no stoję w deszczu
A co to za firma, która płaci 60% pensji za pierwszy miesiąc? :czerwona kartka:Słyszałam o jednej, która płaci 90% za pierwszy, ale 60%??? Toż to ZŁODZIEJSTWO!!! Przepracowane to powinno być zapłacone! W takim razie prosiłabym o zaliczkę w połowie miesiąca w wysokości tego brakującego 40%.:telefon1:
A w temacie:
Witam wszystkich i miłego dnia życzę.:angel1:
U mnie powrót zimy - ostatnie podrygi - znowu śniegiem sypie :piekna_zima:
Rozpadało siei ciemno
Troszke
za niedługo obiad...chyba dziś obejdzie się bez spaceru
Miłegodnia
-to raczej mój ostatni piątek tutaj.Mój Pdp odszedł o 1 w nocy.Nie wiem jeszcze co zadecyduje syn,ale nie chciałabym przedłużać pobytu!Będę wiedziała dzisiaj po południu.Żona Pdp jest w pełni samodzielna i nie potrzebuje pomocy.Nie ukrywam,ze mi ulżyło- skończył się czas napięcia i zawieszenia.Do potem.
Wszystkim miłego,bezstresowego piątku:kwiatek dla ciebie:-to raczej mój ostatni piątek tutaj.Mój Pdp odszedł o 1 w nocy.Nie wiem jeszcze co zadecyduje syn,ale nie chciałabym przedłużać pobytu!Będę wiedziała dzisiaj po południu.Żona Pdp jest w pełni samodzielna i nie potrzebuje pomocy.Nie ukrywam,ze mi ulżyło- skończył się czas napięcia i zawieszenia.Do potem.:buziaki2:
Wszystkim spokojnego piątku. U mnie tylko mocna 
może pomóc. Dziś mam sprawy urzędowe i muszę jechać w trasę a ja w deszczu nie lubię jeździć. Przy okazji odwiedzę córeczkę i zobacze czy porządek w mieszkaniu jest 
i czy w lodowce coś poza światłem. 
on też się meczył. Tak będzie lepiej.... Wszystkim miłego,bezstresowego piątku:kwiatek dla ciebie:-to raczej mój ostatni piątek tutaj.Mój Pdp odszedł o 1 w nocy.Nie wiem jeszcze co zadecyduje syn,ale nie chciałabym przedłużać pobytu!Będę wiedziała dzisiaj po południu.Żona Pdp jest w pełni samodzielna i nie potrzebuje pomocy.Nie ukrywam,ze mi ulżyło- skończył się czas napięcia i zawieszenia.Do potem.:buziaki2:
. Wiem,bo po pieczywo już biegałam. Pięknego dnia życzę 
Wszystkim miłego,bezstresowego piątku:kwiatek dla ciebie:-to raczej mój ostatni piątek tutaj.Mój Pdp odszedł o 1 w nocy.Nie wiem jeszcze co zadecyduje syn,ale nie chciałabym przedłużać pobytu!Będę wiedziała dzisiaj po południu.Żona Pdp jest w pełni samodzielna i nie potrzebuje pomocy.Nie ukrywam,ze mi ulżyło- skończył się czas napięcia i zawieszenia.Do potem.:buziaki2:
Dzień dobry, marzenia się spełniają :-)
Chciałam żeby mnie piękne słońce obudziło i tak było.
Słońce, błękitne niebo i rześko,powietrze pyszne ,jak mawia Dorotee :-). Wiem,bo po pieczywo już biegałam. Pięknego dnia życzę :najlepszego3:
cały ogród wypełniony pysznym powietrzem
udanego piątku i łikendu 
Reszta na miejscu.
