Fioredobry wieczor :odpoczynek_kominek: nareszcie spokoj:modlitwa:
babunia dala mi dzisiaj popalic :strach na wroble:
caly dzien wlaczylo sie jej halo halo i przestac nie mogla biedaczka :-(
demencja postepuje ze hej , ale teraz goraca odprezajaca kapiel :kapiel1:
milego wieczoru dla was :przytula::buziaki2:
Tak jakbym babcię swoją we Freiburgu słyszał, w maju i czerwcu. Halo, halo, nocki często nieprzespane. Głowa do góry. Mój, uff, pan doktor filozofii i jeszcze literatury, na szczęście śpi w nocy, a w dzień tak, jakby go nie było. A hallo, to tylko jak czegoś potrzebuje. Nie powie Rohlstull, gdy chce wyjść na spacer, tylko wskazuje mi ten swój środek transportu. I ja się wtedy domyślam.
Dlatego wyobrażam sobie, jak Cię to męczy
