:smiech3:Ogród podlałam, pranie już wywieszone,obiad wczorajszy ....narobiłam się!

:smiech3:Ogród podlałam, pranie już wywieszone,obiad wczorajszy ....narobiłam się!
Szkoda, że nie mogę swoich pomidorów pokazać, sama jestem zaskoczona, że takie piekne, grube, ciemnozielone . Podlewam je wodą odstałą, żeby nie byłą za zimna, nie mają szoku termicznego . Dzisiaj leniuchowałam prawie cały dzień, pod wieczór znusilam się i poszłąm do takiego gospodarstwa gdzie jeszcze sochą orzą :-) . Bo to niby BIO . Kupiłam nasiona sałaty pt Pfluksalat fajna smaczna i ekonomiczna rosnie patyk a na nim liscie, zrywasz je i odrastają . Może bym nie poszła, ale po drodze rosnie czereśnia i też pomyśłałam ekonomicznie . Objadłam się. nie wiem tylko czy robaków w nich nie ma . Nazbierałam też owoców morwy, czarne, słodkie jutro spróbuję je wysuszyć . Piszę na macanta , światło wyłączone .
To tylko zabawa,przyjemność..W domu mój mąż nasze krzaczki pielęgnuje :-)
No i o to chodzi , Ja mam 3 sadzonki pomidorów i jednego ogórka sałatkowego co sie wspina po patyku . - Myślę, że za dwa dni pierszy pójdzie pod nóż . Bo to mój jest. sama sobie kupiłam za 1 eurasa i dzielić się nie myślę .
Agronom opiekunkowy donosi ..słoneczniki już kwitną :-)
Kwitną? i pozdrawiają przejeżdżającą Panią Agronom ?
No,u mnie dzień minął spokojnie.Troche popilnowalam bardziej seniora,bo jest zdołowany wiadomoscia, że Jego zięć ma nieuleczalnego raka i postawili diagnozę -szesc miesiecy...Taki fajny facet,rok młodszy od mojego Męża.No,niezbadane są wyroki ...Teraz odpoczywamy w Wintergarten,moje ? też już podlane.