Co dzisiaj gotujesz na obiad? 16

21 lutego 2021 18:05 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Pytanko. Czy Ty obsmazasz  to mięsko najpierw? I tez poproszę przepisów na sosik. Dziękuję. :-)

Tak,Dusiu, podsmażam. 
Na patelni rozgrzałam trochę, ale naprawdę tylko trochę oleju, podsmażyłam te dwa plastry kesseler na rumiano z obu stron. 
Zalałam gorącym bulionem warzywnym, nawet nie całkiem było mięso przykryte. Po chwili dodałam trochę płynnego miodu, może dużą  łyżkę. Zamieszałam, poczekałam aż trochę odparuje i zgęstnieje. Trochę schlagsahne wymieszałam z musztardą, też tak ok 2 łyżeczek. Zamieszałam i przykryłam, wczesniej obracając te kotlety na drugą stronę. Miałam świeży tymianek, to oberwałam listki z kilku gałązek i dodałam na patelnię. Moze być tez suszony.Spróbowałam, dodałam jeszcze trochę musztardy i doprawiłam grubo mielonym pieprzem. Wsio 
Kesseler jak kesseler, ja nie przepadam, ale babcia któregoś dnia o nim wspominała. Dla mnie mogłyby być same ziemniaki z tym sosem i fasolka. 
Te pakowane, np w Edece, po 2 plastry kesseler (dla mnie to schab podwędzony ),są dosyć grube. Ja poprosiłam na stoisku mięsnym, żeby mi pani ukroiła z kawałka  dwa cieńsze trochę .
Nie wiem ile czego dokładnie do sosu, zależy ile mięsa, ile chce się sosu uzyskać i co kto lubi. Trzeba próbować. Piszę, że trochę tego czy tamtego, bo lepiej dodać, niż przemusztardzić np
21 lutego 2021 18:26 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Tak,Dusiu, podsmażam. 
Na patelni rozgrzałam trochę, ale naprawdę tylko trochę oleju, podsmażyłam te dwa plastry kesseler na rumiano z obu stron. 
Zalałam gorącym bulionem warzywnym, nawet nie całkiem było mięso przykryte. Po chwili dodałam trochę płynnego miodu, może dużą  łyżkę. Zamieszałam, poczekałam aż trochę odparuje i zgęstnieje. Trochę schlagsahne wymieszałam z musztardą, też tak ok 2 łyżeczek. Zamieszałam i przykryłam, wczesniej obracając te kotlety na drugą stronę. Miałam świeży tymianek, to oberwałam listki z kilku gałązek i dodałam na patelnię. Moze być tez suszony.Spróbowałam, dodałam jeszcze trochę musztardy i doprawiłam grubo mielonym pieprzem. Wsio :-)
Kesseler jak kesseler, ja nie przepadam, ale babcia któregoś dnia o nim wspominała. Dla mnie mogłyby być same ziemniaki z tym sosem i fasolka. 
Te pakowane, np w Edece, po 2 plastry kesseler (dla mnie to schab podwędzony ),są dosyć grube. Ja poprosiłam na stoisku mięsnym, żeby mi pani ukroiła z kawałka  dwa cieńsze trochę .
Nie wiem ile czego dokładnie do sosu, zależy ile mięsa, ile chce się sosu uzyskać i co kto lubi. Trzeba próbować. Piszę, że trochę tego czy tamtego, bo lepiej dodać, niż przemusztardzić np:oczko:

Dziękuję. Zrobie któregoś dnia to bo mam w lodowce ten schab podwedzany. 
22 lutego 2021 10:53 / 1 osobie podoba się ten post
Sprzątanie lodówki przed nowymi zakupami. Dziś leczo plus odpiekane ziemniaki bo się za dużo ugotowalo wczoraj 
22 lutego 2021 11:09 / 2 osobom podoba się ten post
Dzis  ugotowałam pomidorówkę  z makaronem  a do tego będę  smażyć  placuszki z jabłkami. Robię już te obiady trochę  jak automat,  dziadek lubi zupy  babcia  mięcho  i niemieckie potrawy  A ja się odchudzam  więc  dom wariatów. Przestałam  już  myśleć  tylko jak robot  odwałkowuję. Do tego lubi zjawić się córka i wyskakuje  ziemniakami w łupinach  i leberwurst  z puszki. Ach jeszcze  trochę...
22 lutego 2021 11:32 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiak kotleciki ziemniaczane z zielonymi różnościami, już gotowe zaraz wylądują w piekarniku, żeby ciepłe były za pół godziny. W garnku dochodzi takie cóś, czyli ratatuj, albo warzywa różne, bo to nie leczo. Podobnie jak Dusia, zrobiłam miejsce w lodówce przed zakupami 
22 lutego 2021 11:33 / 2 osobom podoba się ten post
Rosół drobiowy z marchewką placki ziemniaczane
 Ziemnisko u mnie
22 lutego 2021 11:43 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzisiak kotleciki ziemniaczane z zielonymi różnościami, już gotowe zaraz wylądują w piekarniku, żeby ciepłe były za pół godziny. W garnku dochodzi takie cóś, czyli ratatuj, albo warzywa różne, bo to nie leczo. Podobnie jak Dusia, zrobiłam miejsce w lodówce przed zakupami 

A ja tak z ciekawości pytam te pyszności to na dwie osoby czy jest was więcej? Smaczne napewno to widać ńie trzeba próbować. 
22 lutego 2021 11:47 / 2 osobom podoba się ten post
gosiako

A ja tak z ciekawości pytam te pyszności to na dwie osoby czy jest was więcej? Smaczne napewno to widać ńie trzeba próbować. 

Na dwie osoby. Pedepcia zje pewnie że 3 kotlety, ja 2 lub 3. To 2 lub 3 zostaną na kolację 
Jak zostają nam tego typu warzywa, to na drugi dzień dodaję pastę czy inne pomidory z puszki, blenduję,doprawiam  i mam sos do makaronu 
22 lutego 2021 11:56 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Na dwie osoby. Pedepcia zje pewnie że 3 kotlety, ja 2 lub 3. To 2 lub 3 zostaną na kolację :oczko:
Jak zostają nam tego typu warzywa, to na drugi dzień dodaję pastę czy inne pomidory z puszki, blenduję,doprawiam  i mam sos do makaronu 

A tak to rozumiem bo pomyślałam na 2 osoby trochę dużo.
22 lutego 2021 12:00 / 1 osobie podoba się ten post
gosiako

A tak to rozumiem bo pomyślałam na 2 osoby trochę dużo.

Są dania, których nie da się  mało zrobić 
22 lutego 2021 14:56 / 1 osobie podoba się ten post
Łosoś pieczony ze szpinakiem, do tego ziemniaki. Bardziej by ryż pasował, ale podopieczny stęsknił się za kartoflami. Jak młody przyjeżdża, to jakieś makarony, sałatki, itp. rzeczy robimy, a w tygodniu to idą ziemniaki. I ostatnio pdp. coraz częściej przystaje na moje propozycje- ze znanych mu potraw. To mogę czasem kupić składaniki i następnego dnia pokazać mu to, co jest- wtedy po zakupy lecieć nie muszę. Choć to rozrywka właściwie, ale pogoda nie sprzyjała ostatnio.
22 lutego 2021 16:09 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Łosoś pieczony ze szpinakiem, do tego ziemniaki. Bardziej by ryż pasował, ale podopieczny stęsknił się za kartoflami. Jak młody przyjeżdża, to jakieś makarony, sałatki, itp. rzeczy robimy, a w tygodniu to idą ziemniaki. I ostatnio pdp. coraz częściej przystaje na moje propozycje- ze znanych mu potraw. To mogę czasem kupić składaniki i następnego dnia pokazać mu to, co jest- wtedy po zakupy lecieć nie muszę. Choć to rozrywka właściwie, ale pogoda nie sprzyjała ostatnio.

No to wykwintnie dzisiaj zaszalałaś 
Ale zgadzam się z Tobą, ziemniaki do tego nie koniecznie. Ja chętnie zjadłabym tego łososia z makaronem, wstążki np 
Smaka mi narobiłaś 
22 lutego 2021 18:52 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

No to wykwintnie dzisiaj zaszalałaś :mniam:
Ale zgadzam się z Tobą, ziemniaki do tego nie koniecznie. Ja chętnie zjadłabym tego łososia z makaronem, wstążki np :oczko:
Smaka mi narobiłaś :-)

Smakował! Ale część ziemniaków na talerzu zostawił. Zdecydowanie ryż do tego bym zrobiła
22 lutego 2021 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Smakował! Ale część ziemniaków na talerzu zostawił. Zdecydowanie ryż do tego bym zrobiła:-)

Sobie mogłaś zrobić z ryżem. Podopiecznemu  dać spróbować i następnym razem może nie upierałby się przy ziemniakach 
Czasami zmieniam w ten sposób menu mojej pedepci 
22 lutego 2021 20:47 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Sobie mogłaś zrobić z ryżem. Podopiecznemu  dać spróbować i następnym razem może nie upierałby się przy ziemniakach :oczko:
Czasami zmieniam w ten sposób menu mojej pedepci :-)

Podopopieczny wie, że z ryżem lepsze i nie muszę dać mu próbować. Ale stęsknił się za ziemniakami Ja też z nimi mogę zjeść, bo aż tak złe to nie było. Inne menu zostawiam na parówki i puree z proszku- tego nie dam rady zjeść. Tzn. parówki z sałatką kartoflaną, a puree z jajkami sadzonymi ze szpinakiem...