Jak minął dzień 9

14 maja 2020 17:45 / 7 osobom podoba się ten post
No, no, niczego sobie te gofry, Konwalijko
A ta góra wspaniałe prezentuje się z lotu ptaka
14 maja 2020 18:34 / 7 osobom podoba się ten post
Normalnie cierpliwości mi brak...niby nic złego się nie dzieje, ale myśląc że nie rozumiem - powiedziało się ostatnio trochę za dużo...nie o mnie bo byłam za blisko ale o zmienniczce i kobietce, która tu sprząta...i ja zrobiłam się od razu cała na nie...więc to tak na 90% mój ostatni pobyt tutaj...
14 maja 2020 18:50 / 6 osobom podoba się ten post
Witaj w klubie Małgoszg. Pewnie jest więcej opiekunek i opiekunów, którzy w duchu odliczają dni i wiedzą, że jeszcze trochę i nas już tu nie zobaczycie. Taka ta nasza praca. Ale, jak wspaniale ogląda się zdjęcia Konwalijki i czyta z przyjemnością o dziadku, który jest taki jeszcze fit i życzliwy. Luke też ma spokój "na robocie", i zapewne wiele innych osób jest zadowolonych. I takich miejsc trzeba szukać. 
14 maja 2020 19:05 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

No, no, niczego sobie te gofry, Konwalijko:mniam:
A ta góra wspaniałe prezentuje się z lotu ptaka:radosc1:

Myślę że tak 
14 maja 2020 19:13 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Dziś dziadek się dowiedział że nie może mnie do nowej familii zawieść, przyjedzie po mnie szef firmy i dobrze bo sprawdzi Stellę .Już wspominałam, że  będę tam pierwszą opiekunką :boi sie:Ale mój dziadek i tak nie odpuszcza .Wykombinował sobie, że i tak na drugi dzień po moim wyjeździe przyjedzie do mnie, bo koniecznie musi wiedzieć czy może zna tą rodzinę.Niby nazwisko seniora nie jest mu znane no ale....Musi oczywiście mieć jakiś pretekst, żeby przyjechać .Mam mu zostawić torbę z butami :smiech3:że niby zapomniałam .(dobrze że buty:hihi:) Jeszcze żaden podopieczny tak się o mnie nie martwił .Naprawdę .Jest to o tyle możliwe, że jadę tylko do innej dzielnicy .Dobra zmykam spać :ide spac:

Fajnie się takie wpisy czyta 
Dobrze, że i na takich podopiecznych trafiamy 
Tez miałam kilku podopiecznych co martwili się o mnie może nawet bardziej  niż ja o nich 
14 maja 2020 19:16 / 6 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Normalnie cierpliwości mi brak...niby nic złego się nie dzieje, ale myśląc że nie rozumiem - powiedziało się ostatnio trochę za dużo...nie o mnie bo byłam za blisko ale o zmienniczce i kobietce, która tu sprząta...i ja zrobiłam się od razu cała na nie...więc to tak na 90% mój ostatni pobyt tutaj...

, Jak ktoś mówi, źle o innych przy Tobie to na bank mówi źle o Tobie przy innych "
Nowe miejsca czekają  
14 maja 2020 19:28 / 7 osobom podoba się ten post
Iwonia

Witaj w klubie Małgoszg. Pewnie jest więcej opiekunek i opiekunów, którzy w duchu odliczają dni i wiedzą, że jeszcze trochę i nas już tu nie zobaczycie. Taka ta nasza praca. Ale, jak wspaniale ogląda się zdjęcia Konwalijki i czyta z przyjemnością o dziadku, który jest taki jeszcze fit i życzliwy. Luke też ma spokój "na robocie", i zapewne wiele innych osób jest zadowolonych. I takich miejsc trzeba szukać. 

No to teraz i ja dorzucę coś od siebie .Każde miejsce na + i - nie ma tak dobrze cos za coś .Tu wszystko gra u buczy ale po prawie 8 tyg które mina w poniedziałek,no dobra bez 2 dni, masz dość psychicznie bo dziadek jak już pisałam bardzo, ale to bardzo potrzebuje towarzystwa .Znów prasowalam dziadek ze mną ,ubierałam pościel dziadek ze mną na wyjeździe 3 godz dziadek ze mną nie trudno żeby w tym akurat momencie nie.Jak nigdzie nie jedziemy to spacer 2 godz i gadka . Wieczorem będzie oglądanie telewizji wspólne .Posiłki-znow gadka i słuchanie .Raz mu niedawno zwróciłam uwagę, że nie musi mnie kontrolować ,ja wiem co mam robić i że mogę to zrobić sama, to się obraził .To taki typ człowieka ze nie umie być sam .Może niektóre opiekunki które władają b.dobrze lub biegle językiem i nie potrzebują  zbyt wiele prywatności  będą się czuły tu jak ryba w wodzie .Ja po kilku tyg siadam .Muszę zebrać myśli ,muszę spokojnie pooddychać świeżym powietrzem ,posłuchać muzyki czy po prostu walnąć się w bety .Mam pauzę oczywiście ale przy tak intensywnym mysleniu 2 godz .to mało ,ok dochodzi gotowanie wtedy jestem sama no i teraz między 19-20 też mam czas dla siebie bo mówię, że to czas dla mojej rodziny .Tak to wygląda tu 
14 maja 2020 19:34 / 5 osobom podoba się ten post
Kika67

Fajnie się takie wpisy czyta :-)
Dobrze, że i na takich podopiecznych trafiamy :radosc1:
Tez miałam kilku podopiecznych co martwili się o mnie może nawet bardziej  niż ja o nich :przytul aniola:

Tak Kika to prawda , ja powtarzać będę że to dobry człowiek i życzliwy, ale może na krótsze wyjazdy no na miesiąc czy 5 tyg .Jak dla mnie zaznaczam. Chyba przedobrzylam z lekka 
14 maja 2020 19:39 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Tak Kika to prawda , ja powtarzać będę że to dobry człowiek i życzliwy, ale może na krótsze wyjazdy no na miesiąc czy 5 tyg .Jak dla mnie zaznaczam. Chyba przedobrzylam z lekka :bezradny:

Trudno jest takiemu pdp granice wyznaczyć, bo wygląda na to, że to dobry człowiek tylko samotny. Ale masz racje, potrafi zmeczyć. 
14 maja 2020 19:41 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

Fajnie się takie wpisy czyta :-)
Dobrze, że i na takich podopiecznych trafiamy :radosc1:
Tez miałam kilku podopiecznych co martwili się o mnie może nawet bardziej  niż ja o nich :przytul aniola:

I jeszcze coś dorzucę.Dziadek nie miał dzieci ,rodzina daleko a żona zmarła 9 lat temu, byli zgodnym małżeństwem jak opowiada. Teraz został sam i na pewno dlatego tak a nie inaczej się zachowuje, mam na myśli nieustanne poszukiwanie towarzystwa.
14 maja 2020 19:42 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

No, no, niczego sobie te gofry, Konwalijko:mniam:
A ta góra wspaniałe prezentuje się z lotu ptaka:radosc1:

Dobrze, że ten ptak w locie się nie "dołożył" do tego gorfa 
14 maja 2020 19:45 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Trudno jest takiemu pdp granice wyznaczyć, bo wygląda na to, że to dobry człowiek tylko samotny. Ale masz racje, potrafi zmeczyć. 

Oj tak Mycha poza tym tu nie bylo zmienniczki  od tygodnia ja nie miałam kogo podpytać jak tu jest .
14 maja 2020 19:47 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Dobrze, że ten ptak w locie się nie "dołożył" do tego gorfa :smiech3:

Fujjjtaki duży ptak 
14 maja 2020 19:49 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

I jeszcze coś dorzucę.Dziadek nie miał dzieci ,rodzina daleko a żona zmarła 9 lat temu, byli zgodnym małżeństwem jak opowiada. Teraz został sam i na pewno dlatego tak a nie inaczej się zachowuje, mam na myśli nieustanne poszukiwanie towarzystwa.

Zachowuje się normalnie. Smutne jest dla mnie to, że sama się na tym łapie, że zwykle, normalne zachowanie zaczyna wydawać mi się niezwykle 
 
14 maja 2020 19:51 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Oj tak Mycha poza tym tu nie bylo zmienniczki  od tygodnia ja nie miałam kogo podpytać jak tu jest .

Może tęskni za nią albo boi się samotności.