Spokojnie, jeszcze trwa. Na pauzie spacer, żeby inną część miasteczka poznać, poznałam też dwie Polki opiekunki. Może się kiedyś spotkamy jeszcze, jak przypadkiem na siebie wpadniemy. Nie było propozycji wymiany numerów telefonów, to i ja nie wyskakiwałam ze swoim.
U babci jeszcze siedzą kobiety, 8 ich razem, ale to nie z tych, które wczoraj poznałam. Babcia nie umiała mi wytłumaczyć, o co się rozchodzi, dopiero jak zaczęły się schodzić, okazało się, że to takie katolickie spotkania. Trochę o religii, a trochę pogawędki i plotki. Mam więc dodatkowe 2 godziny wolne. Polecialam po słodkości do sklepu ,bo już całe 3 dni na głodzie czekoladowym minęły.
Nie będę się dłużej męczyć, nabyłam tego trochę i już się cieszę na łasuchowanie

Dzisiaj prawie cały dzień mgła i jakaś nieprzyjemna wilgoć, babcia wytrzymała tylko 15 minut na spacerze i cały dzień jakieś takie przymulone obie siedziałyśmy. Ona się ożywiła ba widok koleżanek, a ja nie mogę się doczekać, kiedy sobie pójdą, bo przysypiam normalnie. Jutro przychodzi Turczynka do sprzątania, o 8 rano !!!
Beznadziejnie moim zdaniem, bo babcia dopiero wstaje, łazienka, śniadanie, będzie mi się plątać tylko