Gusiu, już się niedługo doczekasz:-)
Dzionek fajnie minął. Pierwszy raz wyjechałem do miasta na rowerze w tym czasie.
Znalazłem kilometr stąd jeden sklep, nawet w necie nie było wzmianki o tym, że jest tu polsko-rosyjski sklep.
Duży i tanio. Duży wybór mięsa, ryb, słodyczy i warzyw i owoców. Raz w tygodniu zrobię w nim zakupy, a co.
Dziadek chyba pójdzie niebawem spać.
Dziś Bayern z Barceloną grą, ale tylko w DE można oglądać na SKY kodowanym. W kraju wiem, że TVP transmituje mecz. A mi zostanie śledzić relację tylko w internecie.

Dzień u mnie też spokojny, nie tak duszno jak ostatnie..
Jeszcze na lody do sąsiadki po drugiej stronie ulicy idziemy, trochę w jej pięknym ogrodzie posiedzieć, a później piłka nożna