Powitajki przy kawie 64

27 lutego 2021 07:37 / 5 osobom podoba się ten post
 Dzień dobry wszystkim!
Tina, spróbować zmierzyć się z chmurami zawsze można! Choć to temat trudny...
27 lutego 2021 07:43 / 7 osobom podoba się ten post
Wszystkim miłej,bezstresowej soboty!U mnie w nocy padało,teraz jest taka mgła,że nie widzę z okna morza.Tak czy inaczej,pojutrze marzec-oby do przodu!!!
27 lutego 2021 07:47 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Zazdraszczam tej wolnej soboty, uhm,też wolałabym niż wtorek,mogłabym np z Werską się spotykać :-)
Tak plastycznie opisałaś poranek, że Werska "z pamięci" może namaluje? I zatytułuje-Szwajcarskie niebo nad Tiną?:oczko:. U mnie za oknem niebo ma kolor dymu, dzisiaj  słonko tylko z rzadka ma się zza chmur wychylać.
Popijam kawę, planuję dzień, bo niby wszystkie takie same, a jednak różnią się . Przyjemnej i spokojnej soboty, i niech niebo nad opiekunkowem piękne będzie :najlepszego3:

Z pamięci nie namaluję NIgdy nie umiałam. Potrzebny mi model Choć i tak przekształcam, bo np. te ostatnie drzewa jesienne na fotografi są praktycznie żółte, pomarańczowe z odrobiną zieleni. I jak tak zrobiłam, to płasko wyszło. Jak dodałam koloru, choć może ciut za dużo, to przestrzeń lepiej wyszła. Ale to właśnie mnie bawi w tym malowaiu. Skoro robię to tylko dla pzyjemności, to mogę po swojemu. Choć to "po swojemu" jeszcze nie takie, jak bym chciała. Ale, jak to przyjaciółka mówi "jeśli nie wiesz, czego chcesz, zastanów się, czego nie chcesz". A ja na pewno nie chcę malować realistycznie, i to nie tylko dlatego, że wymagałoby to więcej ćwiczeń i pracy.  Tylko dlatego, że to mnie wkurza, a nie relaksuje i bawi. Poza tym, jak oglądam te realistyczne rysunki, których dużo teraz mi na FB wyskakuje, to one w sporej części są idealne i takie puste jakieś. Tu trzeba mieć naprawdę wielki talent, żeby w nie jakiegoś ducha włożyć....
27 lutego 2021 07:58 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Z pamięci nie namaluję:-) NIgdy nie umiałam. Potrzebny mi model:-) Choć i tak przekształcam, bo np. te ostatnie drzewa jesienne na fotografi są praktycznie żółte, pomarańczowe z odrobiną zieleni. I jak tak zrobiłam, to płasko wyszło. Jak dodałam koloru, choć może ciut za dużo, to przestrzeń lepiej wyszła. Ale to właśnie mnie bawi w tym malowaiu. Skoro robię to tylko dla pzyjemności, to mogę po swojemu. Choć to "po swojemu" jeszcze nie takie, jak bym chciała. Ale, jak to przyjaciółka mówi "jeśli nie wiesz, czego chcesz, zastanów się, czego nie chcesz". A ja na pewno nie chcę malować realistycznie, i to nie tylko dlatego, że wymagałoby to więcej ćwiczeń i pracy.  Tylko dlatego, że to mnie wkurza, a nie relaksuje i bawi. Poza tym, jak oglądam te realistyczne rysunki, których dużo teraz mi na FB wyskakuje, to one w sporej części są idealne i takie puste jakieś. Tu trzeba mieć naprawdę wielki talent, żeby w nie jakiegoś ducha włożyć....

Och Ty duszo artystki 
Maluj po swojemu, to Ty przede wszystkim masz być zadowolona, cieszyć się tym co robisz, swój świat przedstawiać. Ja też maluję, ale tylko oczami wyobraźni 
Jak się czasem tak  zawieszę, to się zastanawiam później, czy jak ktoś popatrzyłby mi w takim momencie w oczy, to czy widziałby te obrazy, które ja widzę? Mam nadzieję że nie, nie zawsze chciałabym światu pokazać to, co ją widzę 
27 lutego 2021 08:34 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Z pamięci nie namaluję:-) NIgdy nie umiałam. Potrzebny mi model:-) Choć i tak przekształcam, bo np. te ostatnie drzewa jesienne na fotografi są praktycznie żółte, pomarańczowe z odrobiną zieleni. I jak tak zrobiłam, to płasko wyszło. Jak dodałam koloru, choć może ciut za dużo, to przestrzeń lepiej wyszła. Ale to właśnie mnie bawi w tym malowaiu. Skoro robię to tylko dla pzyjemności, to mogę po swojemu. Choć to "po swojemu" jeszcze nie takie, jak bym chciała. Ale, jak to przyjaciółka mówi "jeśli nie wiesz, czego chcesz, zastanów się, czego nie chcesz". A ja na pewno nie chcę malować realistycznie, i to nie tylko dlatego, że wymagałoby to więcej ćwiczeń i pracy.  Tylko dlatego, że to mnie wkurza, a nie relaksuje i bawi. Poza tym, jak oglądam te realistyczne rysunki, których dużo teraz mi na FB wyskakuje, to one w sporej części są idealne i takie puste jakieś. Tu trzeba mieć naprawdę wielki talent, żeby w nie jakiegoś ducha włożyć....

Nie staraj się nawet malować realistycznie, bo to tylko odwzorowywanie. Maluj jak Ty widzisz.
27 lutego 2021 08:37 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Zazdraszczam tej wolnej soboty, uhm,też wolałabym niż wtorek,mogłabym np z Werską się spotykać :-)
Tak plastycznie opisałaś poranek, że Werska "z pamięci" może namaluje? I zatytułuje-Szwajcarskie niebo nad Tiną?:oczko:. U mnie za oknem niebo ma kolor dymu, dzisiaj  słonko tylko z rzadka ma się zza chmur wychylać.
Popijam kawę, planuję dzień, bo niby wszystkie takie same, a jednak różnią się . Przyjemnej i spokojnej soboty, i niech niebo nad opiekunkowem piękne będzie :najlepszego3:

Foty nie zrobiłam, bo mam tu tylko komórkę i zdjęcie by nie ujeło tej kolorystyki, ale poszukam podobnego krajobrazu i wrzucę. 
27 lutego 2021 08:57 / 7 osobom podoba się ten post
Witaski 
A wy juz jak te ptachole na  drzewkach,kazda na swojej galązce i juz rozgadane i budza tych co spia do 8.30
Od rana zachmurzenie ale nie zalezy mi na pogodzie.Damy rade i bez tego. 
Dobrze spalam dzis tez. 
Dzis planow na sprzatanie nie mam.
Ostatnio chyba w poniedz.( wszystkie firany w domu I poszewki od poduszeczek popralam) duzo zrobilam i wczoraj do poludnia odkurzanko,pranko,kurzyki,obrusik nowy na taras i takie tam wiec dzis laba
Miłego, przyjemnego Wochenende  życzę  
27 lutego 2021 09:12 / 7 osobom podoba się ten post
Witam opiekunkowo z domu  za mną intensywny tydzień następny też się tak zapowiada ale byle do wiosny ilego, dnia nie przelracowujcie się 
27 lutego 2021 09:14 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Och Ty duszo artystki :-)
Maluj po swojemu, to Ty przede wszystkim masz być zadowolona, cieszyć się tym co robisz, swój świat przedstawiać. Ja też maluję, ale tylko oczami wyobraźni :-)
Jak się czasem tak  zawieszę, to się zastanawiam później, czy jak ktoś popatrzyłby mi w takim momencie w oczy, to czy widziałby te obrazy, które ja widzę?:lol1: Mam nadzieję że nie, nie zawsze chciałabym światu pokazać to, co ją widzę :oczko1:

Kiedyś szkicowałam, malowałam. Naturszczyk, zamilowania po mamie. Zarzuciłam w liceum-mój zeszyt do anatomii i fizjologii był poozdabiany realistycznymi rysunkami czaszek, szkieletów, narządów i ukladów. Plusowałam tym u psorka -nie powiem 
Mam na kompie folder ze zdjęciami szkicy z tamtego okresu. Mama pieczołowicie utrwalała- potem wrzucę. Nie najlepsza jakość, bo zdjecia szkicy przeniesione na karte SB, potem na komputer, ale coś widać.
Nie kręci mnie to obecnie, bo znalazłam swoją niszę, aby się twórczo wyzyć. Grafika komputerowa to jest to co mi pasuje.
27 lutego 2021 09:18 / 4 osobom podoba się ten post
Aaaa na obrazach Werski widze siebie tak:
Ja w otaczajacym mnie zlocistym swietle stoje w dlugiej sukience z rozpuszczonymu jasnymi dlugimi wlosami usmiechajaca się  troskliwie i jestem tak łaskawa,ze wypuszczam skowronki z rękawa .
Tak wygladam mniej wiecej w moimm lepszym" wydaniu" -dniu 
tylko  musze zapozowac Wersce.
Bez oryginalu sie nie obejdzie

P.s Iiiii ja kiedys bazgralam ale to za dzieciaka bardzo duzo i ladnie i bogato.
W klasie mialam (wiadomo) najladniejszee rysunki i ciekawe.
W domu lubialam szkicowac olowkiem ale musialam widziec z pamieci nie umiem
Musze widziec co maluje.Chetnie ze zdjec,fotografii.( na kopiowanie obrazow moze bym sie nadala haha)
w szkole sredniej najlepsze rysunki technicze,skrupulatmie z najmniejszymi szczegolami, pani mowila ze  poprostu perfetto.Tak to lecialo.Na tym zakonczylam bazgranie

 
 
27 lutego 2021 09:29 / 2 osobom podoba się ten post
To są reprodukcje Clio, nie kopie. Już wyższa szkoła jazdy.
Ja nie skrobałam ołowkiem, ale często węglem szkicowałam lub kredkami-świecowymi...
A ze zdjęc nie powinno się malować, chyba , że ktoś cwiczy, ale też jak najmniej, bo się utrwala niedobre nawyki.
To tak, jak latac po forum , zbierać posty i potem przedrzeźniać jak mały trolik  Skarpeciu 
27 lutego 2021 09:38 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

To są reprodukcje Clio, nie kopie. Już wyższa szkoła jazdy.
Ja nie skrobałam ołowkiem, ale często węglem szkicowałam lub kredkami-świecowymi...
A ze zdjęc nie powinno się malować, chyba , że ktoś cwiczy, ale też jak najmniej, bo się utrwala niedobre nawyki.
To tak, jak latac po forum , zbierać posty i potem przedrzeźniać jak mały trolik :lol1: Skarpeciu :lol1:

Oo miekkie swiecowe kredeczki byly super.
Wydaje mi sie ze najbardziej lubilam tys.techniczne.zawsze musialam szczegółowo idealnie to zrobic.uwielbialam to 3,4 h rys.techn.
Ale o malowaniu jakos nigdy nie marzylam choc to bardzo wciagajace zajęcie i uzalezniajace
 
 
27 lutego 2021 09:40 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry w sobotę...pomału czas do pracy się ruszyć.Chmurki przyszły słońce zabrały...zimno sie zrobiłoMoże popołudniu spacer...zobaczy się...jak chęci będą.Miłego dnia
27 lutego 2021 09:51 / 8 osobom podoba się ten post
Witam miło 
Jadę, w busiku komplet, ale wszyscy mają negatywne wyniki Jestem już prawie trzy godziny w DE. Chłodno, lecz nie pada, ruch nie za duży, szybko dotrę do celu. Otwieram, sztelę, więc ciekaw też jestem, jak to będzie.
Do następnego poklikania, miłego dnia
27 lutego 2021 10:02 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

Oo miekkie swiecowe kredeczki byly super.
Wydaje mi sie ze najbardziej lubilam tys.techniczne.zawsze musialam szczegółowo idealnie to zrobic.uwielbialam to 3,4 h rys.techn.
Ale o malowaniu jakos nigdy nie marzylam choc to bardzo wciagajace zajęcie i uzalezniajace:hihi:
 
 

Sprawdź czy ci się tylko wydaje. Umiejętności wykonania rysunku technicznego nie zapomina się tak szybko. Może mały rzucik jakiegoś przedmiotu na płaszczyznę co? Nie musi być od linijki, aby zasada była zachowana i proporcje. Plis...
I fotke wrzuc.