Chyba mniej konfliktów się zdarza jak kobieta faceta zmienia i odwrotnie .Nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale też nie słyszałam żeby na siebie nadawali :-)nie słyszałam też żeby jakiś opiekun na drugiego gadał .Załatwiają to po męsku chyba :smiech3:

Teraz byłam pierwszy raz na nowym miejscu. Bardzo się różnimy z osobą, którą zmieniłam, charakterami i podejściem do wielu spraw,a jednak chcemy ze sobą pracować. Każda pracuje po swojemu i do drugiej się nie wtrąca. Jeśli życie nas czymś nie zaskoczy i wszystko dobrze pojdzie, to już do końca roku mamy zaplanowany czas zmian.