Lubię biograficzne. Mnie podobały się ostatnio np -"Dalida Skazana na miłość " czy "Wielkie oczy ".
Zerknęłam też któregoś dnia,z ciekawości na Youtube ,na "Oczy diabła "Vegi, ale dałam radę niecałe 5 minut oglądać. To nie dla mnie
Lubię biograficzne. Mnie podobały się ostatnio np -"Dalida Skazana na miłość " czy "Wielkie oczy ".
Zerknęłam też któregoś dnia,z ciekawości na Youtube ,na "Oczy diabła "Vegi, ale dałam radę niecałe 5 minut oglądać. To nie dla mnie
Dzięki. Biografię Dalidy widziałam. Wielkie Oczy sobie obejrzę. Akurat jest na cda, a to mogę w CH oglądać . IPLA np tylko w Unii.
Ten dokument Vegi widziałam częściowo jak byłam jeszcze w domu. Wstrząsający, okropny. Jak ludzie mogą być tak zwyrodniali?
Też jeszcze w domu zaczęłam te Oczy diabła, akurat była premiera i dużo szumu wokół tego dokumentu. Nie potrafię, nie chcę zrozumieć, nie mieści mi się w głowie. Nie ma wytłumaczenia i doszukiwania się powodów do takich zachowań. Jak to nazwać ? Zwyrodnialstwo? Zimna suka byłoby obrazą dla suki . Nie potrafię nazwać takiej "matki".
Podobnie jak Tina, byłam po południu na małych zakupach. Miałam pomysła i apetyt na kolację, a nie miałam wszystkich składników. Zakupiłam więc buraki, młody baby szpinak, fetę i bagietkę ziołową, taką do piekarnika. Sałata wyszła, jak powiedziała babcia, sehr rafiniriet :lol1:
Fakt, ładna i smaczna. Dla mnie z fetą, dla babci bez. Bez fety,żeby nie pomyśleć że może z bzem babcia jadła :oczko1:
Hehehe. Z bzem-dobre :lol2: Sałatka bardzo ładna i apetycznie wygląda. Lubię takie kolorowe i nie posiekane na miazgę. Ma być widac kolorowe elementy. Babcia faktycznie okrągła- ma te nadgarstki pulchniutkie.
Zaraz podam obiad. Następnie pauzuniusiusia :-) Pogoda jest taka, że można śmiało wybrać się na przejażdżkę rowerem.
Po obiedzie własciwie pauzy c.d, kolacja , dziadzia spać . No i tak-film na dzisiaj :rozmysla: ...Przejrzałam propozycje Clio i własciwie znam wszystkie , oprócz dwóch . To na dziś horror-"Krzyki z parnika, czy kurnika " .Dodam jeszcze, że to jest serial i kręcą na bieżąco :smiech2:
Dorotee też chyba na rower się wybiera, to może razem gdzieś popedałujecie ?
Z Dorotee ok, byleby nie z Clio, bo na samą myśl już mnie wątroba rozbolała :-)
Z Dorotee ok, byleby nie z Clio, bo na samą myśl już mnie wątroba rozbolała :-)
Ze śmiechu, oczywiście :lol1:
Powiadaja ze najwazniejsze zeby doopa nie bolala:hihi:
No ze śmiechu :-) Co mam napisać :bezradny::hihi:
Spróbowałabyś inaczej :-)
Pewnie jakiś poemat powstałby w odpowiedzi :lol1: