Wieczorem pdp. mówi do mnie- usiądź obok- wtedy wiem, że "poważne" rozmowy będą:-) Zapytał, czy zostanę do świąt... Powiedziałam, że jutro (czyli dziś) dam odpowiedź. Ale przedłużyć mogę albo o 2 tygodnie, albo o 4. Wczoraj musiałam przemyśleć terminy, porozmawiać z mężem. To zobaczę, jaka będzie odpowiedź na moje propozycje. W sumie tak jest nawet lepiej, bo potem zamierzam jechać do pracy gdzieś w połowie stycznia.
się obudzi. Więc w kimono...
