Jak minął dzień 10

01 marca 2021 23:00 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Chciałam coś napisac, ale było zbereźne :smiech2:

Oj tam,oj tam. Nie bądź taka płudelyjna  napisz. Coś mi się zdaje, że wszyscy tutaj lubią takie zbereźne . O tej godzinie można,  to dawaj śmiało 
02 marca 2021 08:29 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Oj tam,oj tam. Nie bądź taka płudelyjna :-) napisz. Coś mi się zdaje, że wszyscy tutaj lubią takie zbereźne . O tej godzinie można,  to dawaj śmiało :lol1:

Jest sporo tajnych amatorów/ ek tego czy tamtego. To widać , słychac i czuć.Z tym , że niektórzy ujawniają się wtedy jak im zginą  srebrniki...
02 marca 2021 09:56 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jest sporo tajnych amatorów/ ek tego czy tamtego. To widać , słychac i czuć.Z tym , że niektórzy ujawniają się wtedy jak im zginą  srebrniki...:tak:

Ja tam ukrywać się nie będe ,jawnie się  przyznaję-lubię zbereźne, nie tylko napisane 
02 marca 2021 11:33 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Ja tam ukrywać się nie będe ,jawnie się  przyznaję-lubię zbereźne, nie tylko napisane :smiech3:

Och Gusia  Jaka szkoda, że nie jestes menciznom  Bo byśmy sobie między jednym windlem a drugim jakie libesbrify popisały 
02 marca 2021 11:58 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

:zakochany2: Och Gusia :kwiatek dla ciebie1: Jaka szkoda, że nie jestes menciznom :lol3: Bo byśmy sobie między jednym windlem a drugim jakie libesbrify popisały :buziaki2::serce::lol3:

Oj,Tina, teraz byłybyśmy" trendi "
W modzie przecież te wszystkie LGBT,dendżery itp
Ale jakby co,to ja ewentualnie tylko na te libesbrify bym się pisała . Tak tylko na marginesie i tym wspominam, żebyś sobie nadziei na jakieś tam inne liblingowe zbereźnictwa nie robiła 
Ewentułel na starych rowerach możemy pośmigać 
02 marca 2021 12:40 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Oj,Tina, teraz byłybyśmy" trendi "
W modzie przecież te wszystkie LGBT,dendżery itp:smiech3:
Ale jakby co,to ja ewentualnie tylko na te libesbrify bym się pisała :list:. Tak tylko na marginesie i tym wspominam, żebyś sobie nadziei na jakieś tam inne liblingowe zbereźnictwa nie robiła :smiech2:
Ewentułel na starych rowerach możemy pośmigać :lol2:

Wszystko ok. Teraz pełno wariatów tudzież wariatek  Podają do sądu, albo będą ścigać do końca świata albo 3 dni dłużej 
Trójkątów nie lubię, bo za to zamykają na pauzie razem z babką 
Na żywca zbereźnictwa tylko z moim ślubnym, któren jest sprzętem z mojego rocznika ( no prawie,jest młodszy o 3 i pół roku dokładnie ) . Tu się zamknę, bo już od miesiąca siedze na szteli, żeby znowu zbereźnie nie było  
Czy ja wiem, czy próbowac z tym starymi rowerami? Bywa , że rama krzywa, żębatki niekompletne o innych częsciach nie wspominając...A potem na kogo winę zrzucą? Na NAS 
 
Koniec tych świnstwów-trzeba ogarnąć po obiedzie i zabieram Jolę do miasta na zakupy 
02 marca 2021 20:57 / 4 osobom podoba się ten post
Ja też nie lubię trójkątów... Ale... nigdy nie mów nigdy... 
Dzień ciekawy, pdp ma huśtawkę nastrojów, choć jest bardzo miły i przyjazny. Wspomnienia z przeszłości go dobijają jakieś tam... Dziś pdp miał pierwszą kąpiel ze mną, a pomógł mi jego zięć... Bo tu jest taki lift,, a raczej urządzenie do transportu po schodach.. Jutro pokażę foto, może ktoś też to zna.
Bo ja pierwszy raz z tym się spotkałem. 
Wieczorem zakupy,. I tak mija dzień, zaraz dziadek pójdzie do łóżka. Jutro kolejny dzionek i byle do przodu
02 marca 2021 22:02 / 2 osobom podoba się ten post
Czy to nie taki platformowy? Zresztą jutro zdjęcie wstawisz to obadamy. Tylko żurku obok nie stawiaj, bo już oszaleć można 
02 marca 2021 22:06 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień trochę długi  i lekko męczący. Babcia rozstrojona,bo to i Putzfrau, i duszowanie i telefonów chyba ze trzy od jakichś znajomych. Przysłuchując się  jak rozmawia przez telefon, widzę ze nie ma pedepcia pojęcia gdzie jest,miesza jej się wszystko, to co było 20 lat temu, albo jeszcze wcześniej, wydaje jej się że to wczoraj, a nie pamięta kompletnie tego, co 5 minut temu robiła.. Pauzę wykorzystałam na spacer, a później z babcią po tarasie podreprałam. Słonko długo grzało, to nawet posiedziałyśmy na nim trochę. Jutro dentysta o 12:30, więc też rytm zaburzony, bo obiad wcześniej, a drzemka później. Przezornie ugotowałam dzisiaj zupę na dwa dni, żeby jutro nie stać przy garnkach. Pewnie już po śniadaniu zacznie babcia się przebierać, zanim zdecyduje w co ma się ubrać na tę wizytę . Ale po powrocie od debtysty, niania przejmie pdp, a ja wolne do 20-tej.
 Chyba nie zgadlibyście ,co ja teraz robię-ogladam mecz, rozgrywki  w ramach ćwierćfinału Pucharu Niemiec 
Grają w końcu dwie Borussie-Műnschengladbach i Dortmund. A że do Gladbach chętnie jeżdżę, to i im kibicuję. Niestety, "moi" przegrywają  0:1 .
03 marca 2021 15:30 / 5 osobom podoba się ten post
Podesty przy domu i wokół stawu dziś robią. To stukanie, pukanie słychać. Ale będzie potem można na słonku posiedzieć- miejsce zaciszne i miłe. To dziś nie wychodziłam na prośbę pdp., żeby nie stresował się dzwonkami, itd.
 
Syn próbne matury zaczął, to teraz się okaże, jak wygląda sytuacja. Do podstawowej matury cała klasa podchodzi, choć przedtem wielu nie miało zamiaru z powodu ustnych egzaminów. A teraz próbują wszyscy. Przynajmniej jeden plus tej całej epidemii. Na studia nieliczni idą, a matura może się kiedyś przydać.
03 marca 2021 18:26 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień spokojny, rodzina w komplecie, dziadek siedzi w fotelu i ogląda tv. 
Podkłady dziś dotarły, takie niebieskie, z materiały. 
Nigdy nie pamiętam, czy ta biała strona, czy niebieska ma być na wierzchu... Ktoś, coś...? 
I mi się czasami zapomina... 
 
A tu ten wózek (o którym wczoraj wspominałem), czy jak to nazwać, być może jak Tina mówi, platformowy. 
 
03 marca 2021 19:21 / 4 osobom podoba się ten post
Witam wieczorkiem 
U mnie dzień fajny, szybko minął, a popołudnie to już szczególnie. Zawsze tak jest, jak wolne, to czas przyśpiesza. 
Wizyta z babcią u dentysty zaliczona ,nie bylo większych problemów, trochę poałała ,jak pan doktor mocniej w ząbkach  podłubał. A pan doktor młody, wysportowany i piękny, jak nie Niemiec,a jednak Niemiec 
Tylko jeden mały ubytek, który od razu załatał. Wychwalił babcię, że ma wszystkie zęby swoje, żadnych protez, mostków, tylko kilka koronek. No to była cała w skowronkach i obiecała, że będzie porządnie te zęby szorowała, bo niestety nie przykłada się do tego specjalnie, muszę stać i pilnować, bo normalnie oszukuje. Mówi że umyła, a szczoteczka sucha. Taka cwaniara .
Pogoda fajna, to przełaziłam całe popołudnie ,trochę z koleżanką, a później już sama. Nie ma co robić w tym miasteczku, wszystkie ścieżki wydeptałam, sklepy pozamykane, to nie ma po co dalej gdzieś jechać. A pooglądałabym sobie chociaż, jakieś śpilki cieliste,mogłyby być też czerwone, a najlepiej z czerwoną podeszwą  czy cóś inszego. 
W topiku Przepisy kulinarne, wrzuciłam przepis na Topielce, ale coś nie pokazuje się. Kto chce, niech poszuka 
Przyjemnego wieczoru, ja za pół godzinki muszę zejść jeszcze do babci, podać leki i kordełką otulić. 
No to może do potem. 
A,przeczytałam wszystko to,co tu dzisiaj naprodukowaliście (za dużo tego nie było ) ,ale nie znalazłam wyjaśnienia, co te płoty i mgły dzisiaj rano u Tiny robiły? 
03 marca 2021 19:37 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Dzień spokojny, rodzina w komplecie, dziadek siedzi w fotelu i ogląda tv. 
Podkłady dziś dotarły, takie niebieskie, z materiały. 
Nigdy nie pamiętam, czy ta biała strona, czy niebieska ma być na wierzchu... Ktoś, coś...? :smiech3:
I mi się czasami zapomina... 
 
A tu ten wózek (o którym wczoraj wspominałem), czy jak to nazwać, być może jak Tina mówi, platformowy. 
 

Luke, podkład to musisz rączką pogłaskać i zobaczyć , która strona pasuje bardziej do łóżka, a która do pupy 
Dziadka , rzecz jasna 
Lift nie taki typowy platformowy . Platforma jest ale bardziej coś w stylu schodołaza ? Nie spotkałam się jeszcze z takim.
03 marca 2021 19:53 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Witam wieczorkiem :-)
U mnie dzień fajny, szybko minął, a popołudnie to już szczególnie. Zawsze tak jest, jak wolne, to czas przyśpiesza. 
Wizyta z babcią u dentysty zaliczona ,nie bylo większych problemów, trochę poałała :oczko:,jak pan doktor mocniej w ząbkach  podłubał:-). A pan doktor młody, wysportowany i piękny, jak nie Niemiec,a jednak Niemiec :lol1:
Tylko jeden mały ubytek, który od razu załatał. Wychwalił babcię, że ma wszystkie zęby swoje, żadnych protez, mostków, tylko kilka koronek. No to była cała w skowronkach i obiecała, że będzie porządnie te zęby szorowała, bo niestety nie przykłada się do tego specjalnie, muszę stać i pilnować, bo normalnie oszukuje. Mówi że umyła, a szczoteczka sucha. Taka cwaniara :-).
Pogoda fajna, to przełaziłam całe popołudnie ,trochę z koleżanką, a później już sama. Nie ma co robić w tym miasteczku, wszystkie ścieżki wydeptałam, sklepy pozamykane, to nie ma po co dalej gdzieś jechać. A pooglądałabym sobie chociaż, jakieś śpilki cieliste,mogłyby być też czerwone, a najlepiej z czerwoną podeszwą  :oczko1:czy cóś inszego. 
W topiku Przepisy kulinarne, wrzuciłam przepis na Topielce, ale coś nie pokazuje się. Kto chce, niech poszuka :-)
Przyjemnego wieczoru, ja za pół godzinki muszę zejść jeszcze do babci, podać leki i kordełką otulić. 
No to może do potem. 
A,przeczytałam wszystko to,co tu dzisiaj naprodukowaliście (za dużo tego nie było :-() ,ale nie znalazłam wyjaśnienia, co te płoty i mgły dzisiaj rano u Tiny robiły? 

Akurat u mnie te rzeczy nic do roboty nie mają 
Tu sklepy pootwierane. Przestrzegany reżim sanitarny i pilnowana ilość osób wchodzących do sklepu. Wczesniej tak nie było. Nie ma tłumów i kolejek. Ludzie się dostosowują do sytuacji. Śpilek nie kupiłam, bo nie było mojego rozmiaru-szkoda , bo bardzo ładne i świetnie wyprofilowane i wywazone. Nawet jak mierzyłam rozmiar 39, mimo , że za wielkie-to dało się to dobre wykonanie wyczuć. Może jeszcze upoluję jakie-do spodni mi potrzebne.
Ale za to upolowałam super bieliznę Simone Perele. Widziałam wczesniej, śliczna , delikatna i mięciutka, ale nie kupowałam z tej marki, to za  dość wysoką cenę nie chciało mi się eksperymentować. Dziś się natrafiła okazja. Cały strój na zawody do domu kupiłam  Jestem bardzo zadowolniona tym bardziej, że przy kasie do zakupu dostałam geszenk w postaci plecaczka na zakupy Triumpha. Praktyczny i ładny. Nawet nie wiedziałam, ze plecaki z tej firmy produkują  Wygląda solidnie i to na pewno plecak, słuzący do noszenia szpargałów , a nie czego innego-wbrew nazwie 
Oprócz tego parę kosmetyków do pielęgnacji , przy okazji małe zakupy spożywcze, żeby już miec spokój z pieczywem na jutro.
 
03 marca 2021 20:05 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Akurat u mnie te rzeczy nic do roboty nie mają :oczko1:
Tu sklepy pootwierane. Przestrzegany reżim sanitarny i pilnowana ilość osób wchodzących do sklepu. Wczesniej tak nie było. Nie ma tłumów i kolejek. Ludzie się dostosowują do sytuacji. Śpilek nie kupiłam, bo nie było mojego rozmiaru-szkoda , bo bardzo ładne i świetnie wyprofilowane i wywazone. Nawet jak mierzyłam rozmiar 39, mimo , że za wielkie-to dało się to dobre wykonanie wyczuć. Może jeszcze upoluję jakie-do spodni mi potrzebne.
Ale za to upolowałam super bieliznę Simone Perele. Widziałam wczesniej, śliczna , delikatna i mięciutka, ale nie kupowałam z tej marki, to za  dość wysoką cenę nie chciało mi się eksperymentować. Dziś się natrafiła okazja. Cały strój na zawody do domu kupiłam :lol3: Jestem bardzo zadowolniona tym bardziej, że przy kasie do zakupu dostałam geszenk w postaci plecaczka na zakupy Triumpha. Praktyczny i ładny. Nawet nie wiedziałam, ze plecaki z tej firmy produkują :zaklopotanie: Wygląda solidnie i to na pewno plecak, słuzący do noszenia szpargałów , a nie czego innego-wbrew nazwie :lol1:
Oprócz tego parę kosmetyków do pielęgnacji , przy okazji małe zakupy spożywcze, żeby już miec spokój z pieczywem na jutro.
 

Z calego tekstu wychwycilam najwalasciwsze rzeczy: szpilki,zawody,plecaczek na kosmetyki  pewnie specjalne do zawodow 
Nie mozna bylo tak krocej?