Witam wieczorem, chociaż nie przy kawie:chaplin:
Operacja grill zakończona, jutro jeszcze ostatni, obiadowy grill z rybami w tle. U znajomej z fb zakupiliśmy świeże rybki, jutro odmrozimy i potem w folii ugriluję, obiadek gotowy. A do popołudnia plaża. Pożegnanie z nią... Jak wiecie, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Przedostatni nocleg przed nami, a w sobotę rano przejazd prawie 400 km na Warmię, potem Kujawy... Rodzinne spotkania. W środę wieczorem zameldujemy się już w domu.
14go sierpnia śmigam do pracy, tym razem na 7 tygodni. Jakiś tam kod 35...
Póki co, żyję... oddycham jodem, nabieram sił.
Wyruszającym czy też zjeżdżającym na czy też ze szteli, życzę szczęśliwej podróży:ferrari:
Dusiu i Damessa, trzymajcie się, życzę Wam, oby te nowe sztele były miłe i fajne również dla Was :aniolki:
Wszystkim życzę spokojnej nocy:buziaki2:
:misiu:





