Tere fere kuku, ani z procy, ani z łuku. Tu się Tina pomyliła, bo Clio 3 naboje do doopy wsadziła. No,przynajmniej na Forum tak się nam chwaliła :lol2:
Jak minął dzień 10
Gusia29
Popłakałam się
tina 100%
Słaaabo...:wystawia jezyk1:
Druga zwrotka sie skasowala bo sie Tina z komentarzem wepchala a lecialo to tak:
Niech sie juz zacznie to neue Woche,
bede mogla znow krecic swym nose m,
bede latac po pięterku w zlocistym sweterku,
I znow zgasze dzien jednym slowem swem,
Bo juz czekam na piąteczek wyjazdowy to dzioneczek
Niech sie juz zacznie to neue Woche,
bede mogla znow krecic swym nose m,
bede latac po pięterku w zlocistym sweterku,
I znow zgasze dzien jednym slowem swem,
Bo juz czekam na piąteczek wyjazdowy to dzioneczek
tina 100%
Popłakałam się :smiech2:
Ciesz się że się nie posikałaś,bo ja prawie 
Cóż, wiek ma swoje zady i walety
Cóż, wiek ma swoje zady i walety
Gusia29
Tere fere kuku, ani z procy, ani z łuku. Tu się Tina pomyliła, bo Clio 3 naboje do doopy wsadziła. No,przynajmniej na Forum tak się nam chwaliła :lol2:
I Gusia sie wczulatina 100%
:smiech2: To dopiszę
Pokaż buźkę ma kosmitko
Może wąsa masz?
Jakie oczki, piegi może
Ryża? Łysa nie daj Boże...? :smiech2:
Z forum mnie przez Ciebie wywalą-zobaczysz :smiech3:
powariowalyClio
:smiech2: :smiech3: I Gusia sie wczula
Bo czucie i wiara (w ludzi), czasem więcej, czasem mniej, ale mówią do mnie
Clio
:smiech3: :smiech2: powariowaly
A sio już mi stąd
, przez Was brota abendowego nie zdążę na czas przygotować 
, przez Was brota abendowego nie zdążę na czas przygotować Gusia29
A sio już mi stąd:strzela z bicza:, przez Was brota abendowego nie zdążę na czas przygotować :lol3:
ja tez ide brota robic do potem Dziadek sie patrzy a ja do tel gebe zacieszamClio
:lol3: ja tez ide brota robic do potem Dziadek sie patrzy a ja do tel gebe zacieszam
Ja się tak głośno śmiałam w kuchni, że aż babcia pyta z saloniku -Gusia, ist noch jemand da?
Gusia29
Ja się tak głośno śmiałam w kuchni, że aż babcia pyta z saloniku -Gusia, ist noch jemand da?:smiech3:
kto wesolemu zabroni? Moj dziadek juz mnie trochu poznal to wie ze bywa różnie
dzis w tv byly jakies bayernowskie szarpidruty i widze że nóżka przebiera to sie pytam czy chce zatanczyc i mowil ze chce gerne ...ale nie da rady 
a juz myslalam ze zatańczę Clio
:lol3::super: kto wesolemu zabroni?:-)
Moj dziadek juz mnie trochu poznal to wie ze bywa różnie :lol2: dzis w tv byly jakies bayernowskie szarpidruty i widze że nóżka przebiera to sie pytam czy chce zatanczyc i mowil ze chce gerne ...ale nie da rady :oczko: a juz myslalam ze zatańczę
Wybrażam sobie te bayernowskie szarpidruty i podrygującego dziadka przed TV
i podrygującego dziadka przed TV 
Moja głowa nie ogarnia, co wyprawia tu ferajna. Łopiekunka Ewa litościwy boże cały dzionek w śniegu orze. Bez okruszka i napitku goni w piętkę powolutku. Gott sei Dank pozwolili wejść do chaty dobrodzieje, niech się bida ta ogrzeje. Wlazła, pierdła podskoczyła i do garów się rzuciła, wraz nakarmi głodomory, przeklinając los swój chory. Jeszcze wieczór taki młody zdąży klapnąć dla ochłody.
Evvex
Moja głowa nie ogarnia, co wyprawia tu ferajna. Łopiekunka Ewa litościwy boże cały dzionek w śniegu orze. Bez okruszka i napitku goni w piętkę powolutku. Gott sei Dank pozwolili wejść do chaty dobrodzieje, niech się bida ta ogrzeje. Wlazła, pierdła podskoczyła i do garów się rzuciła, wraz nakarmi głodomory, przeklinając los swój chory. Jeszcze wieczór taki młody zdąży klapnąć dla ochłody.
Klapnijta se Evvex i czym chata bogata 
A ja wam rzeknę jak to było.
Clio zwinęła żelki i zniknęła. Potem włazła na wóz z nową paczką i wyżarła wszystkie misie.
No to ją uszczypnełam, ale tak, żeby pani nie widziała.
Clio w krzyk i do mnie, że będzie strzelać.
Dobrze , że Gusia wpadła i pozabierała nam te picimpola , bo byśmy się chyba pozabijały
A ja wam rzeknę jak to było.
Clio zwinęła żelki i zniknęła. Potem włazła na wóz z nową paczką i wyżarła wszystkie misie.
No to ją uszczypnełam, ale tak, żeby pani nie widziała.
Clio w krzyk i do mnie, że będzie strzelać.
Dobrze , że Gusia wpadła i pozabierała nam te picimpola , bo byśmy się chyba pozabijały
??????????????????????????????????????????? hehe wierszokleci i poeci - najlepsza ferajna
tina 100%
Klapnijta se Evvex i czym chata bogata :piecze ciasteczka::szampan:
A ja wam rzeknę jak to było.
Clio zwinęła żelki i zniknęła. Potem włazła na wóz z nową paczką i wyżarła wszystkie misie.
No to ją uszczypnełam, ale tak, żeby pani nie widziała.
Clio w krzyk i do mnie, że będzie strzelać.
Dobrze , że Gusia wpadła i pozabierała nam te picimpola , bo byśmy się chyba pozabijały :lol1:
Wpadla Gusia, pozbierała, nakrzyczała, energia ją rozpierała. Po obiedzie, zgodnie z planem, miała się zająć odśnieżaniem. Nici z ruchu i wietrzenia, nie było już nic do odśnieżenia
Ciachu machu, bryku bryku, był tu chłop na mechanicznym kucyku. Bez pytania, bez pardonu, poodśnieżał wokół domu.
W fotel klapła, posmutniała, do roboty nic nie miała, dzionek boży przesiedziała. Teraz patrzy osowiała, czy się doopa nie splaskała.
Już już płakać prawie miała, wtem myśl taka zaświtała. Młode, piękne Forumianki, nie zostawię, sobie samej, deczko starszej koleżanki
Podpowiedzą ile, jakich ćwiczeń i zachodu, będzie Gusia jędrna, zgrabna jak za młodu.
Ciachu machu, bryku bryku, był tu chłop na mechanicznym kucyku. Bez pytania, bez pardonu, poodśnieżał wokół domu.
W fotel klapła, posmutniała, do roboty nic nie miała, dzionek boży przesiedziała. Teraz patrzy osowiała, czy się doopa nie splaskała.
Już już płakać prawie miała, wtem myśl taka zaświtała. Młode, piękne Forumianki, nie zostawię, sobie samej, deczko starszej koleżanki
Podpowiedzą ile, jakich ćwiczeń i zachodu, będzie Gusia jędrna, zgrabna jak za młodu.