012020/ar/c8-14716720

Podpucha. 
24 stycznia 2020 17:04 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Oooo, to zmień facjatę abo kaptur:smiech3: Żartowałem Konwalijko, naturalna jesteś piękna i koniec, kropka:-)

No na pewno białe do zielonego pasuje
24 stycznia 2020 17:05 / 8 osobom podoba się ten post
Dzisiaj strasznie leniwy dzień. Jakaś nieposkładana byłam i pierwszy raz od 3 tygodni po obiedzie zakopałam się pod kołderką. Za oknem wyjatkowo szaro, buro i ponuro. Pdp stwierdził, że chyba niedługo umrze, bo coraz częściej poleguje na kanapie. A ja go wyśmiałam ! Powiedziałam mu, że jest przeciez bardzo młodym człowiekiem - ma 93 lata i że jak będzie umierał, to w biegu a nie na kanapie. Też się uśmiał i zamiast się bachnąć na kanapce to poszedł do pracowni. Noo !!
24 stycznia 2020 17:18 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Podpucha. 

Nie wiem... Może i podpucha 
24 stycznia 2020 17:47 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Podpucha. 

Pisałam kilka dni wcześniej, że są grzyby w lasach . W przyszłym tygodniu będzie wysyp, bo temperatura wzrasta 
24 stycznia 2020 17:54 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Pisałam kilka dni wcześniej, że są grzyby w lasach . W przyszłym tygodniu będzie wysyp, bo temperatura wzrasta :-)

To może tutaj tez ?? Las blisko. 
24 stycznia 2020 18:03 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

To może tutaj tez ?? Las blisko. 

Eeeeee, nie będzie . Do nas sobie poszły .
24 stycznia 2020 20:33 / 8 osobom podoba się ten post
Dziś wreszcie spokój. Córka babci wyjechała wczoraj przed południem. Syn wpada jak po ogien, wnuki chore przytrzymane w domu. Jestem sama z babcią .Zrobiłam jej miksturę z drobno pokrojoną cebulką plus ząbek czosnku i oczywiście miód. Na poczatku   nie chciała bo smak niezbyt wyszukany tego. Ale dziś o dziwo dużo mniej kaszle i jest w lepszej kondycji Więc już sama się o to upomina , mówiąc że to przepis prosto z Polski
24 stycznia 2020 21:24 / 7 osobom podoba się ten post
Kolejny, spokojny dzień. 
Nie ma tutaj fizycznej pracy przy podopiecznej i chociaż się nie zmęczę w ciągu dnia, to lubię te chwile, kiedy o 20:15 wyłączam telewizor ,babcia przygotowuje się sama do snu, ja jeszcze mówię jej dobranoc, otulam kołdrą, gaszę światło życząc dobrej nocy i idę "do siebie ". Mam telewizor, ale rzadko oglądam. Włączam radio,biorę książkę i czytam albo piszę czy telefonuję. Jedynie co wkurza, to zamulający internet, bardzo wolny. Na dole biega jak należy. 
Przyjemnego wieczoru, tym, którzy jeszcze nie biegną do łóżek 
 
24 stycznia 2020 22:13 / 6 osobom podoba się ten post
A u mnie wszystko jest dobrze, bez zmian. Ale ni z gruszki ni  z pietruszki jakaś taka mnie tęsknota za domem wzięła... Idę spać, do jutra przejdzie...
24 stycznia 2020 22:27 / 7 osobom podoba się ten post
Boli mnie szyja po prawej stronie z tyłu jakby mnie kto szarpał a sama siedzę ,smaruje i nic, ale to nie taki ból jak czasem złapie i się człowiek nie potrafi obrócic ..inny jakiś ..Dzień pracowity a wieczorem nad niemieckim siedziałam z MdeS w necie ,bardzo mi to pasi .Byle do przodu.
24 stycznia 2020 22:29 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Kolejny, spokojny dzień. 
Nie ma tutaj fizycznej pracy przy podopiecznej i chociaż się nie zmęczę w ciągu dnia, to lubię te chwile, kiedy o 20:15 wyłączam telewizor ,babcia przygotowuje się sama do snu, ja jeszcze mówię jej dobranoc, otulam kołdrą, gaszę światło życząc dobrej nocy i idę "do siebie ". Mam telewizor, ale rzadko oglądam. Włączam radio,biorę książkę i czytam albo piszę czy telefonuję. Jedynie co wkurza, to zamulający internet, bardzo wolny. Na dole biega jak należy. 
Przyjemnego wieczoru, tym, którzy jeszcze nie biegną do łóżek :odpoczynek_kominek:
 

U mnie idzie jak burza ,pozmieniali od ostatniego razu 
24 stycznia 2020 22:42 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

U mnie idzie jak burza ,pozmieniali od ostatniego razu :przytul aniola:

Fajnie, że na lepsze 
25 stycznia 2020 14:09 / 4 osobom podoba się ten post
Do obiadu czas minął spokojnie i przyjemnie, po obiedzie sprzątnięte ,babcia do łóżeczka i ja radośnie do siebie na górę, myśląc o otuleniu się kocykiem, białym, na bialej kanapie i o tym ,że  za chwilę do Was zajrzę. 
Zajrzałam. I gooowniano się zrobiło 
Chociaż to tylko wirtualne, życie, jak pisze Mleczko, to czy dlatego, że nie znamy się osobiście (na pewno niektórzy tak, ale to wyjątki) i najprawdopodobniej nie poznamy, to możemy sobie pozwalać na to, żeby być niemiłymi dla siebie, pozwalać sobie na złośliwości w stosunku do konkretnych ,PRAWDZIWYCH, a nie wirtualnych osób?
Tyle czytamy o hejcie w internecie, bulwersuje nas to, wymądrzamy się, że jak tak można, że ja to w życiu, że trzeba coś z tym zrobić. Ano robimy, dzisiaj mamy tego kolejny przykład . Zachowujemy się podobnie ,chociaż  na mniejszą skalę, wydaje nam się, że nie można tego porównać z hejtem, ale od takich osobistych przepychanek się zaczyna, ktoś powiedział jedno słowo za dużo i poooszłooo... Może i mnie ma co się burzyć, jak pisze Mleczko, ale przykro się robi ba pewno. Każdy na inną odporność i wrażliwość  . Tym bardziej, że wszyscy chyba tutaj zauważyliśmy, że w ostatnich dniach często okazywany  był brk sympatii i nieprzyjemne wpisy pod adresem Konwalii. Może i mała kobietka z niej nie jest, jak sama o sobie pisze, ale myślę, że wrażliwość ma też niemałą 
25 stycznia 2020 14:19 / 3 osobom podoba się ten post
Mnie mija nijako . Lenia mam okropnego -  to nie ja, coś w powietrzu wisi  Plany miałam a tu zaledwie pomidorowa perkocze na kuchence . Drugiego nie robię, bo mnie sie nie chce . Miałam cos upiec do herbatki, zrobiłam tylko wafle i to bez nakładu pracy . Einfach . Właśnie nastawiłam makaron rury, bo ryżu nie będę jadła bo to z Azji . Przeczekam, aż szczepionke wynajdą .