ewitaWszystko ułożyło sie tak jak chciałam- dzisiaj między 21 30 a 23 wsiadam do busa i wracam do domu.Dziekuję Wszystkim za słowa wsparcia:buziaki2:Niech Wam szybko dni w pracy lecą!!!Do 20 kwietnia zostanę w domu,poprostuję skrzydełka!!!!Do następnego!!!:buziaki2:
Mam nadzieję, że dojechałaś szczęśliwie Ewuś?

A w temacie - witam sobotnio.

Ten tydzień miałam bardzo "pracowity" w domku. Wytwarzałam z mężem wędliny - kaszanki i kiełbaski drobiowe wędzone i pieczone. Będzie czym gości ugościć bez konserwantów i wypełniaczy.

W cieplejsze dni trochę poszalałam z piłą akumulatorową przy ogrodzeniu - musiałam trochę ukrócić krzaczory, które właziły mi do ogrodu "przez płot".

Dziś trochę porządków w domku i może jakieś ciasto do kawy upichcę, bo sąsiadka zapowiedziała się na wieczorne pogaduchy.

Miłej soboty wsiem i całego weekendu.
