Dodaję trochę więcej bułki i smaże na mniejszym ogniu. I u mnie się nie rozwalają.
Dodaję trochę więcej bułki i smaże na mniejszym ogniu. I u mnie się nie rozwalają.
Pierogami z dynia nie bylam zachwycona, jednak zostaje tylko i wylacznie przy zupie...
dziś warzywa na patelnię plus zrobię sobie chlebki naan z masłem czosnkowym i tyle.
tak, chlebki robię sama :)
o , to łap przepis :D
http://megs-88.blogspot.com/2020/05/chlebki-pita-z-patelni.html
pita, naan, dla mnie jeden czort, ważne że pyszne
Powiem Ci, że ten farsz co zrobiłam do tych pierogów właśnie mogłabym nazwac pasta do pieczywa, ale coś mi nie grało w całości. Dynię toleruję tylko w zupie krem.
A ja właśnie pizzę zrobiłam . Szkoda , że zdjęcia nie potrafię wkleić . A jutro kupuje sobie termomix, dopiero będę szalała . A co !!!!!!!
Już wszyscy i tak wiedzą że zazdrośnica ze mnie, to powiem otwarcie, zazdroszczę :-)
Ale ten "prawdziwy "chyba, nie Lidlomix?
Prawdziwy w dodatku czarny . Tylko mi kasy szkoda to biorę na raty . Byłam na pokazie faktycznie można cudować. Zaoszczędzę na energii elektrycznej.Zupa w mig a receptura co do grama . Tak się zabierałam jak pies do jeża. Kupię i już. Bułkę sobie starałam , super, a i placki kartoflane będą częściej .
Super!
Pytam czy prawdziwy, bo moje dzieci mają "prawdziwy " a siostrzeniec ma Lidlowy. Kupili mniej więcej w tym samym czasie, mają porównanie bo kiedy się spotykają, to razem gotują. Żona siostrzeńca powiedziała, że gdyby jeszcze raz miała kupić, to właśnie na raty ten Vorwerk.
Cudować można i można i tak się wszystkich przepisów nie wykorzysta ?