Jak minął dzień 7

Jak zwykle minął szybciej niż się spodziewałam. Zakończył się fajnie bo smsa dostałam, że firma mi wypłatę przesłała. Tylko  że mój wylot niedzielny stoi pod dużym znakiem zapytania. Praktycznie to szanse są prawie 0. 

Aber warum?

Rodzina poinformowała, że ich wyjazd na urlop stoi pod wielkim znakiem zapytania przez tego szalejącego wirusa. 

Zmiana planów?

Rodzina a właściwie organizator ich wyjazdu na urlop nie chce ryzykowac.
Nie mam zastrzeżeń zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze. 

Chaotycznie trochę. Najpierw siostra pdp zadzwoniła, że odwoła wizytę u neurologa i nie pojedziemy. Już miałam zacząć pomidorówkę gotować, kiedy zadzwoniła, że jednak pojedziemy, bo wiatr się trochę uspokoił. 
No to dawaj, babcię rychtować i siebie też. U lekarza zawsze opóźnienia, a dzisiaj przed czasem babcię przyjął, bo wiele osób odwołało wizyty. 
Poszłyśmy więc jeszcze na shopping 
Moja babcia nabyła dwa ładne sweterki i szal, wszystko gute qwalitet, oczywiście bardzo korzystnie, bo z 70 na 40 przecenione i szal z 70 na 20 ! Też mi się podobał, ale był tylko jeden w tych kolorach 
Do auta miałyśmy kawałek i pod wiatr, który właśnie mocniej zaczął dmuchać, no to schroniłyśmy się w Båckerai i przeczekałysmy wichurę przy kawie i kanapkach. Trochę spokojniej się zrobiło, to do auta, po drodze o Dm zahaczając. Wykorzystałam to, że mamy auto, to zapas majtek i innych rzeczy zrobiłam. 
I tak ok 16 dotarłyśmy do domu. A wiało już coraz mocniej, aż z lekką obawą spoglądałam ,jak siostra babci (83) ściska kierownicę, aż jej kostki zbielały 
A w domu już spokojnie i swoim rytmem czas upłynął, choć za oknem Sabina tylko trochę przycichła, ale jeszcze nie odpuszcza. Teraz już babcia w łóżku, ja u siebie i to ten czas, który bardzo lubię.  

Ahaa.... Szkoda, bo ten znak zapytania jeszcze trochę powisi...

Słoneczko u mnie zagościło, ciekawe na jak długo. Dzisiaj mam  potem zajrzę do ogródeczka dziadka. Zobaczę jak wyglądają te gałęzie w Biotonne. Puściłam sobie https://www.rmfon.pl/play i praca idzie przyjemniej. 

też 
Biotone już drugi raz pezewróciło, dobrze  że nie wywaliło zawartości 
Jak jeszcze raz wywali ,to chyba jakoś ją przywiążę 

Pdp kamieniem przywalił, trzyma się 

Dopiero wzielam glębszy oddech . Dobre i to . Lepszy nastrój mam, bo widze słoneczko na przeciw okna . Chyli się już do snu zmeczone stawianie oporu. Niebo jednak zapowiada pogodę wietrzną, widać to po kolorze chmurek na zachodzie  .  I to nie tylko niebo, meteorolodzy też . W czwartek ma się już uspokoić i wtedy zacznie sie wiosna . Przygotowałam obiad na jutro, może uda mi sie wyskoczyć i cos obejrzeć .Dobry dzień miałam, a wczoraj to załamka na całego .

Do piątku ja będę tak jakby w zawieszeniu 

;t=1s" target="_blank" rel="noopener">
 
Tak dziś Hamburg wygląda

Oj niefajnie.....

O rety ale to chyba nie ty tym autem jedziesz?