Powitajki przy kawie 63

14 listopada 2020 08:26 / 7 osobom podoba się ten post
Witaski I milego dnia zycze   
A teraz powolna  i czekam az Dziadek wstanie do 9 ma czas  ja poczytam prase 
14 listopada 2020 09:08 / 7 osobom podoba się ten post
Witam porannie, sobotnio i wesoło
Bułki kupione, Bild też, śniadanie przygotowane, czas wolny do 9.30.
Po obiedzie podjadę do miasta, parę drobiazgów kupić, zwiedzić rynek. Zakupów większych nie robię, bo sąsiadka robi i wszystko jest. Nawet produkty droższe, z tzw. górnej półki. Opiekunka nie gotowała zup, bo nie chcieli, więc i wielu przypraw nie ma. Dziś coś tam dokupię. Zapowiada mi się miły i ciekawy dzień. Czego i Wam życzę
14 listopada 2020 09:17 / 6 osobom podoba się ten post
Witam opiekunkowo spokojnego i miłego dnia życzę 
14 listopada 2020 09:45 / 5 osobom podoba się ten post
Witam milutko wszystkich,  ja dziś trochę niewyspana,  dziadek się  trochę rozwydrzył i wola mnie do sikania  podczas gdy sam świetnie operuje  tą  kaczką  sobie w łóżku  i ja nie jestem konieczna. Rano mu to zaczęlam tłumaczyć, że ja w nocy  muszę  odpoczywać  ponieważ  każdego  dnia  pracuję.  Nie wiem, czemu mnie woła  chyba towarzystwa  chce. Ciężko z osobą ,która  nie ma demencji rozmawia się o oczywistościach,  też już miewa  swoje  odloty. 
Miłego dzionka,  aby do przodu  bez  komplikacji!
14 listopada 2020 09:46 / 6 osobom podoba się ten post
Witam witam i o pogodę pytam  
14 listopada 2020 10:27 / 3 osobom podoba się ten post
Witam, dzień dobry bardzo Wam życzę . U mnie tak sobie. Pedepcia w łóżku. Boli ja brzuch, parę razy ,nad ranem i teraz chodziła na kibelek. Nie ma ,na szczęście, typowego "durśfala ".
Zjadła pół kromki chleba z masłem, popiła rumiankową herbatą i tyle. Chce zostać w łóżku, więc została. Nie mam pojęcia co zrobić jej na obiad. Poszukałam trochę w internecie, ale ile stron, tyle informacji , często jedna drugiej przeczą. Jeśli macie jakiś sprawdzony pomysł na takie przypadłości, to dzielcie się nimi ze mną, proszę .
Wszystkim dobrego, pogodnego dnia życzę 
14 listopada 2020 10:44 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Witam, dzień dobry bardzo Wam życzę :-). U mnie tak sobie. Pedepcia w łóżku. Boli ja brzuch, parę razy ,nad ranem i teraz chodziła na kibelek. Nie ma ,na szczęście, typowego "durśfala ".
Zjadła pół kromki chleba z masłem, popiła rumiankową herbatą i tyle. Chce zostać w łóżku, więc została. Nie mam pojęcia co zrobić jej na obiad. Poszukałam trochę w internecie, ale ile stron, tyle informacji , często jedna drugiej przeczą. Jeśli macie jakiś sprawdzony pomysł na takie przypadłości, to dzielcie się nimi ze mną, proszę .
Wszystkim dobrego, pogodnego dnia życzę :najlepszego3:

Krupnik jest dobry. Jak nie masz kaszy to wrzucił ryż. Tylko nie tłusty. Może ja potem pogonić ale zawsze to coś ciepłego na jelita. Spróbuj. 
14 listopada 2020 10:45 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Witam witam i o pogodę pytam :-) 

Słonecznie ale szaro na trawie. Teraz tylko 1 stopień. 
14 listopada 2020 10:54 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Krupnik jest dobry. Jak nie masz kaszy to wrzucił ryż. Tylko nie tłusty. Może ja potem pogonić ale zawsze to coś ciepłego na jelita. Spróbuj. 

Dzięki, mam kaszę 
 
14 listopada 2020 10:59 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzięki, mam kaszę :-)
 

Dla mnie krupnik zawsze się sprawdzał gdy karmiła a piersią, czy po operacji gdy musiałam coś lekkiego zjeść ale ciepłego na żołądek czy gdy moje dzieci byly małe i mialy przez blendera z brzuszkiem. 
14 listopada 2020 12:27 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Dla mnie krupnik zawsze się sprawdzał gdy karmiła a piersią, czy po operacji gdy musiałam coś lekkiego zjeść ale ciepłego na żołądek czy gdy moje dzieci byly małe i mialy przez blendera z brzuszkiem. 

Pomyślałam, że to co dobre było dla dzieci, kiedy były małe, dobre też będzie dla pedepci. Ugotowałam baby zupkę-na wodzie, tylko trochę masła. Ziemniaki, marchewka, ryż, trochę soli i mielonego kminku. 
14 listopada 2020 18:12 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Witam, dzień dobry bardzo Wam życzę :-). U mnie tak sobie. Pedepcia w łóżku. Boli ja brzuch, parę razy ,nad ranem i teraz chodziła na kibelek. Nie ma ,na szczęście, typowego "durśfala ".
Zjadła pół kromki chleba z masłem, popiła rumiankową herbatą i tyle. Chce zostać w łóżku, więc została. Nie mam pojęcia co zrobić jej na obiad. Poszukałam trochę w internecie, ale ile stron, tyle informacji , często jedna drugiej przeczą. Jeśli macie jakiś sprawdzony pomysł na takie przypadłości, to dzielcie się nimi ze mną, proszę .
Wszystkim dobrego, pogodnego dnia życzę :najlepszego3:

Gusiu, zawsze na brzuszek dobry był i będzie węgiel. Ma baardzo silne właściwości absorbcyjne i jeżeli cokolwiek się w jelitach "zagnieździło" to węgiel jak odkurzacz usunie to z naszego organizmu. Znalazłam ci mądrzejszą wypowiedź niż moja, nie wiem tylko skąd go weźmiesz. Ja zawsze trochę ze sobą wożę. 
<iframe width="855" height="481" src="" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
14 listopada 2020 18:21 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Słonecznie ale szaro na trawie. Teraz tylko 1 stopień. :-)

U mnie było tak ładnie, ża zamiast spacerku pozmiatałam liście wokół domu. Chyba lepsza forma ruchu dla mnie a dziadek wywalając oczy, ucieszył się 
14 listopada 2020 19:25 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Gusiu, zawsze na brzuszek dobry był i będzie węgiel. Ma baardzo silne właściwości absorbcyjne i jeżeli cokolwiek się w jelitach "zagnieździło" to węgiel jak odkurzacz usunie to z naszego organizmu. Znalazłam ci mądrzejszą wypowiedź niż moja, nie wiem tylko skąd go weźmiesz. Ja zawsze trochę ze sobą wożę. 
<iframe width="855" height="481" src="" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>

Dziękuję, Mycha 
No węgla nie miałam, ale miałam stoperan. Przeczytałam ulotkę i dałam pedepci tylko jedną tabletkę. Rano, jeszcze w łóżku. Do południa została w łóżku, na śniadanie herbatka rumiankową i kromka chleba z masłem. Raz tylko jeszcze wstała do toalety. 
Ba obiadek zupka dla dzieci . Tak jej smakowała, że aż sama trochę zjadłam . Pi południu bułka z masłem zamiast ciacha u herbata miętowa. A pańcia się dąsa, bo kawy chce, bo przecież rano nie piła . No to zaserwiwałam hej filiżankę, cienkiej bez kofeiny. Cóż, Pani prosi, Gusia słucha . A ok 17 babcia głodna. Został talerz zupy, to ją dokończyla . Nie przekonały ja argumenty ,ze na dzisiaj piwinno wystarczyć. Musual byc jeszcze chleb i to nie z samym masłem czy nawet serem ,tylko jej ulubione salami z pieprzem, tym grubym i kolorowym . Wróciła pedepcia do formy ,póki co, wszystko ok ,zobaczmy co będzie jutro. 
Mam nadzieję, że to jakaś chwilowa niedyspozycja. Przejadła się wczoraj, wg mnie, ale nie oszukasz małą porcją. Jak nie dasz dokladki, to sama znajdzie 
14 listopada 2020 19:31 / 1 osobie podoba się ten post
O matulu, ile literówek się wyżej wkradlo 
Tak to jest, jak babka bez okularów do pisania się bierze i to jeszcze tylko przy lampce nocnej