Ja czekam w Niemczech otworzą zakłady fryzjerskie. Chociaż moja koleżanka sobie radzi coraz lepiej z ✂️.
Wspieram restauracje i raz w tygodniu zamawiam jedzenie na wynos . Na zmianę tydzień u Greka tydzień u Włochy . Tylko niemiecja restauracja zamknięta .
Liczba zakażeń spada ale wysoka śmiertelność nadal się utrzymuje. Ja powoli czuję się jak wilkołak wędrując po lasach . Jeszcze mam Ren. Trochę cywilizacji by się przydało . Ale trzeba nadal uwazC .