No co Ty tsunami się boisz? :zaskoczenie1:

No co Ty tsunami się boisz? :zaskoczenie1:
Dlaczego Ankę wystraszyłeś? Teraz biedna na komin się wdrapala i nie chce zejść chociaż dziadek ja tak ładnie prosi :smiech3:
W sumie nie ma czego:boi sie:
:przytula:
Nie zejdę i juz:stres:
Chodź na ten komin:chaplin:
Mam lek wysokości :zawstydzony:
To jak polecisz samolotem:-(
Samolot to nie to samo co komin :kropla potu:
Z komina można zejść :stres: z samolotu raczej nie:hihi:
Dopiero siadam do obisdu , sams bede jadla .Zyczcie mi smacznego :mniam: .Tak sie dzisiaj rozhulalam :radosc1: .Zanosi sie na dlugi wieczor :dwa piwa:
Czwartek zmierza ku końcowi:-)dziś dzień:kapiel:...:prasowanie::pranie:..ogólnie sprzątanko.Udało sie wyskoczyc(dosłownie)na krótki spacer pomiędzy deszczem:czarownica:Zaraz kończe i idę do siebie.Wolne do jutra.Miłego popołudnia wszystkim
Dopiero siadam do obisdu , sams bede jadla .Zyczcie mi smacznego :mniam: .Tak sie dzisiaj rozhulalam :radosc1: .Zanosi sie na dlugi wieczor :dwa piwa:
Smacznego i życzę Ci żeby ten wieczór zakonczyl się dopiero w nocy :-)