Wstep:

... dziś zamierzam pokazać pdp ze doprawiać dosalać to ja potrafię a nie ze codziennie cokolwiek sie nie ugotuje muszę jej sól stawiać na stół bo wszystko dosala (takie złe nawyki żywieniowe cóż *lub także znaczne zużycie kubków smakowych i brak wyczucia smaków w starszym wieku tak tak to się zaczyna)
dziś dostanie danie jakie popamieta

wkoncu zawsze mówi że lubi pikantne i posolone jest więc okazja by zjeść taka potrawę a więc dzis szefowa

kuchni serwuje: "a la Chinese"

(polskiej produkcji

czyli czyścimy lodowe)
Ryż basanti gotowany, z curry i ostra papryka solą i Kurkuma ażeby nabrał pięknego żółtego koloru i kopał po kubkach smakowych.
+ warzywa smażone na patelni bez oleju krojone w długie cienkie paski(papryka czerw,zolta,cukinia,baklazan,pora,pieczarki,kawałki kuraka-znalezione w lodówce)
+na stół wystawie sos zaziki(pdp) może chcieć ja nie.
I na koniec nie pozwolę odejść od stołu dopóki wszystko nie zostanie zjedzone

u mnie nie ma to tamto wszystko się zjada. Twarde rządy mojej ręki.
Albo może zje i powie ze pycha i sie nie zająknie wtedy szaapooobaa
*swoją drogą to ja lubię drażnić "barana"

zauwazylam.