14 kwietnia 2022 10:19 / 4 osobom podoba się ten post
Wczoraj był bardzo pracowity ale fajny dzień. Korzystając z pięknej pogody zmieniłam babci pościel, pranie, rozwieszanie na "szpinie "w ogrodzie ,obiad i wyjazd do Rheine. Fajne miasteczko, 10 minut jazdy pociągiem z Emsdetten. Najpierw pomyślałam że szkoda, że wcześniej się tam nie wybrałam, ale może i dobrze, bo więcej kasy zostało w portfelu ?. A jest tam gdzie ją wydać ?
Najpierw pospacerowałam nad rzeką Ems, galeria nad sama rzeką a obok, przy brzegu, fajna restauracja. Posiedziałam sobie na tarasie przy kawie i udałam się na wędrówkę po sklepach. TK Max ogromny, za mało czasu żeby wszystko dokładnie obejrzeć. Ponad 50 euro udało mi się jednak w nim zostawić. Szukałam letnich rzeczy. W maju wybieramy się z przyjaciółkami na urlop. Jak co roku wspólne 5-7 dni. W ubiegłym roku byłam akurat w pracy, w tym roku szukałyśmy terminu, w którym wszystkie cztery będziemy dysponowały czasem. Myślałysmy o Turcji, bo tania, ale tam pełno Rosjan. Niekoniecznie chcemy przebywać z nimi w tym samym hotelu.
Padło tym razem na Hiszpanię, Wybrzeże światła. Costa de la Luz.
Jak wszystko dobrze pójdzie to polecimy 9 maja na tydzień. Nowy kostium kąpielowy, plażowa sukienka i spódnica bardzo się przydadzą. Kostiumu nie znalazłam takiego, żebym koniecznie chciała mieć, ale fajną koszulkę nocną. Sukienkę i spódnicę długaśną też ?
Czas szybko leciał i trzeba było wracać do domu. Pranie pięknie wyschło, zdjęłam je ze sznurków,poskładałam,a po kolacji jeszcze poprasowałam to,co prasowania wymaga. Zmęczona ale zadowolona spałam bardzo dobrze. Nie zamknęłam wieczorem okna i,niestety,gołębie urządziły mi już o 5-tej pobudkę ?.
A teraz po zakupy i obiad na zielono przygotować trzeba.