Oj, dlaczego swoją podopieczną samą, z tyłu zostawiłaś:-( :lol1:
:super:

F. teraz ćwiczy na rowerku, chętnie to robi. Jest super gość, chociaż zawsze po pauzie o 16 mówi, że o tej porze w pracy już miał fajrant, że dziesięć godzin pracował przy rozbiorze mięsa. I że muss sein i że Bett robi teraz pauzę do nocy

Taki pocieszny, choć chory.
Po 19 kolacja i pauza do 22, wtedy tabletkę podam, głowę (oczywiście w rękawiczce) posmaruję, no i jeszcze pół godziny i windą na górę i za chwilę koniec dnia. Żadnego nocnego wstawania. Ma podwójny podkład i chłonne nocne pampy.
Nawet 8 godzin mu nie poświęcam w przeciągu dnia.