Dzień dobry w sobotę ?z rana.
I ja już na nogach. Zrobiłam sobie wczoraj mocne postanowienie, że najpóźniej o 24-tej jestem w łóżku i lulam. I od razu je złamałam, zasnęłam ok 1-szej. Koniec z postanowieniami, będę się tylko starała ?.
Wczoraj wieczorem spadł znowu śnieg, niedużo, ale mokry a dzisiaj słońce od rana więc będzie ciapowato. Szkoda, bo w planach dłuugi spacer z kijkami w towarzystwie Czarodziejki. Już o 11-tej jesteśmy umówione. Tina nad jezioro się wybiera i ja też. Tym razem nad Jezioro Długie,prawie że w centrum miasta. Mamy tam piękne, chyba najpiękniejsze w mieście ścieżki rowerowe i spacerowe,które prowadzą do lasu miejskiego. Tutaj Olsztynianie mogą pochwalić się tym, że jest to największy las w obrębie miasta w Europie. Teraz może nie jest tak uroczo jak wiosną, latem czy jesienią,może jednak jakieś pierwsze zwiastuny wiosny zauważymy.
Obuwie już czeka żeby w nie wskoczyć, a tu pogoda psikusa zrobiła i muszę zjechać do piwnicy, stare goretexy przeprosić i zabrać że sobą. Najważniejsze żeby stópki suche były
I pracującym,i tym którzy mają wolne, pięknego dnia życzę
