Trzymcie mnie ludzie, to ja tu poważnie się produkuję a Mycha się że mnie podśmiewa :smiech3:



Trzymcie mnie ludzie, to ja tu poważnie się produkuję a Mycha się że mnie podśmiewa :smiech3:
Gdyby tylko chodziło o niedogadanie się ze zmienniczką ,na pewno bym sobie odpuściła chociaż naprawdę dobrze mi się tutaj pracuje, naprawdę dobrze zarabiam i dobrze się dogaduję tak z synem dowodzącym, bo też tutaj taki jest :-) jak i z siostrami seniorki. Tylko ze tutaj poszło trochę dalej. Próba wciągniecia w intrygę rodziny pedepci, agencji, obsmarowanie mnie brzydko przed innymi opiekunkami z sąsiedztwa.
Gdybym zrezygnowała to czułabym się tak, jakbym przyznała B.rację i zgadzała sie z jej opinią o mnie. Nie zrobiłam nic, czego mogłabym się wstydzić czy bać konfrontacji z B. Dlatego też wróciłam, a co będzie dalej, nie wiem.
No ja już nie chce rabanu robić, chore to jest .Córka wyjeżdżają niedzielę zostawiła mi 37 €. Zrobiłam dziadkowi zakupy co lubi, bo go tyle czasu nie było przecież, kupiłam pieluszki 2 paczki za 11€ . Corka zaopatrzyla dom w kawę mleko, wodę i maslo. I tyle, powiem szczerze że już machnęlam ręką ,chyba serio zacznę się odchudzać , póki co to przylapalam się że zaczynam kupować różne rzeczy do jedzenia płacąc własną kartą.
Gdyby tylko chodziło o niedogadanie się ze zmienniczką ,na pewno bym sobie odpuściła chociaż naprawdę dobrze mi się tutaj pracuje, naprawdę dobrze zarabiam i dobrze się dogaduję tak z synem dowodzącym, bo też tutaj taki jest :-) jak i z siostrami seniorki. Tylko ze tutaj poszło trochę dalej. Próba wciągniecia w intrygę rodziny pedepci, agencji, obsmarowanie mnie brzydko przed innymi opiekunkami z sąsiedztwa.
Gdybym zrezygnowała to czułabym się tak, jakbym przyznała B.rację i zgadzała sie z jej opinią o mnie. Nie zrobiłam nic, czego mogłabym się wstydzić czy bać konfrontacji z B. Dlatego też wróciłam, a co będzie dalej, nie wiem.
I dzień dobry Ludzie :balans:
Dzień dobry :-)
Mówiąc o konfrontacji miałam na myśli tylko spotkanie twarzą w twarz ze zmienniczką, żadne tam wypominki, dowodzenie swoich racji czy dyskusje, bo nie widzę w tym żadnego sensu i nie mam takiej potrzeby.
Pedepci krzywda się nie dzieje, a jak zmienniczka pracuje to nie moja broszka. Dopóty, dopóki nie wysuwa przeciwko mnie bezpodstawnych oskarżeń. Plotami się nie przejmuję, gdyby można było od nich przytyć, to na pewno nosiłabym od dawna przynajmniej dwa rozmiary większe niż 36 :smiech3:
Nie wiem czy powinnaś to tak zostawić. Niedopuszczalne jest, żebyś traciła swoje pieniądze na zakupy domowe. Pomyśl co z tym zrobić. Przyjechałaś tu zarabiać a nie sponsorować :yo:
Następnym razem jak się będziecie zmieniać, to poinformuj ją, że jedzies we wcześniejszym terminie do domu. Wtedy, kiedy B przyjedzie- pojawisz się nagle :lol2:
Nie będę dalej tego ciągnąć bo dla mnie ta pani nie jest godna mojego zachodu :-).
Wredna jestem bo miałam ogromną satysfakcję, że to nie ja przy spotkaniu opuszczałam głowę i uciekałam wzrokiem :oczko:
Nie będę dalej tego ciągnąć bo dla mnie ta pani nie jest godna mojego zachodu :-).
Wredna jestem bo miałam ogromną satysfakcję, że to nie ja przy spotkaniu opuszczałam głowę i uciekałam wzrokiem :oczko:
Wiem, że nie powinnam. Może się w końcu tego nauczę, tyle że np.kilkukrotne interwencje w biurze nic nie dały. Wychodzą tu niestety moje jakieś kompleksy i niechęć do dopominania się o kasę. Mam taki dar, jak pewnie wiele z Was, że z niczego potrafię coś stworzyć w kuchni, to mnie ratuje. Córka podopiecznego przechodzi samą siebie A ja głupia jeszcze im zupki ciasta do domu pakuję jak odjeżdżają, oni natomiast przyjeżdżają ze swoimi serkami i je z powrotem wożą. A już zostawić nie okrągłe 50 €tylko 37 bo co , że wodę i kawę odliczyła ... Nie kumam i nie skumam chytrości może też nigdy dlatego nie zaznam bogactwa:-)
Wiem, że nie powinnam. Może się w końcu tego nauczę, tyle że np.kilkukrotne interwencje w biurze nic nie dały. Wychodzą tu niestety moje jakieś kompleksy i niechęć do dopominania się o kasę. Mam taki dar, jak pewnie wiele z Was, że z niczego potrafię coś stworzyć w kuchni, to mnie ratuje. Córka podopiecznego przechodzi samą siebie A ja głupia jeszcze im zupki ciasta do domu pakuję jak odjeżdżają, oni natomiast przyjeżdżają ze swoimi serkami i je z powrotem wożą. A już zostawić nie okrągłe 50 €tylko 37 bo co , że wodę i kawę odliczyła ... Nie kumam i nie skumam chytrości może też nigdy dlatego nie zaznam bogactwa:-)