Nie zalajkuję , bo nieciekawie to wygląda. Przy pokaźniej osobie to i z liftem jest dość ciężko. Nie będę Ci sugerować ,czy masz zjechać czy nie, bo Ty jesteś na miejscu i możesz właściwie ocenić sytuację. Dołować też Cię nie chcę, ale i od toksycznego optymizmu jestem tym bardziej daleko , bo nie w tym rzecz i nie zwykłam nikomu mydlić oczu.
Nie pisałaś czy podopieczna jest dementywna czy nie. Demencja zmienia sposób oceny intencji podopiecznej, ale nie zmieni faktu, że i tak będziesz musiała sobie z tym właśnie Ty poradzić. Nawet jak dostanie własciwe leki, to jest potrzebny czas aby optymalnie zadziałały i nie należy oczekiwać zmiany o180 stopni. Jeśli dementywna nie jest, to małe szanse aby jej krewni zdołali ją w ciągu kilku dni przewartościować .Odpoczywaj ile możesz.


Oraz przyszło rozliczenie BVG-składki emerytalne powyżej pewnego pułapu pensji w przeciwieństwie to AVG-już obowiązkowe.
I dostanę zwrot. Zadowalający a nawet bardzo . Przyjemnie jest mieć do czynienia z uczciwą instytucją. Jeślibym pracowała gdzie indziej pewnie żadnej nadwyżki na oczy bym nie zobaczyła.