A zajedź szczęśliwie na to nowe miejsce i niech tym razem będzie bez hallowania:radosc1:

moja nowa babunia lezaca 98 lat , bardzo slaba podobno, wychodzi dopiero ze szpitala

ale mam nadzieje ze jeszcze 6 tygodni popracujemy razem


A zajedź szczęśliwie na to nowe miejsce i niech tym razem będzie bez hallowania:radosc1:
Witam wieczorową porą,jeszcze z domu. Zostało kilka godzin do wyjazdu. Kierowca dzwonił że będzie ok 0:40,taki dokładny ?.
Na wyjeździe najbardziej tęsknię za wieczorami w swoim mieszkanku :-(.
Słowo się rzekło, kasztanka (jak mówi Tina?) u płotu. Wczoraj napisałam, że jeśli Bona to Bona, a nie jakiś Bon, to pierwsza przeproszę i skruchę okażę, co niniejszym czynię. Przepraszam skruszona. No i witam Bonę, ja,dwórka, której i w czerni, i w purpurze pięknie jest:-)
Bezpieczniej podróży:aniolki:
Dzień dobry, nie chciałam Was wcześniej budzić, ale widzę że Malgi już na posterunku :-)
Wyjeżdżam z Chojnic, tutaj musiałam się przesiąść i jest nas cztery w busie. Pierwszy odcinek trasy, z domu do Chojnic,minął jakby luksusowo ?
Było nas dwie, więc każda zajęła swój rząd, ułożyłyśmy się w miarę wygodnie i tak jechałyśmy do 5 rano. Muzyczka cichutko grała, wydawało mi się że nie śpię, a jednak coś mi się śniło. Qrcze, takiego snu jeszcze nie miałam. Wiem że byłam w dobrym nastroju, było mi tak jakoś przyjemnie, a wokół kręcili się jacyś ludzie, przeważnie mężczyżni, ubrani i ufryzowani jak w kostiumowych filmach. Nie pamiętam czy nosili pończochy, ale wszyscy fryz w blond loczkach, jedni krótkich, inni z lekką łysiną a jeszcze inni z kucykami. I wszyscy przyjaźnie uśmiechnięci. Że też takie rzeczy człowiekowi się śnią :lol1:
Malgi, może rozszyfrujesz co taki sen oznacza? Czy to Maluda spec od snów?
Pierwsza kawa, czarna, zaliczona,za oknem tylko prawie czarne drzewa migają,dzień dopiero się budzi. A jak już wstanie na dobre, to niech będzie dla nas wszystkich dobry, przyjemny i spokojny :angel3:
Dober piątkowo, dzisiaj nie mam żadnych planow. Przyjdzie Tylko pfussflege ale to Jej kuzynka. No i spacerek trzeba zaliczyć. Miłego, spokojnego dnia Wszystkim.
Dzień dobry, nie chciałam Was wcześniej budzić, ale widzę że Malgi już na posterunku :-)
Wyjeżdżam z Chojnic, tutaj musiałam się przesiąść i jest nas cztery w busie. Pierwszy odcinek trasy, z domu do Chojnic,minął jakby luksusowo ?
Było nas dwie, więc każda zajęła swój rząd, ułożyłyśmy się w miarę wygodnie i tak jechałyśmy do 5 rano. Muzyczka cichutko grała, wydawało mi się że nie śpię, a jednak coś mi się śniło. Qrcze, takiego snu jeszcze nie miałam. Wiem że byłam w dobrym nastroju, było mi tak jakoś przyjemnie, a wokół kręcili się jacyś ludzie, przeważnie mężczyżni, ubrani i ufryzowani jak w kostiumowych filmach. Nie pamiętam czy nosili pończochy, ale wszyscy fryz w blond loczkach, jedni krótkich, inni z lekką łysiną a jeszcze inni z kucykami. I wszyscy przyjaźnie uśmiechnięci. Że też takie rzeczy człowiekowi się śnią :lol1:
Malgi, może rozszyfrujesz co taki sen oznacza? Czy to Maluda spec od snów?
Pierwsza kawa, czarna, zaliczona,za oknem tylko prawie czarne drzewa migają,dzień dopiero się budzi. A jak już wstanie na dobre, to niech będzie dla nas wszystkich dobry, przyjemny i spokojny :angel3: