:diabelek:


:diabelek:
Złamała się witka ?:niebo pieklo:
:kotek::yahoo:
Dłońmi. A jak będà ßcipać, to stopą:kotek:
:papa:Nic z tych rzeczy to nie mój styl :tak:
To sobie miej. A życie, życiem☝️????
A nadzieja umiera ostatnia ?
A jeśli ich siedzi kilkoro przy stole i masz ich pilnować, by po posiłku, zupełnie przypadkiem nie pozamieniali się oprzyrządowaniem jamy ustnej?
A to zupełnie inna para kaloszy!
Mówimy tutaj o DAMIE z głową klar.:bezradny:
Dynamiczna, niezależna, pewna siebie, no qrcze, dobrałyśmy się :lol1:
A tak na poważnie, to ciężko jej było zrozumieć, że jest ktoś obcy w jej domu, który może też mieć swoje własne zdanie. Że Pflegerin to nie służba, tylko ktoś, kto jest do pomocy i chce jej pomóc.
To jest 3 albo 4 miejsce, w którym jestem pierwsza. Ja lubię, to trochę wyzwanie a wyzwania też lubię :oczko1:
Ale chętnie też jeżdżę na ustawione już Stelle.
Dziadek je ciasta, dwa rodzaje, w tle Demis Roussos śpiewa po niemiecku "szynes medsien", cisza, spokój. Dziś był spacer z Pdp, bo Ursule zachorowała. Córka mówiła mi, że spyta się tej drugiej opiekunki , czy ma czas, by przyjść... Odpisałem córce, że nie ma potrzeby. I tak planowałem na spacer wyjść, więc co za problem, że z dziadkiem pospaceruję. On i tak siedzi w wózku. Ot, taki jestem "elastyczny i nieroszczeniowy" :smiech3:
W sklepach jakby ubyło ludzi... Czy wskutek zalecenia... Bleib zu hause?...
Dziś w DE ponad 66 tysięcy, w PL 28 tysiące :-(
A ja poszalałam po sklepach...ludzi pełno , no przecież mamy Black Fridey:yahoo:
Jednak moja intuicja zawiodła :-(Szanuj się Gusiu, nie wiele Ci zostało.