Co dzisiaj gotujesz na obiad? 16

10 lutego 2021 12:20 / 4 osobom podoba się ten post
Ok to juz wiemy co wsuwacie  a teraz:
spocznij ,polez 
usiądź  i odpocznij  
10 lutego 2021 12:29 / 3 osobom podoba się ten post
Albo tysiąc kroków zrobić 
Ja do obiadu jeszcze trochę muszę pochodzić. O 17 
10 lutego 2021 12:54 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

Ok to juz wiemy co wsuwacie  a teraz:
spocznij ,polez 
usiądź  i odpocznij :upup: :-) 

Jeśli chcesz to leż  Czy tam leżcie wy ,którzy wiecie ;)
Na odpoczynek najbardziej zasłużyły Dusia, Gusia i Marylin. One się najmniej pojawiają, bo są najbardziej zajete.
A my sport przy łopacie .Tobie też by się przydało 
10 lutego 2021 13:23 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Żebym nawet chciała zrobić naleśniki to niestety jest może z 1 sxklsnka mąki a i mleka tez na styk. Nigdy więcej nie pojade w miejsce bez wcześniejszej rozmowy z poprzedniczka. Zresztą zastanawiam się nad zmiana agencji bo czuje wielce olewa jacy stosunek do mnie i do moich racji. 

Ale jakoś zareagowała agencja na to, co powiedziałaś?
10 lutego 2021 13:25 / 4 osobom podoba się ten post
Po talerzu zupy, która została od wczoraj, kartofelki i marchewka pieczone w piekarniku, przyprawione sowicie czubricą. Przywiozłam sobie z domu, bo lubię. Dietetycznie, babcia musi trochę schuść,a przynajmniej nie zgrubieć 
Tina ma rację, dość zajęta jestem do obiadu. Jak przyjechałam teraz do jakby nie mojej babci, to kręcę się trochę więcej przy niej, żeby znów zrobiła się bardziej do tej mojej podobna 
 
10 lutego 2021 13:26 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jeśli chcesz to leż :-) Czy tam leżcie wy ,którzy wiecie ;)
Na odpoczynek najbardziej zasłużyły Dusia, Gusia i Marylin. One się najmniej pojawiają, bo są najbardziej zajete.
A my sport przy łopacie .Tobie też by się przydało :-)

A właśnie leżę. spać nie ide ale leżę . Po obiedzie już. Miałam wziąść szklo i pójść do pojemników tylko boję się, że się wyp... na tych zapach i więcej szkody niż pożytku. Pranie poukładane, zmywarka nastawiona a śnieg jak sypał tak sypie. Traktorek przejrchal odgarbal i co z tego jak teraz jeszcze więcej jest. No w końcu zima. Tetaz pauza do 16 . 
10 lutego 2021 13:31 / 5 osobom podoba się ten post
Werska

Ale jakoś zareagowała agencja na to, co powiedziałaś?

Zgłoszą ten problem do niemieckiej strony i przyznała rację, że tak być nie może. Córka łaskawie zadzwoniła i kazalam jej chleb kupić bo chleba nie ma. A ona " Już nie ma" Przecież w piątek kupiłam.  od piątku chleb gdzie babcia kromki bierze oprócz śniadania i kolacji o tak sobie podgryza.  no po prostu zero orientacji ile i co trzeba a przecież coś codziennie ugotować muszę plus śniadanie i kolacja. Jutro jak tak będzie sypać to nawet paczka nie kupię sobie i nie zjem więc niech któraś zje za mnie. bo miałam zrobić swoje ale niestety składników brak. 
10 lutego 2021 13:32 / 5 osobom podoba się ten post
Zapomniałam dodać, że jeszcze micha sałaty była do tych pieczonych warzyw. Codziennie ta roma herzen,tylko dresingi zmieniam, zobaczymy kiedy się nam znudzi .Po pierwsze, wolę ją od lodowej, a po drugie świetnie się przechowuje w lodówce. 
10 lutego 2021 14:28 / 3 osobom podoba się ten post
Wczoraj świętowałam dzień pizzy to dziś dietetycznie zupka ogórkowa na skrzydełkach 
10 lutego 2021 16:01 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Zapomniałam dodać, że jeszcze micha sałaty była do tych pieczonych warzyw. Codziennie ta roma herzen,tylko dresingi zmieniam, zobaczymy kiedy się nam znudzi :-).Po pierwsze, wolę ją od lodowej, a po drugie świetnie się przechowuje w lodówce. 

A spróbuj roszponka ? Teraz jest akurat sezon
 
10 lutego 2021 16:15 / 4 osobom podoba się ten post
Clio

A pro po zup i pieczywa..
Ja zawsze mam tendencje i gotuje zupy gęste  i syte i czesto do tego pajdunia chlebek,nieraz pdpieczni sie patrza jak chlebek 1 kromale z maslem jem a ja tlumacze ze do tego pasuje I tak sie czasem  je:lol3:  nastepnym razem tez im klade kromalke  próbują  i tez tak jedzą :lol3:
Polski ślad  musi byc:smiech3: czy tam jaki "pajdowy" 
Tak jak np leczo obowiazkowo z chlebkiem podaje i tak też :upup: oni wsuwaja potem .

Też często tak robię, z tym tylko, że już nie smaruję chlebka masłem  Ostatnio tostowy podpiekłem w tosterze i do leczo. Byli zdziwieni, że chleb podaję do zupy...jak i tym, że do pizzy na talerzyk wyłożyłem kechup...Babcia nawet nie wiedziała, że prawie wszędzie do pizzy podają dipy, najczęściej keczup. Ot tak starsi ludzie, nieraz chcieliby udawać wszystkowiedzących, a tu zonk...
 
10 lutego 2021 16:21 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Też często tak robię, z tym tylko, że już nie smaruję chlebka masłem :-) Ostatnio tostowy podpiekłem w tosterze i do leczo. Byli zdziwieni, że chleb podaję do zupy...jak i tym, że do pizzy na talerzyk wyłożyłem kechup...Babcia nawet nie wiedziała, że prawie wszędzie do pizzy podają dipy, najczęściej keczup. Ot tak starsi ludzie, nieraz chcieliby udawać wszystkowiedzących, a tu zonk...
 

No do zupki z maslem a do leczo bez a pro po hitów jedzeniowych...ostatnio zreszta nie pierwszy raz furrore zrobilam w domu bo ani Dziadek ani syn 53l nie znali tego deserku ptt:
Ryz z jogurtem i tak się tak zajadali ze szok  albo jak zapodałam  makaron świdry z jogurtem 
Juz ich tyle razy zaskoczyłam ze fju fju 
Albo nalesniki polane jogurtem no uszy im się trzesly  juz nie wspomnę ciasto co pieke tez na jogurcie   alboooo nie znają chleba maczanego w jajku i na patelaszke mmm 
10 lutego 2021 17:50 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

A spróbuj roszponka ? Teraz jest akurat sezon
 

Roszponkę i rukolę na okrągło w domu jadłam, to trochę odmiany teraz
 
10 lutego 2021 18:16 / 5 osobom podoba się ten post
O proszę, swojskie smaki omawiane- chleb z masłem do zupy, ciasto z jogurtem, chleb w jajku smażony... Ostatnio jak sobie trochę keczupu do pizzy nakapałam, to też zdziwienie było
Ale tutaj to się dostosowuję do smaków podopiecznego, chyba, że się nie da- jak dziś. Parówek nie lubiłam nigdy, zapytał tylko, czemu nie chcę.
Tutaj trochę później obiad niż u Dorotee, bo o 17.30. Ale już jestem po obiedzie i dzisiejszej pracy. Do 7.00 mam już spokój. Czyli te 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku jest zachowane z nawiązką! Choć będzie to przerwane, bo jak skończę w swoim pokoju owoce podjadać, to dorzucę naczynia do zmywarki i ją włączę. Jakieś 3 kroki od drzwi. Czy to się liczy jako przerwanie "nieprzerwanego odpoczynku"?
10 lutego 2021 18:26 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

O proszę, swojskie smaki omawiane- chleb z masłem do zupy, ciasto z jogurtem, chleb w jajku smażony... Ostatnio jak sobie trochę keczupu do pizzy nakapałam, to też zdziwienie było:-)
Ale tutaj to się dostosowuję do smaków podopiecznego, chyba, że się nie da- jak dziś. Parówek nie lubiłam nigdy, zapytał tylko, czemu nie chcę.
Tutaj trochę później obiad niż u Dorotee, bo o 17.30. Ale już jestem po obiedzie i dzisiejszej pracy. Do 7.00 mam już spokój. Czyli te 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku jest zachowane z nawiązką! Choć będzie to przerwane, bo jak skończę w swoim pokoju owoce podjadać, to dorzucę naczynia do zmywarki i ją włączę. Jakieś 3 kroki od drzwi. Czy to się liczy jako przerwanie "nieprzerwanego odpoczynku"?:-):-):-)

Ja też już po obiedzie , po pracy , tylko mały przerywnik podać tabletkę o 30 i do 8 rano spokój .
Dzisiaj jeszcze go otuje zimne nóżki . Ale to już moja zachcianka .