Jak minął dzień 9

22 maja 2020 11:19 / 5 osobom podoba się ten post
Iwonia

Konwalijko, dobrze doprecyzowałaś to.:aniolki: Masz już dziadka w domu?

Niebawem będzie czekam jak na igłach ,może stąd te kłucia w pięcie 
22 maja 2020 12:21 / 9 osobom podoba się ten post
Chyba tak Mycha, jest to w jakimś stopniu lekceważenie. Napewno też są to uprzedzenia i przeświadczenie o swojej wyższości. Znacie to "rasa panów". Nie szanują nas często ale potrzebują. Patrzcie nawet taka rodzina doktorska, jak u Konwalijki, czy tak jak Luke wspominał, ktoś z rodziny pdp. w gabinecie Angeli Merkel pracuje. Ale do roboty to tania siła. Nie wezmą równych sobie w ich mniemaniu, bo wiedzą jakie są stawki i jasny zakres obowiazków od...do obowiązuje. Oczywiście nie wszystkie rodziny i pdp. mają takie nastawienie i podejście, ale każdy z nas na podstawie własnych doświadzeń wie, jak rozkładają się proporcje. Ile jest tych miejsc ok., a ile takich, że trzeba niestety przetrwać i zapomnieć.
22 maja 2020 13:36 / 9 osobom podoba się ten post
Czekam na ... z utęsknieniem... A raczej samochód... Qcze, trzeba go umyć, bo zakurzony... Tak się tu kurzy, jak w żadnych innych miastach, w których bywałem. A autko nie jest duże, Fiacik Panda. Jako jedyny właściciel muszę o niego dbać
Pauza do 17 dzisiaj
22 maja 2020 13:46 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Czekam na :pada_deszcz:... z utęsknieniem... A raczej samochód... :smiech3: Qcze, trzeba go umyć, bo zakurzony... Tak się tu kurzy, jak w żadnych innych miastach, w których bywałem. A autko nie jest duże, Fiacik Panda. Jako jedyny właściciel muszę o niego dbać:gwizdanie::smiech2:
Pauza do 17 dzisiaj:radosc1:

My tutaj mamy pelnoletniego dawno opla kombi, po ojcu, jeździ nim tylko Marten bo to jego cacuszko.   Ja nawet jakbym swoim przyjechała to bezsens bo tu za wąsko za dużo i nie ma parkingów.  A nawet nie miałabym gdzie jeździć, no bo co do Stuttgartu się pchać? najbliżej ale po co.  Ale żałuję bo mam a nie korzystam .dlatego też dłużej siedzę w domu żeby pofunkcjonować trochę normalnie. A samochód dla mnie ważny bo daje wolność. 
No tak.   
22 maja 2020 13:47 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Czekam na :pada_deszcz:... z utęsknieniem... A raczej samochód... :smiech3: Qcze, trzeba go umyć, bo zakurzony... Tak się tu kurzy, jak w żadnych innych miastach, w których bywałem. A autko nie jest duże, Fiacik Panda. Jako jedyny właściciel muszę o niego dbać:gwizdanie::smiech2:
Pauza do 17 dzisiaj:radosc1:

U mnie właśnie lunęło, ale moje autko pod wiatą schowane.
A nie chce mi się dupki z łóżeczka ruszyć...
22 maja 2020 14:59 / 9 osobom podoba się ten post
A ja dalej czekam i czekam tzn pauzę mam i znów leżę z pieskiem bo my teraz takie kumple somA mnie przyszła umowa na adres w De a w środku 2 maseczki ładne z materiału i 2 pary rękawiczek.I teraz hit znów.Jednak mam zostać do 18 06 jak w umowie a babcia ( matko jakby ona słyszała że ją babcia nazywam )ma życzenie żeby zmienniczka już 14.06 przyjechała bo spać jest gdzie i żeby ją wprowadzić .Z jednej strony się cieszę a z drugiej nie bo po co aż tyle dni ? Będzie babcia do firmy dzwonić żeby tak było jak sobie życzy.A i  już dziś nie wytrzymałam i poprosiłam żeby mówiła jasno , konkretnie, bo ja ją rozumię w 40 % .Zapytałam czy pani używa słów z wysokiej półki? ,bo ja takich wyrazów nie słyszałam ?A ona mi na to że to gwara Bonn i że będzie się kontrolować.A ja tu zachodzie w głowę co jest ???Trochę mnie to pocieszyło .
22 maja 2020 15:01 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Czekam na :pada_deszcz:... z utęsknieniem... A raczej samochód... :smiech3: Qcze, trzeba go umyć, bo zakurzony... Tak się tu kurzy, jak w żadnych innych miastach, w których bywałem. A autko nie jest duże, Fiacik Panda. Jako jedyny właściciel muszę o niego dbać:gwizdanie::smiech2:
Pauza do 17 dzisiaj:radosc1:

Bez obaw tu w De nikt Ci nie napiszę na szybie BRUDAS
22 maja 2020 15:08 / 7 osobom podoba się ten post
Iwonia

Chyba tak Mycha, jest to w jakimś stopniu lekceważenie. Napewno też są to uprzedzenia i przeświadczenie o swojej wyższości. Znacie to "rasa panów". Nie szanują nas często ale potrzebują. Patrzcie nawet taka rodzina doktorska, jak u Konwalijki, czy tak jak Luke wspominał, ktoś z rodziny pdp. w gabinecie Angeli Merkel pracuje. Ale do roboty to tania siła. Nie wezmą równych sobie w ich mniemaniu, bo wiedzą jakie są stawki i jasny zakres obowiazków od...do obowiązuje. Oczywiście nie wszystkie rodziny i pdp. mają takie nastawienie i podejście, ale każdy z nas na podstawie własnych doświadzeń wie, jak rozkładają się proporcje. Ile jest tych miejsc ok., a ile takich, że trzeba niestety przetrwać i zapomnieć.

Babcia się zwraca do mnie pani jak coś opowiada czy pyta a jak mnie woła to po imieniu Ja do niej pani i nazwisko .Jeśli o coś poprosi to mówi czy ma pani ochotę np.obrac ziemniaki ? Babcia robi zakupy i gotuje obiadokolacje ja pomagam.Co do kultury to jest nie mogę powiedzieć, ale sama pod nosem przeklina delikatne a i słyszałam jak inteligentnie pojechała po jednej kobiecie przez telefon .
22 maja 2020 15:33 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Babcia się zwraca do mnie pani jak coś opowiada czy pyta a jak mnie woła to po imieniu :hihi:Ja do niej pani i nazwisko .Jeśli o coś poprosi to mówi czy ma pani ochotę np.obrac ziemniaki ? Babcia robi zakupy i gotuje obiadokolacje ja pomagam.:hihi:Co do kultury to jest nie mogę powiedzieć, ale sama pod nosem przeklina delikatne a i słyszałam jak inteligentnie pojechała po jednej kobiecie przez telefon .

No i  , jak mawia Ferdynand Kiepski. Szacunek jest i tak trzymać.
22 maja 2020 16:25 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

Zawsze mnie to irytowało, ten cyrk odgrywany przed opiekunką. Miałam 10 kobiet do opieki z tego 3 zachowujące się normalnie. Zachowanie reszty spowodowało, że jak widzę tendencje do cyrkowania to ja też cyrkuję. U mnie skutkuje. A nie były to ciężkie przypadki, bo ja się do takich nie nadaję. Nie wiem skąd się bierze takie podejście pdp, czyżby to było lekceważenie ??  

Myślę, że to raczej postawa pana, gospodarza i pracodawcy, do którego osoby przebywające w ich domu muszą się podporządkować.
22 maja 2020 17:41 / 6 osobom podoba się ten post
No to mam dziadka Bardzo miły starszy pan 81 ,kulturalny i schorowany .Ale współpracuje, potrafi wstać ,stać do toalety, ale dziś prysznic nie wchodzi w grę i nie wiem czy jutro damy radę .Pisze,, damy" bo żona pomaga, przytrzymuje .Powiedziałam co potrzebuje na szybko bo pieluchomajtki są ale pampersy  też potrzebne.Potrafi się obrócić. Łóżko ma boczne barierki więc nie będzie kombinował ,trójkąt trzyma ostro .To tyle . Da radę usiąść .
22 maja 2020 18:40 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

No to mam dziadka :-)Bardzo miły starszy pan 81 ,kulturalny i schorowany .Ale współpracuje, potrafi wstać ,stać do toalety, ale dziś prysznic nie wchodzi w grę i nie wiem czy jutro damy radę .Pisze,, damy" bo żona pomaga, przytrzymuje .Powiedziałam co potrzebuje na szybko bo pieluchomajtki są ale pampersy  też potrzebne.Potrafi się obrócić. Łóżko ma boczne barierki więc nie będzie kombinował ,trójkąt trzyma ostro .To tyle . Da radę usiąść .

Dobrze, że pierwsze odczucia pozytywne masz Konwalijko i pdp. ok. Teraz pozostaje Ci trzasnąć to, jak pisałaś do 18 czerwca. Powodzenia.
22 maja 2020 18:45 / 8 osobom podoba się ten post
No tak mija dziś. Babcia w swoim świecie, leki co 4 godziny podawane, nic nie je nawet tego co syn jej zrobi. Było pfkege , polka i przyznało, że ona ma głęboką demencja, alzheimera plus schizofrenię. Firma mi tylko tyle oznajmiła, że niemiecka agencja rezygnuje z tego zlecenia po obejrzeniu moich filmików i zdjęć i jest w szoku z e tak syn ich okłamał. Ona jest niepełnosprawna umysłowo i potrzebuje leczenia. Poruszyli też kwestie moich pauz i dnia lux 2x po pół dnia wolnego i niestety on na to nie może przystać bo jak to określił " ma swoje życie" no to mi przykro zajmuj sie matka sam. Dziś ma znów na noc przyjść. Ok bo za noce też nie będzie płacił taka jest info z agencji. Ja mu tylko.powiedzialam że jak znajdę coś innego to jadę od razu i agencja też o tym wie. Tamto zlecenie jest narazie niepewne bo rodzina chce na min 8 tygodni bo tam jest stała opiekunka która za 8 tygodni chce wrócić. Więc jak co to szukam na już. Jestem pod kodem 73033 tj. około 40 km od Stuttgartu . Może ktoś potrzebuje zmiany. ? W grupie siła.  
22 maja 2020 19:45 / 8 osobom podoba się ten post
Dusia1978

No tak mija dziś. Babcia w swoim świecie, leki co 4 godziny podawane, nic nie je nawet tego co syn jej zrobi. Było pfkege , polka i przyznało, że ona ma głęboką demencja, alzheimera plus schizofrenię. Firma mi tylko tyle oznajmiła, że niemiecka agencja rezygnuje z tego zlecenia po obejrzeniu moich filmików i zdjęć i jest w szoku z e tak syn ich okłamał. Ona jest niepełnosprawna umysłowo i potrzebuje leczenia. Poruszyli też kwestie moich pauz i dnia lux 2x po pół dnia wolnego i niestety on na to nie może przystać bo jak to określił " ma swoje życie" no to mi przykro zajmuj sie matka sam. Dziś ma znów na noc przyjść. Ok bo za noce też nie będzie płacił taka jest info z agencji. Ja mu tylko.powiedzialam że jak znajdę coś innego to jadę od razu i agencja też o tym wie. Tamto zlecenie jest narazie niepewne bo rodzina chce na min 8 tygodni bo tam jest stała opiekunka która za 8 tygodni chce wrócić. Więc jak co to szukam na już. Jestem pod kodem 73033 tj. około 40 km od Stuttgartu . Może ktoś potrzebuje zmiany. ? W grupie siła. :upup: 

Jak chcesz to pogadam u siebie w agencji, a moze w ogole pomozmy Dusi i niech kazdy popyta u siebie i najwyzej dziewczyna sobie cos wybierze z dostepnych zlecen?
dla mnie nie ma problemu Dusia
22 maja 2020 20:55 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Myślę, że to raczej postawa pana, gospodarza i pracodawcy, do którego osoby przebywające w ich domu muszą się podporządkować.

Pracodawcy ?? Umowę mam podpisaną z agencją, to jest mój pracodawca. Nie ma tam pdpisów rodziny, znajomych, wnuków ani pdp. Jakim pracodawcą byłby chory stary człowiek, który często ma problem z rzeczywistością ?? Irytujące jest to, że taka dojrzała demokracja niemiecka od lat toleruje to, co spotyka ogromną grupę opiekunek osób starszych. Obojętnie z jakiego kraju pochodzą. Tacy praworządni, akuratni, a nie brzydzą się wyzysku w biały dzień. Dla zysku "oleją" wszystko i będą jeszcze długo udawać głupka.