Jak minął dzień 12

18 marca 2022 19:15 / 8 osobom podoba się ten post
Już po (ostatniej) kolacji... Zachowanie babki przez tydzień to była ... dobra mina do złej gry. Wreszcie znaleźli opiekuna, który nie będzie jej krytykować i z powrotem zaakceptuje to wszystko. Zakładanie pończoch, niepełne pauzy itd itd. Dziś mi oznajmiono, ze jutro zjeżdżam...Ok, mi nawet na rękę w związku z toksyczną sytuacji na szteli...Babka cwaniakowała do tego stopnia, że nawet nie zgodziła się, żebym Fuldę zwiedził...Boi się mojego kontaktu ze zmiennikiem...Dlatego jadę rano, zamiast wieczorem, a zmiennik przyjeżdza po południu...Jest po negatywnym
teście...
Moja polska koordynatorka staje na głowie, żeby znaleźć mi sztelę na miesiąc...Po niedzieli powinna być akceptacja i znów wrócę do DE. Pismo do dupka, koordynatora niemieckiego, jest w toku ... Nie dam sobą pomiatać. Wiadomo, nasze agencje otrzymują oferty z niemieckich agencji, więc nie mam za co winić polskiej agencji.
Cieszę się, serio. Ofert pracy jest, póki co, dużo  
Spakowany jestem, ostatnie małe zakupki w Edece zrobione...
Rano jeszcze zrobię odliczajki, a od niedzieli ktoś inny to musiałby przejąć 
18 marca 2022 19:27 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Już po (ostatniej) kolacji... Zachowanie babki przez tydzień to była ... dobra mina do złej gry. Wreszcie znaleźli opiekuna, który nie będzie jej krytykować i z powrotem zaakceptuje to wszystko. Zakładanie pończoch, niepełne pauzy itd itd. Dziś mi oznajmiono, ze jutro zjeżdżam...Ok, mi nawet na rękę w związku z toksyczną sytuacji na szteli...Babka cwaniakowała do tego stopnia, że nawet nie zgodziła się, żebym Fuldę zwiedził...Boi się mojego kontaktu ze zmiennikiem...Dlatego jadę rano, zamiast wieczorem, a zmiennik przyjeżdza po południu...Jest po negatywnym
teście...
Moja polska koordynatorka staje na głowie, żeby znaleźć mi sztelę na miesiąc...Po niedzieli powinna być akceptacja i znów wrócę do DE. Pismo do dupka, koordynatora niemieckiego, jest w toku ... Nie dam sobą pomiatać. Wiadomo, nasze agencje otrzymują oferty z niemieckich agencji, więc nie mam za co winić polskiej agencji.
Cieszę się, serio. Ofert pracy jest, póki co, dużo :radosc1: 
Spakowany jestem, ostatnie małe zakupki w Edece zrobione...
Rano jeszcze zrobię odliczajki, a od niedzieli ktoś inny to musiałby przejąć :-)

Luke, naprawdę mi przykro 
Babka bardzo nieładnie się zachowała, knując za Twoimi plecami razem z niemieckim koordynatorem. Wystarczyło powiedzieć wprost, sorry ale nie pasujesz tutaj, inaczej wyobrażam sobie współpracę z opiekunem. Byłbyś przygotowany na to, że kończysz pracę z chwilą znalezienia innego następcy. 
Czegoś nie rozumiem, zmiennik jest covidowo pozytywny a mimo to przyjeżdża?
Powodzenia, wierzę że agencja szybko coś znajdzie i lepiej trafisz 
18 marca 2022 19:30 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Luke, naprawdę mi przykro :-(
Babka bardzo nieładnie się zachowała, knując za Twoimi plecami razem z niemieckim koordynatorem. Wystarczyło powiedzieć wprost, sorry ale nie pasujesz tutaj, inaczej wyobrażam sobie współpracę z opiekunem. Byłbyś przygotowany na to, że kończysz pracę z chwilą znalezienia innego następcy. 
Czegoś nie rozumiem, zmiennik jest covidowo pozytywny a mimo to przyjeżdża?
Powodzenia, wierzę że agencja szybko coś znajdzie i lepiej trafisz :przyjaciele:

Po negatywnym  teście.. to chyba zdrowy
18 marca 2022 19:30 / 6 osobom podoba się ten post
Gusia29

Luke, naprawdę mi przykro :-(
Babka bardzo nieładnie się zachowała, knując za Twoimi plecami razem z niemieckim koordynatorem. Wystarczyło powiedzieć wprost, sorry ale nie pasujesz tutaj, inaczej wyobrażam sobie współpracę z opiekunem. Byłbyś przygotowany na to, że kończysz pracę z chwilą znalezienia innego następcy. 
Czegoś nie rozumiem, zmiennik jest covidowo pozytywny a mimo to przyjeżdża?
Powodzenia, wierzę że agencja szybko coś znajdzie i lepiej trafisz :przyjaciele:

Jest zdrowy, miał negatywny 
18 marca 2022 19:30 / 6 osobom podoba się ten post
Maluda

Powiem, że minął fajnie a nawet bardzo fajnie. Seniorka już dziś podarowała mi bransoletkę ze słonikiem na szczęście plus kopertę a dla Piotra (nie wiem po co ?) butelkę koniaku. Dawno nie było mi tak miło i przyjemnie po zleceniu, choć kończę je dopiero w poniedziałek. Byleby nic nie uległo zmianie. Jeszcze jutro ostatnie pranie kocy, niedzielny obiad a poniedziałek to już zleci sehr schnell ?☘️

A mówią że miłe złego początki 
U Ciebie było odwrotnie. 
Podopieczna bardzo ładnie się zachowała. Przyjemnie być docenionym. Cieszę się, że miałaś fajny czas na tej Stelli. 
O referencjach nie zapomnij!?
18 marca 2022 19:31 / 7 osobom podoba się ten post
Luke

Już po (ostatniej) kolacji... Zachowanie babki przez tydzień to była ... dobra mina do złej gry. Wreszcie znaleźli opiekuna, który nie będzie jej krytykować i z powrotem zaakceptuje to wszystko. Zakładanie pończoch, niepełne pauzy itd itd. Dziś mi oznajmiono, ze jutro zjeżdżam...Ok, mi nawet na rękę w związku z toksyczną sytuacji na szteli...Babka cwaniakowała do tego stopnia, że nawet nie zgodziła się, żebym Fuldę zwiedził...Boi się mojego kontaktu ze zmiennikiem...Dlatego jadę rano, zamiast wieczorem, a zmiennik przyjeżdza po południu...Jest po negatywnym
teście...
Moja polska koordynatorka staje na głowie, żeby znaleźć mi sztelę na miesiąc...Po niedzieli powinna być akceptacja i znów wrócę do DE. Pismo do dupka, koordynatora niemieckiego, jest w toku ... Nie dam sobą pomiatać. Wiadomo, nasze agencje otrzymują oferty z niemieckich agencji, więc nie mam za co winić polskiej agencji.
Cieszę się, serio. Ofert pracy jest, póki co, dużo :radosc1: 
Spakowany jestem, ostatnie małe zakupki w Edece zrobione...
Rano jeszcze zrobię odliczajki, a od niedzieli ktoś inny to musiałby przejąć :-)

Szkoda zdrowia dla toksycznych ludzi..znajdziesz spokojniejsze miejsce, napewno. 
18 marca 2022 19:34 / 6 osobom podoba się ten post
Damessa

Po negatywnym  teście.. to chyba zdrowy:-)

Faktycznie, wkurzyłam się na tę  całą sytuację ,szczególnie na babkę 
Z tego wszystkiego negatywny negatywnie mi się skojarzył ?
18 marca 2022 19:35 / 7 osobom podoba się ten post
Maluda

Powiem, że minął fajnie a nawet bardzo fajnie. Seniorka już dziś podarowała mi bransoletkę ze słonikiem na szczęście plus kopertę a dla Piotra (nie wiem po co ?) butelkę koniaku. Dawno nie było mi tak miło i przyjemnie po zleceniu, choć kończę je dopiero w poniedziałek. Byleby nic nie uległo zmianie. Jeszcze jutro ostatnie pranie kocy, niedzielny obiad a poniedziałek to już zleci sehr schnell ?☘️

Takich fajnych miejsc  potrzebujemy A słonik  przyniesie  szczęście 
18 marca 2022 19:35 / 7 osobom podoba się ten post
Maluda

Powiem, że minął fajnie a nawet bardzo fajnie. Seniorka już dziś podarowała mi bransoletkę ze słonikiem na szczęście plus kopertę a dla Piotra (nie wiem po co ?) butelkę koniaku. Dawno nie było mi tak miło i przyjemnie po zleceniu, choć kończę je dopiero w poniedziałek. Byleby nic nie uległo zmianie. Jeszcze jutro ostatnie pranie kocy, niedzielny obiad a poniedziałek to już zleci sehr schnell ?☘️

No jak milo ja lubię słoniki, koniczynki i aniołki . Mam przy kluczach a jeden skrzydlaty wisi mi na łańcuszku na szyjce??
18 marca 2022 19:37 / 6 osobom podoba się ten post
 
Dziękuję, ale ja się nie martwię. Myślę, czy w adresacie przygotowywanego meila do Fuldy, nie umieścić centrali Pfledehelden w DE  Ku przestrodze ...
18 marca 2022 19:42 / 7 osobom podoba się ten post
Luke

Już po (ostatniej) kolacji... Zachowanie babki przez tydzień to była ... dobra mina do złej gry. Wreszcie znaleźli opiekuna, który nie będzie jej krytykować i z powrotem zaakceptuje to wszystko. Zakładanie pończoch, niepełne pauzy itd itd. Dziś mi oznajmiono, ze jutro zjeżdżam...Ok, mi nawet na rękę w związku z toksyczną sytuacji na szteli...Babka cwaniakowała do tego stopnia, że nawet nie zgodziła się, żebym Fuldę zwiedził...Boi się mojego kontaktu ze zmiennikiem...Dlatego jadę rano, zamiast wieczorem, a zmiennik przyjeżdza po południu...Jest po negatywnym
teście...
Moja polska koordynatorka staje na głowie, żeby znaleźć mi sztelę na miesiąc...Po niedzieli powinna być akceptacja i znów wrócę do DE. Pismo do dupka, koordynatora niemieckiego, jest w toku ... Nie dam sobą pomiatać. Wiadomo, nasze agencje otrzymują oferty z niemieckich agencji, więc nie mam za co winić polskiej agencji.
Cieszę się, serio. Ofert pracy jest, póki co, dużo :radosc1: 
Spakowany jestem, ostatnie małe zakupki w Edece zrobione...
Rano jeszcze zrobię odliczajki, a od niedzieli ktoś inny to musiałby przejąć :-)

No wiecie co to Ci dopiero babka paskudna .Nic się nie przejmuj daleko od takich  ludzi  ,wracaj ,dychaj i szykuj się na nowe miejsce ?
18 marca 2022 19:44 / 8 osobom podoba się ten post
Ja bym przejęła te odliczajki ale nie wiem czy ludziom nie będzie przeszkadzać że będą nieco później tzn o 8???Za mną są ludzie którzy później zjadą to może ktoś z nich ?
18 marca 2022 19:48 / 6 osobom podoba się ten post
Luke, powodzenia, trzymam kciuki za następną stelle. Odreaguj psychcznie po tej toksycznej babie. Spokoju 
18 marca 2022 19:52 / 6 osobom podoba się ten post
No i spaceru z babcią nie było. Ale w zamian, po pauzie, po kawie, znów...pauza.Aż  do kolacji 
W kalendarzu nie wpisane, a córka zadzwoniła, że Fußpflege zaraz przyjedzie do babci. Okazało  się, że dziewczyna jeszcze stopy i córce, i wnukowi będzie pflegować. No to oni się w domu pflegowali, plotkowali, a opiekunka siedziała sobie na ławeczce, na słoneczku i książkę czytała
I tak kolejny dzionek zleciał spokojnie i przyjemnie . No i dzisiaj mijają dwa tygodnie od mojego przyjazdu ?
18 marca 2022 19:53 / 8 osobom podoba się ten post
Jak napisałem pierwszego dnia, gdy przyjechałem o 2.10 w nocy...to babka była bardzo wk...na, gdy musiała mi otworzyć drzwi. Liczyła, że będę później niż kolega A., który miał o 6 rano odjeżdżać i że nie skontaktujemy się. Ale zdąży mi wtedy powiedzieć....uważaj na nią. Pass auf Sie. Chyba tak jakoś. 
Wszystko gra i buczy. Cieszę się też, że Maluda pobyt swój uznaje za udany 
Tak na marginesie...pobyt teraz planowany w okolicach Frankfurtu nad Menem, do samotnego  dziadka, uff ...