Powitajki przy kawie 60

30 kwietnia 2020 12:16 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Oj wątpię bo znowu pada. A i dobrze. Ziemia potrzebuje wody. U mnie na działce niby zielono ale to jest marna zieleń bo spragniona deszczu. Może po tym deszczu kolor liści się ożywi i niestety trawa urośnie i trzeba będzie kosić. :trawnik:

Sarenkom trawkę zostaw 
30 kwietnia 2020 12:24 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Qcze, chyba nikt z Was nie miał tyle schodków do zaliczenia co ja.... 42.
Z kuchni na moje apartamenta:gwizdanie:

Da sie po poręczy zjechac ?o kurde nie było pytania nie polecam pci odmiennej 
30 kwietnia 2020 12:34 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Forma ekspresji może się różnić. Liczą się intencje. Bywa , że czas jest potrzebny, aby się zrozumieć wzajemnie.
U mnie to raczej tacy "rozbrajający" :lol1: saperzy z błyskiem w oku i ciętym językiem- jest ogień w dyskusjach i to lubimy. Z sąsiadami mamy podobnie. Oprócz tego nikt od nas nie odejdzie głodny czy spragniony. 
Nawet skryty parówkożerca :matrix::lol1: 
Trzeba być ponad to.

Ta część temperamentna mnie lubi przytulanki a druga zachowuje dystans Muszę się dobrze zastanowić którą użyć w danym momencie A co do odwiedzających jak u Ciebie zawsze byli ugoszczeni mniej ,lub więcej, zależało to od sytuacji jednak zawsze szczerze. Więc cieszmy się z tego co mamy i z tego że jesteśmy różni, nudy nie ma 
30 kwietnia 2020 12:53 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Na parterze jest kuchnia, wyjście na cigareta, garaż, pralka. Piętro to dziadka sypialnia, góra czyli drugie piętro moje. Sypialnia, salon z tv, duża łazienka. Na półpiętrach kibel, czyli  cztery razy klo i dwie kabiny prysznicowe, a u dziadka wanna z liftem. Od dziadka na dół lift schodowy. Ale rzadko ma ochotę zjechać na dół. Za mnie jeszcze ani razu, bo i spacery teraz odpadają. Obiad wnoszę po schodach, żaden problem. Rodzina zarządziła... żadnych odwiedzin znajomych i wnuków. W każdym klo płyn. Tak, że super tu mam. Dziadek dużo czyta, tv itd. A z obowiązków to tylko pomoc przy dużej potrzebie i rano mycie przy umywalce. Pipi robi sam, ma  Flasche:-)

30 kwietnia 2020 13:17 / 7 osobom podoba się ten post
Kika67

:super1:

Jak wszystko będzie dobrze, to wtedy będę mógł powiedzieć, że byłem na szteli marzeń
30 kwietnia 2020 14:01 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, witam wszystkich cieplutko 
Brrr,zimno. Na spacer nie zabrałam rękawiczek i popychajac wózek z wnusią, porządnie zmarzłem w ręce 
6 st i wiatr, a jutro jeszcze zimniej ma być i śniegiem sypnąć,1 maja
Dobrego jeszcze dnia życzę 
30 kwietnia 2020 14:11 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Sarenkom trawkę zostaw :lol2:

Na ponad hektarowej działce mają co skubać. 
30 kwietnia 2020 14:44 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Jak wszystko będzie dobrze, to wtedy będę mógł powiedzieć, że byłem na szteli marzeń:-)

Dlaczego ma nie być dobrze 
30 kwietnia 2020 19:45 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Ta część temperamentna mnie lubi przytulanki a druga zachowuje dystans :-)Muszę się dobrze zastanowić którą użyć w danym momencie :hihi:A co do odwiedzających jak u Ciebie zawsze byli ugoszczeni mniej ,lub więcej, zależało to od sytuacji jednak zawsze szczerze. :-)Więc cieszmy się z tego co mamy i z tego że jesteśmy różni, nudy nie ma :yahoo:

Nudy nie ma - to prawda 
30 kwietnia 2020 22:56 / 10 osobom podoba się ten post
Witam się z Wami, chociaż to już czas na dobranoc. Jednak teraz wdepnęłam na forum i podzielę się z Wami parama sprawami. Wściekam się na tę pieprzoną kwarantannę, która uniemożliwia mi wyskok do domu na parę dmi. Jest to dla mnie wręcz dramat i dodatkowo dobija moją psychę, i tak obciążona na maxa innymi problemami.
 
29.04.2020 wszyscy pracownicy naszego domu (Heimu) zostali przetestowani na okoliczność corona wirusa. Wszyscy mamy wynik negatywny. Obowiązują tu rozsądne wymogi sanitarne i jak dotychczas nie mamy żadnego przypadku zachorowania na tę nową chorobę. Miałam nadzieję, że ze świeżym świadectwem o moim negatywnym wyniku na corona wirusa, będę miała szansę na przyjechanie do domu od 04. do 10.maja, bez konieczności poddania się kwarantannie. Niestety powiatowy inspektor sanitarny z mojego miasta (rozmowa telefoniczna) kategorycznie wykluczył taką możliwość.
 
Boże, kiedy ten koszmar, reżimowy ucisk skończy się, mam tego dość. Normalnie w grafiku mam wolne od 1.-10 maja. Na najbliższe Wocheende już przejęłam dyżury od jednej koleżanki. Jednak cały następny tydzień będę miała wolny i nie wiem co ja ze sobą zrobię. Chyba zwariuję tutaj bez zajęcia i uwięziona bezsensownymi ograniczeniami.  
01 maja 2020 06:34 / 5 osobom podoba się ten post
Zofija

Witam się z Wami, chociaż to już czas na dobranoc. Jednak teraz wdepnęłam na forum i podzielę się z Wami parama sprawami. Wściekam się na tę pieprzoną kwarantannę, która uniemożliwia mi wyskok do domu na parę dmi. Jest to dla mnie wręcz dramat i dodatkowo dobija moją psychę, i tak obciążona na maxa innymi problemami.
 
29.04.2020 wszyscy pracownicy naszego domu (Heimu) zostali przetestowani na okoliczność corona wirusa. Wszyscy mamy wynik negatywny. Obowiązują tu rozsądne wymogi sanitarne i jak dotychczas nie mamy żadnego przypadku zachorowania na tę nową chorobę. Miałam nadzieję, że ze świeżym świadectwem o moim negatywnym wyniku na corona wirusa, będę miała szansę na przyjechanie do domu od 04. do 10.maja, bez konieczności poddania się kwarantannie. Niestety powiatowy inspektor sanitarny z mojego miasta (rozmowa telefoniczna) kategorycznie wykluczył taką możliwość.
 
Boże, kiedy ten koszmar, reżimowy ucisk skończy się, mam tego dość. Normalnie w grafiku mam wolne od 1.-10 maja. Na najbliższe Wocheende już przejęłam dyżury od jednej koleżanki. Jednak cały następny tydzień będę miała wolny i nie wiem co ja ze sobą zrobię. Chyba zwariuję tutaj bez zajęcia i uwięziona bezsensownymi ograniczeniami.  

Witam Cię Zosiu. Zgadzam się z Tobą. Ta kwsrantanna jest tak potrzebna jak dziura w moście. Ja w żadnego wirusa nie wierzę i nikt mnie nie przekona, że on jest. Jeśli byłaby to taka zaraza to byśmy padali jak mrówki. Ja też wpadłam tylko na , no niestety muszę być 3 tygodnie bez czego 2 przesiedze na gównianej kwarantannie. Mam kilka spraw do załatwienia i gdyby nie to przymusowe więzienie to bym już była po wszystkim. No ale cóż głupota głupotę pogania w naszym rządzie najbardziej. Najlepiej się cieszę z tego, że ominą mnie idiotyczne wybory . Kwarantannę odbywam kilkadziesiąt km od adresu zameldowania tak więc później ta koperta wyląduje w piecu .  I jeszcze jedno myślę, że po naszej stronie Pl to będzie utrzymane do końca roku więc za każdym moim przyjazdem prawie cały urlop siedzę na kwarantannie. Jednak mam nadzieję, że ludzie się obudzą i kiedyś przyjdzie rozliczenie poczynań naszego głupiego rządu. 
01 maja 2020 06:37 / 11 osobom podoba się ten post
Witam Was serdecznie.  5/ 14 dni zaczynamy. Za oknem pochmurno i wietrznie. W nocy lało znowu więc chyba dziś też nici że słoneczka. Nic to trzeba siedzieć i tak na tyłku jak w więzieniu.  Spokojnego dnia dla Was ludziska i zapraszam na kawkę jesli ktoś ma ochotę. 
01 maja 2020 06:59 / 11 osobom podoba się ten post
Dzień dobry !  Lało całą noc...o 3 rano  busik zabrał panią  D. do domu....PDP śpi...będziemy  dzisiaj same.W nocy przyjedzie koleżanka  do pary... Niech się  świeci  1 maja
01 maja 2020 07:03 / 12 osobom podoba się ten post
No, ja to od razu że szturmówką. Aż mi się zatęskniło za 1 majowymi pochodami z Rodzicami, parówkami z musztardą, oranżada i zabawą wieczorem w parku. Ale to już historia, co nie znaczy, że nie pamiętam, że dziś obchodzimy to święto-ale w jakże innej rzeczywistosci? Pozwoliłam też sobie dłużej pospac i dopiero bede delektować się kawą. Niech się świeci 1 Maja Opiekunowo, jeszcze będzie pięknie ☘️☘️☘️
01 maja 2020 07:05 / 10 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, witam wszystkich w 1 -szym dniu majaa teraz idę do Dusi na kawę w dobrym towarzystwie lepiej smakujeodwiedzę koleżankę, może kwarantanna szybciej minie