Jak minął dzień 8

22 lutego 2020 21:15 / 4 osobom podoba się ten post
Minął ostatni dzień tutaj. Szybko i ciągle w ruchu. Nawet na pauzie się nie położyłam, tylko wyszłam z okolicą się pożegnać. Spotkałam koleżankę po fachu, przypadkowo, bo nie umawiałysmy się. Zaprosiłam ją na kawę, żeby chwilę pogadać. Ona jest tutaj już 9 m-cy bez przerwy, a jeszcze dwa będzie ciągnęła ! Fajna, pracowita kobieta i dobry z niej człowiek. Podziwiam ,ze daje tak radę. 
Miałyśmy jeszcze dzisiaj jedną zapowiedzianą wizytę siostry pdp i jedna niespodziewaną. Chociaż trochę mi to zaklóciło plan dnia ,to jednak miło, bo przyjechały te osoby specjalnie ze mną sie pożegnać. I z drobnymi upominkami ,czego absolutnie się nie spodziewałam. Siostrą pdp, to jeszcze ok, chociaż mieszka ok 60 km stąd. Nie przyjedzie jutro,jak  w każdą niedzielę. Ale koleżanka pdp? I to był największy komplement dla mnie i docenienie mojej pracy-powiedziały, że K.nigdy jeszcze nie była w tak dobrym nastroju, jak w ciągu tych ostatnich 5 tygodni. Ani razu nie narzekala,ze wszystkiego byla zadowolona. A przed chwilą, kiedy życzyłam  jej dobrej nocy, wzięła mnie za
i mówi-Gusia, to był bardzo fajny czas z tobą. Postaraj się wrócić do mnie. I w takich chwilach wiem, że może inaczej, niż moje zmienniczki, może nieprofesjonalnie, ale tak,jak pracuję, jak podchodzę do moich seniorów ,jest właśnie dobrze. 
Zaraz przyjedzie B.,swoi
22 lutego 2020 21:42 / 2 osobom podoba się ten post
Gusiu, szczęśliwej podróży Ci życzę
22 lutego 2020 22:41 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Gusiu, szczęśliwej podróży Ci życzę:flaga Polski1::aniolki:

Dziękuję 
22 lutego 2020 22:45 / 1 osobie podoba się ten post
Nie skończyłam pisać poprzedniego postu, bo właśnie B.przyjechała. I tak zeszło do tej pory. Teraz już  tylko do łóżka ,ale spać się jakoś nie chce. Pewnie coś jeszcze pooglądam sobie.
 
22 lutego 2020 22:55 / 5 osobom podoba się ten post
Dziś cały dzień bolała mnie głowa (może jakaś zmiana pogody sie szykuje) więc sie cieszę że już się kończy. Oby jutro było lepiej 
22 lutego 2020 23:00 / 3 osobom podoba się ten post
Szczęśliwej podróży Gusiu
22 lutego 2020 23:02 / 2 osobom podoba się ten post
nincia

Szczęśliwej podróży Gusiu:flaga Polski:

Dziękuję 
23 lutego 2020 11:47 / 5 osobom podoba się ten post
Pada deszcz, jest bardzo ciepło . Rozkręciłam sie i upiekłam ciasto pt " zebra " zapachu narobiłam na całą chatę  . Jak ostygnie, herbatke sobie zrobię z cytrynką . Prasowałam, podlałam kwiaty domowe i teraz mam luz do wieczora . Gorzej, że nie można wyjść na spacer bo pogoda taka " że psa nie wypędzisz na dwór " .
23 lutego 2020 12:16 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Pada deszcz, jest bardzo ciepło . Rozkręciłam sie i upiekłam ciasto pt " zebra " zapachu narobiłam na całą chatę  . Jak ostygnie, herbatke sobie zrobię z cytrynką . Prasowałam, podlałam kwiaty domowe i teraz mam luz do wieczora . Gorzej, że nie można wyjść na spacer bo pogoda taka " że psa nie wypędzisz na dwór " .

U mnie też leje i wieje brrr my mamy jeszcze pączki na dzisiaj  a i synowa babci zakupy przywiozła to mamy jeszcze drożdżówki 
23 lutego 2020 12:51 / 5 osobom podoba się ten post
Mija szybko. Już 13 godzina. Dzień wolny bo pdp u córki. Teraz zjadlam obiad i chyba zrobię tak  bo za oknem i leje i wieje. To nara opiekunkowo. 
23 lutego 2020 13:27 / 6 osobom podoba się ten post
Witam w pauzie, siedzę w pokoju bo też pada już od wczorańszego wieczora,  zajrzałam tu do was co słychać i chciałam się przywitać Miłego i spokojnego popołudnia wszystkim i bezstresowo przecież to niedziela.Od jutra rozpoczynamy nowy tydzień,lecą te dni tak szybko albo mi się wydaje?
23 lutego 2020 14:22 / 6 osobom podoba się ten post
Jak nie urok, to przemarsz wojska  Własnie wyczytałam, że u nas tzn. na Ziemi lubuskiej znów wiatrzysko do 120 km|h . A tak fajnie sie zapowiadało . Siedzę i rysuje plan ogrodu . Będą dosadzenia cebylowych i bulwiastych . Własnie dostałam e-meila, że od jutra realizują zamówienia . Jesienia ciężko pracowałam miedzy wyjazdami . Wykopałam ok 300 cebul różnych, próbowałam zaprowadzic porządek, ale sie nie da . Tak to jest jak nie ma ogrodniczki w domu . Zawsze jak wracałam do domu ze szteli to przywoziłam sadzonki, szczepki, cebule, nasiona, bulwy i kłącza . Sadziłam tam gdzie znalazłam miejsce w ogrodzie . Teraz mam misz-masz, nie powiem, że mi się nie podoba, bo ja nie lubię rzędów i grządek . 
23 lutego 2020 16:07 / 7 osobom podoba się ten post
A ja się pochwale, że wygrałam sesję zdjęciową. Muszę schudnąć do końca kwietnia???
23 lutego 2020 16:10 / 4 osobom podoba się ten post
Super, ! Gratuluję 
23 lutego 2020 16:15 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

A ja się pochwale, że wygrałam sesję zdjęciową. Muszę schudnąć do końca kwietnia???

Gratulacje a można wiedzieć co z to za sesja? Bo moja wnuczka też kiedyś dostała się na taką sesję,ale to było tak że za tą sesję trzeba było płacić,no to babcią zapłaciła ,potem trzeba było jeździć do różnych miast i też tam robili sesje,ale też trzeba było zapłacić jeszcze tam dojechać wiadomo dochodzi jedzenie i niestety zrezygnowaliśmy,to było naciąganie ludzi obyś ty tak nie miała