Dzień dobry dziatwa. Niebo niebieściutkie, drzewa się zazieleniły a ja tak się przyzwyczaiłam do siedzenia na tyłku, że trudno mi się z domciu wyrzucić :strach na wroble: Miłego dniwa wam życzę.

Dzień dobry dziatwa. Niebo niebieściutkie, drzewa się zazieleniły a ja tak się przyzwyczaiłam do siedzenia na tyłku, że trudno mi się z domciu wyrzucić :strach na wroble: Miłego dniwa wam życzę.
Zastałaś się :lol2:
Basen zamknięty a ja przed koroną doładowałam karnet full opcją, ponoć przedłużą. Siłownie i klubiki tez zamkniete. Dreptanie wokół parku jakoś tak mało mnie jara, bo ja len jestem :lol2: Jak męczyc się to z sensem a nie takie pitu pitu. Chyba jakiegoś doła załapałam :smiech3: bo tak mi się dobrze w domciu zrobiło a moja dupcia rośnie :hihi: Parę dni potrwa zamin się z chałupy "wyrzucę". Nawet do sklepu mi ciężko wyjść, no tak to jeszcze nie miałam. Psychicznie zniosłam to siedzenie dobrze, robota w DE mnie do tego przygotowała :lol1: ale .... zawsze jest jakieś ale.
Dzień dobry Opiekunkowo:-) coraz cieplej u nas , na kijki wolno?
To zapraszam na wspólny "dżoging", od Spodka do Parku z żyrafą i z powrotem:gwizdanie::smiech3:
Wolno ale w maseczce :aniolki:
Jak pójdziesz do lasu to maskę możesz zdjąć, żeby zwierząt nie straszyć :smiech3:
Mnie się źle oddycha w maseczce. Te flizelinowe są dla mnie do kitu. Przerzuciłam się na bawełniane. Może mniej chronią ale oddychać można. Zresztą - co komu pisane to będzie :-)
Dzień dobry Opiekunkowo:-) coraz cieplej u nas , na kijki wolno?
Można- idź smiało. Właśnie wróciłam z małego joggingu- na początek po przerwie. Nikt mnie nie zgarnął.
Można- idź smiało. Właśnie wróciłam z małego joggingu- na początek po przerwie. Nikt mnie nie zgarnął.
Może się bali :lol2: